Teraz jest 22 listopada 2024, o 04:08

Polityka wydawnicza

O rynku wydawniczym i księgarskim, świecie redaktorów i tłumaczy oraz procesach towarzyszących literaturze
Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 14 stycznia 2012, o 17:22

A muszą na papierowych książkach ? teraz młodzież jest dobrze uzbrojona : laptopy ,czytniki itp. Ja wiekiem zaawansowana nie będę się psuć oczu, wgapiając się w ekran i zostaje przy dobrych, szeleszczących cudeńkach . :look_down:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 14 stycznia 2012, o 17:29

Trochę nie rozumiem... To żaden sekret, że literatura młodzieżowa jest teraz popularna, m.in. dlatego, że czyta ją nie tylko młodzież. Przykrócić młodzieży czytanie? Zabronić dorosłym czytać młodzieżówkę?

Nawiasem mówiąc, czytnik to idealna sprawa dla kogoś, kto nie lubi psuć wzroku, można sobie dowolnie czcionkę ustawić, luksus :-P
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 14 stycznia 2012, o 17:54

Lucy napisał(a):A muszą na papierowych książkach ? teraz młodzież jest dobrze uzbrojona : laptopy ,czytniki itp. Ja wiekiem zaawansowana nie będę się psuć oczu, wgapiając się w ekran i zostaje przy dobrych, szeleszczących cudeńkach . :look_down:

oczywiście, że muszą, to uodparnia na allergeny :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 14 stycznia 2012, o 23:58

Agrest napisał(a):Trochę nie rozumiem... To żaden sekret, że literatura młodzieżowa jest teraz popularna, m.in. dlatego, że czyta ją nie tylko młodzież. Przykrócić młodzieży czytanie? Zabronić dorosłym czytać młodzieżówkę?
Nawiasem mówiąc, czytnik to idealna sprawa dla kogoś, kto nie lubi psuć wzroku, można sobie dowolnie czcionkę ustawić, luksus :-P


Prawie każde wydawnictwo prześciga się w wydawaniu literatury młodzieżowej . Z każdej strony jesteśmy nimi zasypywani . Nie chodzi mi o żadne przykrócanie ,ale o jako takie zaspokojenie innej kategorii wiekowej . Nie powiesz mi ,że większość dorosłych czyta młodzieżówki ? Mimo ,że zdarzy mi się od czasu do czasu przekartkować je ,to te czasy u mnie już dawno minęły. Zaobserwowałam ,że jedynie Prószyński i S-ka nie popadł w ten obłęd. Znajdziemy tam powieść, romans historyczny ,paranormal i sensacje . Dla każdego coś dobrego . Czy to takie trudne ?
Co do czytnika : przydatna rzecz ? Oczywiście nie neguję tego. Ktoś lubi ,ktoś nie . Ja należę do tej drugiej kategorii . Z czytnikiem to tak jak z seksem . Możesz się sama zaspokoić wibratorem ,ale czy to zastąpi pieszczoty, dotyk faceta ? Czytam nie dla samego czytania , a używając czytnika nie przewracam kartek ,nie czuję ich zapachu, ich szorstkości . Uwielbiam książki ,przebywać między nimi ,a czytnik pozbawia mnie tego wszystkiego .
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 15 stycznia 2012, o 00:35

ehm, Lucy... to pod fetyszyzm trochę podpada ^_^
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 15 stycznia 2012, o 00:39

Nie chodzi mi o żadne przykrócanie


Tak to jednak zabrzmiało, kiedy pisałaś o tym, że młodzieży dogadza się za bardzo. A na mój odbiór tych słów pewnie nakładają się i inne komentarze na forum, przyznaję, bo już mi tu kiedyś tłumaczono, że powinno być mniej książek dla młodzieży, bo młodzież i tak nie chce wydawać pieniędzy na książki, a poza tym i tak nic nie czytają. A mnie zawsze dziwią takie komentarze ze stron osób czytających romanse, które to romanse stanowią przecież barachło zawalające księgarnie, a nie będące literaturą, i kto to w ogóle czyta, bo ja takich osób nie znam. Po co tyle tego, skoro można w to miejsce wydać coś lepszego?

W każdym razie, żeby była szersza oferta, jasne... Oby jak najszersza, czego nam wszystkim życzę.


Co do reszty wypowiedzi. Wbrew pozorom mój komentarz nie miał zachęcić cię do korzystania z czytnika, a tylko pokazać, że szkodliwe dla wzroku "wgapianie się w ekran" niewiele ma wspólnego z rzeczywistością korzystania z tego sprzętu. Ale skoro tak zdecydowanie się o nim wypowiadasz, to pewnie miałaś okazję rzetelnie go przetestować, więc o tym wiesz.

Porównanie do wibratora, wybacz, ale obraźliwe - i nie dlatego, że seksualne, ale dlatego że sugeruje, że czytanie inne niż z uświęconej zapachem i szelestem kartki jest gorsze i nie w pełni wartościowe. Pewnie dyslektyk (albo i nie!) preferujący audiobooki też nie jest prawdziwym czytelnikiem i zadowala się półproduktem?

Ten argument naprawdę łatwo można odwrócić...
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 15 stycznia 2012, o 03:15

Agrest napisał(a): dlatego że sugeruje, że czytanie inne niż z uświęconej zapachem i szelestem kartki jest gorsze i nie w pełni wartościowe.


Bo ja się z tym źle czuje - JA. Nie mam nic przeciwko innym co korzystają z tego typu urządzeń . Rozumiem ,że to wielkie udogodnienie , świat się zmienia ,technologia idzie do przodu .Ale nie mam zamiaru na siłę się do czegoś zmuszać . Dla mnie czytanie książki, to trzymanie jej w rękach . Tak lubię i to się nie zmieni. Tak na marginesie ,rodzina mi chciała kupić na święta czytnik , cytuje : "nie będziesz kolekcjonować więcej tej makulatury" :hahaha:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 15 stycznia 2012, o 13:06

mnie dręczy jedno pytanie: ile to Lucy ma lat? ze 25? :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 15 stycznia 2012, o 15:43

Wibrator, rewelacyjne porównanie.
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 15 stycznia 2012, o 19:56

Wiedźma Ple Ple napisał(a):ale my już umiemy czytać a oni się dopiero uczą :wink:

a, ale ja tylko nie wiem, czy powinni akurat się uczyć na nowościach młodzieżowych w redakcji amberowej :hyhy:

furda zabrać innym... ale wywalczyć dla siebie to sztuka :P
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 15 stycznia 2012, o 19:58

a mnie się zdaje, że po Meyer już większe szkody nie nastąpią :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 15 stycznia 2012, o 19:59

a dużo błędów ortograficznych... kto to tam wydał... było?
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 15 stycznia 2012, o 20:02

Dolnośląskie :wink: ortografy może i nie ale tłumaczenie a co za tym idzie jakość języka waliło w żebra :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 26 lutego 2012, o 18:18

Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 26 lutego 2012, o 20:01

Szczerze mówiąc, dla mnie ten artykuł nieco bełkotliwy...
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 26 lutego 2012, o 20:46

Trochę chaotyczny, ale próbują wyjaśnić, czemu e-booki są takie drogie.
Obrazek

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 26 lutego 2012, o 21:11

do mnie to chyba nie dociera, nadal nie jestem w stanie tego pojąć

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 26 lutego 2012, o 21:18

Ale to o vacie mnie zaskoczyło, nie miałam pojęcia, że tak to działa...
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 12 kwietnia 2012, o 20:35

“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 30 lipca 2012, o 00:11

http://swiatczytnikow.pl/pakiet-papier- ... -virtualo/

Ech, żeby to tak konsekwentnie szło w pozytywnym kierunku, ebooki bez DRM, ebooki w bibliotece, pakiety papier + ebook... :prosi:
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 30 lipca 2012, o 00:38

słodko :D

mogę tylko czepialsko zapytać czemu nie ma sensownie polskiej wersji bundle? :hyhy:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 28 sierpnia 2012, o 21:27

Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 4500
Dołączył(a): 16 maja 2011, o 10:32
Lokalizacja: Lublin

Post przez maddalena » 29 sierpnia 2012, o 10:24

też tak chce
Oto miłość. Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie. O'Cangaceiro

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 29 sierpnia 2012, o 16:27

Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 29 sierpnia 2012, o 20:11

i za to właśnie lubię FS. Powiadomienie zawsze jest, odnoszą się do czytelników z szacunkiem, i ich argument nie brzmi nie bo nie tylko jest logiczny. Obsuwę mają ale teraz ciężko byłoby nie mieć - wszyscy oszczędzają.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Wiadomości i publicystyka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości