Fringilla napisał(a):tu ani nie lekarze, ani nie aptekarze biedni
Się pozwolę nie zgodzić z tobą, Fi, bo mój chlop to lekarz i już raz szanowny NFZ przywalił mu 3.000zł kary za banalny błąd na recepcie. I nie pomogły żadne tłumaczenia, musiał zapłacić i już, więc nie ma się czemu dziwić, że ani lekarze, ani aptekarze nie chcą ryzykować, że im jakaś wszawa menda z NFZ dowali parę tysięcy kary za brak jednej literki lub numerka na recepcie.
Znany psychatra dostał od nich rachunek na prawie 80.000zł za drogie leki wypisywane ze zniżką dla pacjentów [nie wnikając w to, że leki tym pacjentom naprawdę pomagały]. Takich przypadków jest naprawdę sporo, tylko się o nich nie mówi.
Za to szanowny pan prezes NFZ Jacek Paszkiewicz na jednej z konferencji ze uśmiechem stwierdził: "wykrzyczy się hołota i przestanie".
W sumie to wszyscy oni są biedni: i lekarze, i aptekarze, a najbardziej skolowani pacjenci.