Teraz jest 25 listopada 2024, o 03:52

Diana Palmer

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 9 stycznia 2012, o 21:52

Nie żartuj, nie pamiętam tego :mysli: Śfinie. Nie lubię tej powieści o Jaredzie, bo bohaterka ma 19 lat. Nie identyfikuje się z nimi. Za to jak bohaterka jest w moim wieku, czyli przedział 25-30 to ciągle słyszy pytania: czemu jeszcze nie masz dzieci w tym wieku :shock: :shock:
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 9 stycznia 2012, o 22:24

Ja jakoś na takie nie mogę trafić. Zawsze to jest dziewcze ledwo co pełnoletnie, albo i nie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 9 stycznia 2012, o 22:28

Przed świtem - bohaterka 27 lat
Biała suknia - 26 lat
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 9 stycznia 2012, o 22:29

Pierwszej nie czytałam, a druga to ta o Justinie?

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 9 stycznia 2012, o 23:02

Tak, Justin i Shelby.

Ta druga o Hunterze, półkrwi Indianinie, i ślicznej geolog Jane. Oboje pracują w Ritt Oil.
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 1863
Dołączył(a): 18 kwietnia 2011, o 19:46
Lokalizacja: Szkocja
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer

Post przez almani » 10 stycznia 2012, o 11:04

No mi sięławo identyfikuje z bohaterka o ile nie jest nastoletnia. Ja w sumie zaczęłam życie dorosłe w wieku 21 lat więc od tylu mogą być :D bo ta od Jareda faktycznie ma 19 i czytalo mi się to dziwnie bo moja siostra ma tyle i jak sobie ja wyobrazilam w takiej sytuacji to śmiać mi się mega chciało :D
Lubie ta o Justinie i Shelby :adore:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 234
Dołączył(a): 22 listopada 2011, o 20:59
Lokalizacja: Warszawa

Post przez biedronka » 10 stycznia 2012, o 16:09

Ja zaczęłam czytać Papierową różę i stwierdzam, że od Indian wolę ranczerów. Jakoś mnie wybitnie nie kręcą Indianie. Staram sobie przypomnieć Dr Quinn i przystojnego Sally'ego, ale on nie wyglądał jak rdzenny Amerykanin :)
Dodatkowo ten Tate to naprawdę irytujący typek, a do tego straszny hipokryta i kretyn. Już nie mogę.
A jak zobaczyłam, że zostało mi jeszcze jakieś 200 stron czystego dramatu, to aż osłabłam i zdecydowałam, że po tej książce robię przerwę od Palmer.
Już wolałam te dziewice aż do ślubu, mniej mi to ciążyło, nie wiedzieć czemu.

Nawet wczoraj czytana Deszczowa Piosenka, pozbawiona dramatów nie ukoiła moich nerwów. :zalamka:
And so the plot thickens...

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 10 stycznia 2012, o 16:21

Staram sobie przypomnieć Dr Quinn i przystojnego Sally'ego, ale on nie wyglądał jak rdzenny Amerykanin :)


Bo on, w sensie postać, nie był przecież rdzennym Amerykaninem ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 234
Dołączył(a): 22 listopada 2011, o 20:59
Lokalizacja: Warszawa

Post przez biedronka » 10 stycznia 2012, o 16:31

Wiem, pewno dlatego wydał mi się przystojny, choć nie w moim typie, ale to jedyny znany mi "Indianin".
And so the plot thickens...

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 10 stycznia 2012, o 17:59

almani napisał(a):No mi się ławo identyfikuje z bohaterka o ile nie jest nastoletnia. Ja w sumie zaczęłam życie dorosłe w wieku 21 lat więc od tylu mogą być :D bo ta od Jareda faktycznie ma 19 i czytalo mi się to dziwnie bo moja siostra ma tyle i jak sobie ja wyobrazilam w takiej sytuacji to śmiać mi się mega chciało :D
Lubie ta o Justinie i Shelby :adore:


19 letnie bohaterki to przegięcie. Nie wierzę w taką miłość między nastolatką, a dojrzałym mężczyzną. Uczę w szkole średniej i na codzień oglądam te panny. Żaden dojrzały facet się nimi nie zainteresuje, bo mają jeszcze fiu-bździu w głowie :wink:

biedronka napisał(a):Ja zaczęłam czytać Papierową różę i stwierdzam, że od Indian wolę ranczerów. Jakoś mnie wybitnie nie kręcą Indianie. Staram sobie przypomnieć Dr Quinn i przystojnego Sally'ego, ale on nie wyglądał jak rdzenny Amerykanin :)
Dodatkowo ten Tate to naprawdę irytujący typek, a do tego straszny hipokryta i kretyn. Już nie mogę.
A jak zobaczyłam, że zostało mi jeszcze jakieś 200 stron czystego dramatu, to aż osłabłam i zdecydowałam, że po tej książce robię przerwę od Palmer.
Już wolałam te dziewice aż do ślubu, mniej mi to ciążyło, nie wiedzieć czemu.

Nawet wczoraj czytana Deszczowa Piosenka, pozbawiona dramatów nie ukoiła moich nerwów. :zalamka:



Tate jest spoko. Potem się będzie czołgał :hyhy:
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 10 stycznia 2012, o 19:17

Staram sobie przypomnieć Dr Quinn i przystojnego Sally'ego, ale on nie wyglądał jak rdzenny Amerykanin
bo był przygarnięty czy zasymilowany?
to był za dobry serial, żeby nie zatrudnić Indianina do roli prawdziwego Indianina :)

Żaden dojrzały facet się nimi nie zainteresuje, bo mają jeszcze fiu-bździu w głowie :wink:
błagam :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 10 stycznia 2012, o 19:22

Będę się trzymać swojego zdania :wink: Nie mówię tu o związku łóżkowym, ale o prawdziwym. Znam 2 pary, gzie różnica wieku wynosi kilkanaście lat, ale to inne pokolenie, starsze ode mnie. Wśród przyjaciół, znajomych, to małe różnice, o ile w ogóle jakieś są.
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 10 stycznia 2012, o 19:24

skoro wśród starszych znajomych są dwie pary to taka sama szalona średnia może być wśród młodszych :wink:


a nad czym się tu zastanawiać- Palmerka się przejęła, że trzeba wcześnie dzieci rodzić bo się potem nie ma ochoty z nimi bawić (dosłownie) i wdraża :hahaha:

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 10 stycznia 2012, o 19:37

to w moim wieku jestem palmerowsko bezpłodna :hyhy: dobrze, że chociaż męża mam :roll:
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 234
Dołączył(a): 22 listopada 2011, o 20:59
Lokalizacja: Warszawa

Post przez biedronka » 10 stycznia 2012, o 19:44

Pełno teraz takich par, że on ok. 30 lat a ona 18, ale wiadomo o co chodzi.
Swoją drogą to pamiętam wyraźnie, że jak miałam 18 lat, to taki 30-letni facet wydał mi się kimś niewyobrażalnie starym i obleśnym, ale czasy się zmieniają.
Jakiś czas temu, gdy stwierdziłam, że jakiś 50-latek jest atrakcyjny, to dotarło do mnie, że musiałam się strasznie sama postarzeć (choć taki 50-latek to nadal prawie 2 razy ode mnie starszy).

Cóż nie pamiętam jak to było z tym Sally'm, ale chyba był przygarnięty, ale namiętnie się oglądało w każde niedzielne popołudnie w TV. Ehhh to były czasy :heh:

Mam nadzieję, że będzie Tate długo się płaszczył, bo był naprawdę uciążliwy, poza tym moja niechęć do niego może też wynikać z faktu, że mnie się chłopy z długimi włosami nie podobają. Całe szczęście obciął już je więc może spojrzę na niego łaskawszym wzrokiem a nawet polubię... Choć w to ostatnie trochę nie wierzę.

I najważniejsze jestem pełna podziwu dla odwagi Palmer. Opisanie seksu 60-latków to coś nowego. Dobrze, że on nie jest impotentem.
And so the plot thickens...

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 10 stycznia 2012, o 19:52

Tam była taka scena?! Gdzie?!
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 234
Dołączył(a): 22 listopada 2011, o 20:59
Lokalizacja: Warszawa

Post przez biedronka » 10 stycznia 2012, o 19:54

No jak to gdzie?

Spoiler:
And so the plot thickens...

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 10 stycznia 2012, o 19:56

coś mi umkło :look_down:

ja sobie przypominam Lekcję dojrzałej miłości o Abby i Callu, ale głównie ze względu na wątek Justina i Shelby
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 10 stycznia 2012, o 19:59

Cóż nie pamiętam jak to było z tym Sally'm, ale chyba był przygarnięty


Tak, zresztą z tego co pamiętam to już jako dorosły. Nie miał krwi indiańskiej. Więc nic dziwnego, że Indianina nie przypominał ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 234
Dołączył(a): 22 listopada 2011, o 20:59
Lokalizacja: Warszawa

Post przez biedronka » 10 stycznia 2012, o 20:00

Abby i Calhoun to moja druga książka Palmer. Bardzo mi się podobała. Pierwsza to była Gra pozorów. Tam to bohater musiał się długo płaszczyć, a niewątpliwie miał za co.
And so the plot thickens...

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 10 stycznia 2012, o 20:05

przypomnij mi :mysli: jakaś śfinia?
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 1863
Dołączył(a): 18 kwietnia 2011, o 19:46
Lokalizacja: Szkocja
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer

Post przez almani » 10 stycznia 2012, o 20:19

Nie umiem skojarzyć tej Gry pozorów z jakąś akcją ....zresztą książki Palmer odróżniam po bohaterach, a nie tytułach ;)
Papierowa różę czytałam raz i nie chce do niej wracać. Niezbyt mi się podobała.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 234
Dołączył(a): 22 listopada 2011, o 20:59
Lokalizacja: Warszawa

Post przez biedronka » 10 stycznia 2012, o 20:22

Oj niby miły chłop, ale w przeszłości zrobił coś przykrego, tzn.
Spoiler:
And so the plot thickens...

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 10 stycznia 2012, o 20:32

a ona jest pielęgniarką???
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 1863
Dołączył(a): 18 kwietnia 2011, o 19:46
Lokalizacja: Szkocja
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer

Post przez almani » 10 stycznia 2012, o 20:56

A to juz wiem. Tylko się obściskiwali ale i tak ona była zraniona na maksa. Tak była pielęgniarka,a jej tata stolarzem na ranczu tego faceta jak dobrze pamietam :mysli:
Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do P - Q

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości