Teraz jest 21 listopada 2024, o 15:56

Candice Proctor

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 15 stycznia 2011, o 12:25

Hm, no bo tam już założenie fabularne jest duuużo mniej dramatozowe, Papugi to lajcik w porównaniu z Harfą ;) Dla mnie są po prostu inne ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 15 stycznia 2011, o 19:55

"Papugi" mam odhaczone jako przeczytane ^_^ , ale to musiało być baaaardzo dawno temu, bo nic z nich nie pamiętam, więc je byłam dziś nabyłam ponownie i czekają na swoją kolej. :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 7 marca 2011, o 16:16

“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 7 marca 2011, o 16:33

to już gdzieś tu było :niepewny:

Avatar użytkownika
 
Posty: 1217
Dołączył(a): 2 marca 2011, o 12:02

Post przez Katarzyna888 » 10 sierpnia 2011, o 17:43

Wlasnie przeczytalam ,,Papugi'' fajne byly, na pewno zachecily mnie do czytania kolejnych ksiazek tej autorki.
''Life was not perfect.
Except when it was.''Mary Balogh 'At last comes love'

Avatar użytkownika
 
Posty: 1217
Dołączył(a): 2 marca 2011, o 12:02

Post przez Katarzyna888 » 25 listopada 2011, o 13:17

Wczoraj zaczelam sobie tylko przegladac ,,Harfe'', jako przyszle do przeczytania i przerwalam czytana przeze mnie Coulter, bo nie moglam zostawic ,,Harfy''. Unikam zwykle ztraumatyzowanych bohaterek, ale to mnie wciagnelo od poczatku. Naprawde dobra ksiazka. Warta niedospania i nieumytych naczyn i pospiechu, w jakim teraz bede musiala robic teraz zakupy i obiad ^_^
''Life was not perfect.
Except when it was.''Mary Balogh 'At last comes love'

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 25 listopada 2011, o 13:30

Cenię sobie wielce Proctor.
Szkoda, ale wygląda na to że chyba na razie dała sobie spokój z romansami :smutny:

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 25 listopada 2011, o 13:38

fakt, szkoda wielka

Avatar użytkownika
 
Posty: 10852
Dołączył(a): 18 października 2011, o 17:09
Ulubiona autorka/autor: Dżuli Stefa Dżulja MeryDżoł Gejlen Maja Kristin...

Post przez tajemna » 25 listopada 2011, o 14:43

Harfy nie da się zostawić, to fakt niezbity. :) Uwielbiam tę książkę. Myślę, że sobie w niedługim czasie wrócę.
"uderz w Garwood a Tajemna się odezwie"
Sol


"Cierpię na wrodzoną wadę dysfunkcji systemu motywacji."
Wilczyca Karolina Kaim

Avatar użytkownika
 
Posty: 2384
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez Vienna » 25 listopada 2011, o 19:04

Alias napisał(a):Cenię sobie wielce Proctor.
Szkoda, ale wygląda na to że chyba na razie dała sobie spokój z romansami :smutny:

Ale historia Sebastiana St. Cyr też jest wielce zajmująca. :-P

Avatar użytkownika
 
Posty: 1217
Dołączył(a): 2 marca 2011, o 12:02

Post przez Katarzyna888 » 7 grudnia 2011, o 12:59

,,Tasmania'' nastepna ktorej nie moglam zostawic. Nawet ciesze sie, ze juz skonczylam, bo obiad mi sie przypalal i sie wszedzie spoznialam. Jak na moj gust, chyba najlepsza z tych co czytalam do tej pory. Jest tam wszystko, poscigi, zakazana milosc, ucieczki, egzotyczne krajobrazy itd, itp. Reakcje bohaterow przemyslane i konsekwentne. Jestem ukontentowana ^_^
''Life was not perfect.
Except when it was.''Mary Balogh 'At last comes love'

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 7 grudnia 2011, o 22:17

jak to Proctor...
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 4 stycznia 2012, o 13:52

"Tasmania" to moja ulubiona Proctor. Cudo.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 1217
Dołączył(a): 2 marca 2011, o 12:02

Post przez Katarzyna888 » 5 stycznia 2012, o 00:37

Moja tez ^_^
''Life was not perfect.
Except when it was.''Mary Balogh 'At last comes love'

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 5 stycznia 2012, o 09:31

jedna z kilku :D

Avatar użytkownika
 
Posty: 5667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Boulevard of Broken Dreams...
Ulubiona autorka/autor: nie sposób wymienić wszystkich ;)

Post przez Kasiag » 5 stycznia 2012, o 09:40

A ja właśnie Tasmanii nie mogę nigdzie dostać :too_sad:
Całe życie jest jak oglądanie migawki, pomyślał. Tylko zawsze wygląda tak, jakby człowiek przyszedł o dziesięć minut spóźniony i nikt nie chce mu opowiedzieć, o co chodzi, więc musi sam się wszystkiego domyślać. I nigdy, ale to nigdy nie zdarza się okazja, żeby zostać na drugi pokaz.
Ruchome obrazki Terry Pratchett

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 5 stycznia 2012, o 14:02

Fringilla napisał(a):jak to Proctor...
tym bardziej zastanawia mnie fabuła Sebastiana :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 10852
Dołączył(a): 18 października 2011, o 17:09
Ulubiona autorka/autor: Dżuli Stefa Dżulja MeryDżoł Gejlen Maja Kristin...

Post przez tajemna » 26 stycznia 2012, o 02:26

Właśnie sobie przypomniałam Harfę i... ach... co Proctor, to Proctor. ;)
Z tego co wydali w Polsce, tylko dwóch książek z cyklu St. Cyr nie czytałam... i chyba za jakiś czas się wezmę.
W każdym razie tak myślę, że nie czytałam, chociaż z moją sklerozą to wszystko możliwe.
"uderz w Garwood a Tajemna się odezwie"
Sol


"Cierpię na wrodzoną wadę dysfunkcji systemu motywacji."
Wilczyca Karolina Kaim

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 26 stycznia 2012, o 08:37

ona chyba nie jest po naszemu skończona, jeśli ma to dla ciebie jakieś znaczenie ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 10852
Dołączył(a): 18 października 2011, o 17:09
Ulubiona autorka/autor: Dżuli Stefa Dżulja MeryDżoł Gejlen Maja Kristin...

Post przez tajemna » 26 stycznia 2012, o 08:54

Chodzi Ci o to, że cykl St. Cyr nie skończony? Nie ma dla mnie znaczenia, czytam zawsze tyle, ile jest
"uderz w Garwood a Tajemna się odezwie"
Sol


"Cierpię na wrodzoną wadę dysfunkcji systemu motywacji."
Wilczyca Karolina Kaim

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 26 stycznia 2012, o 08:56

z tego co ja zrozumiałam jest urwany, to jedna historia, która nie została zakończona po naszemu...
ale mogę się mylić :niepewny:
ja mimo wszystko lubię wiedzieć jak się całość zakończy, tym bardziej kiedy dotyczy jednej pary

Avatar użytkownika
 
Posty: 10852
Dołączył(a): 18 października 2011, o 17:09
Ulubiona autorka/autor: Dżuli Stefa Dżulja MeryDżoł Gejlen Maja Kristin...

Post przez tajemna » 26 stycznia 2012, o 09:36

Aaaa jeśli tak, to też nie bardzo mi się podoba :mysli:
"uderz w Garwood a Tajemna się odezwie"
Sol


"Cierpię na wrodzoną wadę dysfunkcji systemu motywacji."
Wilczyca Karolina Kaim

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 26 stycznia 2012, o 10:19

może niech sprostuje ktoś obeznany w temacie :niepewny:

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 26 stycznia 2012, o 10:40

Sebastianów jak do tej pory wyszło 7, ale u nas chyba ze 2 części tylko. Tak więc mocno w tyle jesteśmy. Ja się jeszcze nie zabrałam za to.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10852
Dołączył(a): 18 października 2011, o 17:09
Ulubiona autorka/autor: Dżuli Stefa Dżulja MeryDżoł Gejlen Maja Kristin...

Post przez tajemna » 26 stycznia 2012, o 10:55

I to jest faktycznie jeden ciąg tej samej pary?
Nie podoba mię się to :czeka:
"uderz w Garwood a Tajemna się odezwie"
Sol


"Cierpię na wrodzoną wadę dysfunkcji systemu motywacji."
Wilczyca Karolina Kaim

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do P - Q

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości