sytuacja autentyczna
pewna bardzo dobrze znana mi blondynka, dziecięciem będąc (14 lat) chciała zabłysnąć
jakiś czas przed opisaną sytuacją usłyszała pewien dowcip o blondynkach
zapamiętała co by go wykorzystać w towarzystwie w celu popisania się poczuciem humoru i podejściem do koloru włosów
Sytuacja właściwa: wieczór nasza blondynka u znjomych , razem z nią brat, który sprzedał jej dowcip. Panna pyta:
-Czym różni się blondynka od frytki?
wszyscy milczą, dziewczyna zadowolona w końcu i ona się czymś popisze
-No blondynkę się soli a frytkę się pieprzy.- głosi rzeczona z uśmiechem na ustach.
Ale co to nikt się nie smieje. Konsternacja , co się dzieje? Trochę to trwało zanim nasza gwiazda załapała co zrobiła nie tak.
*Czym różni się blondynka od frytki?
Blondynkę sie p******a frytkę soli.