przez Dorotka » 23 grudnia 2011, o 22:23
Uff! Tegoroczne pieczenie ukończone. Jeszcze tylko zrobię polewę do serników - [sztuk 3] i polukruję makowce [sztuk 4] i finito! Szarlotka [sztuk 2] jest już ozdobiona górą bitej śmietany, a pierniki pięknie polukrowane i ozdobione - częściowo już rozdane.
Dziś zrobiłam sałatkę jarzynową, śledzia pod pierzynką, śledzia z ananasem, galaretę z kurczaka, barszczyk czerwony i rybę po grecku. No i popiekłam ciasta. A jutro tylko ugotuję kompot z suszonych owoców [głównie dla M, bo uwielbia], doprawię zupę grzybową, odmrożę postną kapustę, krokiety, uszka i podsmażę pierogi. Za to karpia u nas nie będzie, bo nigdy nie ma.
Choinkę też już ubrałam, prezenty też mam popakowane, a teraz odliczam godziny do Wigilii, a właściwie do czasu po Wigilii, kiedy już będziemy sami i nareszcie będę mogła odsapnąć. I będę sie lenić przez cały pierwszy dzień świat, bo drugiego już mamy gości.
A jak u Was z przygotowaniami? Wszystko zrobione?