Teraz jest 22 listopada 2024, o 23:29

Romans historyczny

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 27 maja 2008, o 11:33

Nie, naprawdę ani razu kompletnie mi nie przyszło do głowy, że to są jakieś żaluzje, naprawdę. Kurcze, książka jak każda inna, tylko trochę lepsza i tyle. Taka już ze mnie prosta dziewczyna, nie szukam drugiego dna, tam, gdzie go nie potrzebuję Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 27 maja 2008, o 16:30

a biały baranek w "Podróży Wedrowcą..." ? Obrazek



ale dość offtopa fantastycznego w tym temacie Obrazek



czytam znów Lorettę Chase i Barbarę Metzger, co mnie inspiruje bardzo Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 240
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Tendra » 28 maja 2008, o 13:34

a ja zachęcona przez niepamiętam kogo na tym forum wróciłam do Brockway i przeczytalam "ku światłu". A teraz mam do wyboru dwie książki z panną młodą w tytule i dwie z balem w tytule i nie wiem, co wybrać, moze jakieś sugestie??

 
Posty: 3729
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Piotrków Tryb./Dogewa

Post przez Madlenita » 28 maja 2008, o 14:02

Jeśli chodzi o Panny młode to chronologicznie jest pierwsza "Sezon na Panny młode" a drugo "Kaprysy panny młodej". Ale łączy je tylko firma, która organizuje śluby. A co do balów:



Ostatni bal to 2 częśći serii Szkockiej (pierwsza to Niebezpieczny kochanek a 3 to Zakochany mściciel). BAl maskowy to 2 część serii Róze, pierwszy tom to W labiryncie uczuć a ostatni Słodka uległośc...



Ja czytałam tylko tę drugą serię, ale była naprawdę dobra...

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 28 maja 2008, o 17:33

ja czytałam obie i obie mi się bardzo podobały Obrazek najlepiej zrobiosz jak przeczytasz wszystko

a w ogóle to najlepszy jesy "Mój najdroższy wróg" miodzio po prostu Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 28 maja 2008, o 18:13

jeszcze raz powtórzę: serię <span style="font-style: italic">Niebezpieczny kochanek</span>, <span style="font-style: italic">Ostatni bal</span> i <span style="font-style: italic">Zakochany mściciel </span>należy czytać po kolei Obrazek więc <span style="font-style: italic">Ostatni bal </span>sobie odpuść Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 240
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Tendra » 29 maja 2008, o 17:18

Hmm, ja mam tylko niebezpiecznego mężcyznę, to to samo czy tylko zbieżność tytułów?

Avatar użytkownika
 
Posty: 1089
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Kraków

Post przez Madeleinee » 29 maja 2008, o 17:56

to są 2 różne książki Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 29 maja 2008, o 20:34

niestety to nasza rodzima inwencja Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 29 maja 2008, o 20:39

bo niebezpieczny brzmi nieźle, tak samo jak pożądanie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 240
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Tendra » 30 maja 2008, o 18:49

zawsze miałam pomysł na badania polskiego języka romansowego. Można by zestawić najpopularniejsze słowa i zwroty pojawiające się w romansach. Osobiście najbardziej nienawidzę określenia, że facet nie ma ani grama zbędnego tłuszczu. Czy to w ogóle można stwierdzić na pierwszy rzut oka? Pomijam spotkanie na plaży nudystów.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Scholastyka » 30 maja 2008, o 18:52

Można - wystarczy, że ma oblicze a 'la trupia czaszka, a z mankietów wystają mu patyczki zamiast rąk... Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 30 maja 2008, o 18:57

oczywiście, ze nie ma czegoś takiego, ten tłuszczyk to zapas na chude lata, więc on nie może być zbędny Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 30 maja 2008, o 21:39

nie ma brzuszyska znaczy się ? Obrazek

 
Posty: 3729
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Piotrków Tryb./Dogewa

Post przez Madlenita » 31 maja 2008, o 14:03

A co z polskimi tytułami? Bardzo mi się podobały te z kolorowej serii Da Capo- co oni wymyślali, zeby było tylko jedno słowo...

Poszukam co ciekawszych, na razie mi się kojarzy, to Lodowa i ognista (?) bliżniaczka wydane jako Dama i Bliźniaczki...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 31 maja 2008, o 19:54

czy ja wiem- trzeba im przyznać że dość oszczędni byli Obrazek chociaż River Lady jako Uwiedziona nie bardzo mi się podoba na ten przykład Obrazek a Dama i Bliźniaczki to nie był szczyt geniuszu- skoro Ice była Dama to mogli cos podobnego wymyślić na Fire Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 31 maja 2008, o 20:14

była w tym koncepcja Obrazek co do szczegółów ok, czasem mogli lepiej, ale sam pomysł zasługuje na uznanie...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 31 maja 2008, o 20:19

pojaśnij bo nijakiej koncepcji nie chwytam Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 31 maja 2008, o 20:21

koncepcja to chyba jedno słowo jako tytułObrazek a reszta to szczegóły ja tak rozumiem to wszytsko co powyżej Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 31 maja 2008, o 20:22

acha, paniała i ja Obrazek chwała im za tę oszczędność bo to co się teraz dzieje to włos się jeży Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 31 maja 2008, o 20:28

hej, ja podziwiam, że nie było przykładowo "zabójczej miłosci", zabójczej namiętności", "namiętnego zabójstwa", zabójstwa z namiętnosci, morderczej namiętności oraz morderczego zabójstwa...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 31 maja 2008, o 20:30

płomiennej namiętności, namiętności w płomieniach, płomienia namiętności ... ja też podziwiam Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 31 maja 2008, o 20:32

czepiacie się Obrazek

namiętna namiętność

miłosna miłość

pożądliwe pożądania, tak wtedy by było można narzekać Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 31 maja 2008, o 20:34

ja mam po prostu problem z polskimi tłumaczeniami tytułów... no nie łapię/nie zapamiętuję... a angielskie tak... Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 31 maja 2008, o 20:37

całe szczęscie ja uczyłam się w szkole tylko rosyjskiego i niemieckiego i tłumaczenia tak na mnie nie działają Obrazek

mój angielski na razie jest taki raczej be (dopiero zaczynam) ale za jakis czas będę narzekać z wami Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość