Teraz jest 20 września 2024, o 06:32

Porozmawiajmy: erotyka, romans, wymagania, cenzura

Uwaga: tematyka 18+
Avatar użytkownika
 
Posty: 880
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Lena 872 » 28 maja 2008, o 23:23

bita śmietana też niczego sobie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6427
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 28 maja 2008, o 23:45

Skoro temat rozwija się na dziko Obrazek to ja jeszcze wspomnę, że w "Kochanku" Schone zaproponowała inne od standardowego(czyżby?), wykorzystanie bananów.

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 28 maja 2008, o 23:56

w jakim sensie?? w zewnetrznym czy wewnetrznym??

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 29 maja 2008, o 00:08

Kat Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 29 maja 2008, o 00:15

no co?? pytam sie - bo mozna zrobic papke z banana, sok z banana i sie nim wysmarowac... ksiazki nie czytalam, wiec nie wiem, jak to tam bylo.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28585
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 29 maja 2008, o 00:15

alez to logiczne pytanie Obrazek ja bym dopytała raczej o to, czy chodzi o standardową czy niestandardową standardowość Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 29 maja 2008, o 00:16

no widzisz Lila - Frin mnie rozumie i sie nie gorszy...a coz to jest niestandardowa standardowosc??

Avatar użytkownika
 
Posty: 28585
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 29 maja 2008, o 00:20

ciii... nie gorszmy Lilii... a ja sobie słucham audycji na tok.fm "kochaj sie długo i zdrowo" Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 29 maja 2008, o 00:26

Frin, to napisz mi pw o co ci chodzi ObrazekObrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 29 maja 2008, o 00:35

Schone ma ciekawe pomysły...

a o bananch czytałm w jakimś romansie historycznym (autorki i tytułu nie pamiętam) , kojarzę tyko że mąż uczył żonę jeśc tak banany, żeby uwieść mężczyznę



ale pmysł z papkę z bananów niezły Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28585
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 29 maja 2008, o 00:44

polecam instruktazową scenę w filmie Dangerous Beauty [renesans wenecki Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 29 maja 2008, o 00:48

ok.... jak znajde to obejrze Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 29 maja 2008, o 01:58

Mam na końcu języka, o jaką książkę chodziło, prawie wiem, ale nie mogę sobie przypomnieć, ochhh. Tam było coś, że ona miała uwieść jego kuzyna czy kumpla, bo się założyli czy coś takiego. Z żoną się założyli, nie z kumplem.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 29 maja 2008, o 10:34

to to Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6427
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 29 maja 2008, o 15:41

Za standardowy sposób wykorzystania banana można uznać właśnie papkę albo tę naukę jedzenia go przez kobietę; Niestandardowy....najlepiej jak dam cytat, pomniejszony by nie gorszyć:



<span style="font-size: 7px; line-height: normal">Delikatnie, choć zdecydowanie wsunął w nią banana, wytrzymując jej wzrok, przezwyciężając jej opór aż do chwili, kiedy umieścił owoc głęboko. </span>



I ten banan był oblany czekoladą Obrazek

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 29 maja 2008, o 15:54

spodziewałam się czegoś takiego Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 29 maja 2008, o 15:55

No kształt jest odpowiedni w końcu Obrazek

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 29 maja 2008, o 15:56

Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 3066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Scholastyka » 29 maja 2008, o 16:21

To i tak lepsze od dildo z dmuchanego szkła, które Susan Johnson każe bohaterowi wsuwać w bohaterkę w co najmniej dwóch powieściach, o ile wiem, nie tłumaczonych na nasze...

I jeszcze facet zabrania jej ruszać się energiczniej, bo dildo może pęknąć...

Avatar użytkownika
 
Posty: 28585
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 29 maja 2008, o 16:26

przyznaję, że jak dla mnie to za duży fun... ale to efekt przeczytania "malowanego ptaka" w zbyt młodym wieku, brrr...

Avatar użytkownika
 
Posty: 3066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Scholastyka » 29 maja 2008, o 16:34

no, brrr

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 29 maja 2008, o 16:36

kurcze, musiałabym znaleźć jeden list jakiejś czytelniczki (nie wiem, może Bravo albo coś w tym stylu) - można się posikać ze śmiechu...



Oczywiście jest na temat Obrazek



Jak znajdę, to wkleję.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 29 maja 2008, o 16:36

co to jest dildo? Obrazek

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 29 maja 2008, o 16:37

Lilia...

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 29 maja 2008, o 16:38

Lilio, wpisz sobie w wikipedii, to się dowiesz Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Aleja Czerwonych Latarni

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości