Bohater, którego chciałabyś poślubić...

przez **Lilia ❀** » 10 grudnia 2011, o 18:58

czytałaś wcześniejsze?

przez **Alias** » 10 grudnia 2011, o 19:04

Ależ oczywiście. :adore:

Po polsku, więc czekam na 3 część też po polsku, ale może nie wytrzymam i zacznę po angielsku.

przez **Lilia ❀** » 10 grudnia 2011, o 19:12

Właśnie skończyłam część trzecią - nie mogłam się oderwać :adore:

przez **sunshine** » 10 grudnia 2011, o 19:13

Chyba powiem bratu że chce ją pod choinkę :hyhy:

przez **Lilia ❀** » 10 grudnia 2011, o 19:17

Koniecznie :!:

Ten Harry, taki sponiewierany, samotny, opuszczony, twardy, zamknięty w sobie, ale reformowalny; jak się go "otworzy" - serce na dłoni :zawstydzony:

przez **maddalena** » 14 grudnia 2011, o 09:42

ewajoanna23 napisał(a):
india napisał(a):A ja od kiedy tylko pierwszy raz (jakies 7 lat temu) przeczytałam "Na koniec świata" moim wymarzonym bohaterem jest Travis. Co myślicie??

fajna książeczka, o ile pamiętam to facet był sfiniowaty

Jeśli tak, to coś dla mnie :hyhy:

przez **Scholastyka** » 14 grudnia 2011, o 12:48

przygotuj sobie prześcieradło na łzy :too_sad:

- wcale nie żartuję.... Wyobraź sobie pogłębioną Palmer, bohaterów mających za soba prawdziwe traumy, bohaterka nie jest mopem, ma pracę, którą uwielbia, a Travis-śfinia tak cierpi i czołga się, że same ręce sie wyciągają, by go utulić...

przez **Nocny Anioł** » 30 grudnia 2011, o 11:06

Lucas Hunter

przez **Levanda** » 30 grudnia 2011, o 11:14

połowa Jacobsville :rotfl:

przez **Wiedźma Ple Ple** » 30 grudnia 2011, o 12:04

maddalena napisał(a):
ewajoanna23 napisał(a):
india napisał(a):A ja od kiedy tylko pierwszy raz (jakies 7 lat temu) przeczytałam "Na koniec świata" moim wymarzonym bohaterem jest Travis. Co myślicie??

fajna książeczka, o ile pamiętam to facet był sfiniowaty

Jeśli tak, to coś dla mnie

pokuta była, tak
wyczołgał się jak na moje oko właściwie

przez **Levanda** » 30 grudnia 2011, o 12:44

a autorka tej powieści? bo mam ochotę to przeczytać :rotfl:

przez **ewajoanna23** » 30 grudnia 2011, o 12:46

Elizabeth Lowell napisała to dzieło :-P

przez **Alias** » 30 grudnia 2011, o 13:32

Lowell czytałam kilka lat temu i nie pamiętam nawet co.
Ale jeżeli tam jest świnia to może cosik dla mnie...

przez **almani** » 30 grudnia 2011, o 13:39

Ostatnio jestem w takim nastroju, ze poslubiłabym Diabła Cynstera.... :czeka:

przez **aralk** » 30 grudnia 2011, o 13:40

ja go w każdym nastroju mogę kupić :hyhy:

przez **almani** » 30 grudnia 2011, o 13:42

Czasem jest dla mnie zbyt władczy ale teraz mam potrzebe bycia słabą kobietką :rotfl:

przez **Wiedźma Ple Ple** » 30 grudnia 2011, o 13:56

Alias napisał(a):Lowell czytałam kilka lat temu i nie pamiętam nawet co.
Ale jeżeli tam jest świnia to może cosik dla mnie...

onże tam nie tylko się poczołgał ale ZROZUMIAŁ

to rzadkie

przez **almani** » 30 grudnia 2011, o 14:01

Oooo...powinnam to przeczytac. Większość sie czołga,a potem i tak nie wyciaga wniosków :zalamka:

przez **Wiedźma Ple Ple** » 30 grudnia 2011, o 14:03

i tak lepsze niż ten durny Diabeł, nawet się nie poczołgał

przez **Asieńka** » 30 grudnia 2011, o 16:39

Właśnie czytam Lowell (właśnie przez to czołganie, zabrzmiało obiecująco :hyhy:

) ale póki co on jeszcze nierozumny pozostaje

przez **Wiedźma Ple Ple** » 30 grudnia 2011, o 16:40

bardzo długo taki stan się będzie utrzymywał ... dopiero sam koniec wynagradza męczarnie oczekiwania

przez **aralk** » 30 grudnia 2011, o 18:16

czuję się zachęcona wielce

przez **Alias** » 30 grudnia 2011, o 18:45

No to Lowell wpisana na listę.

przez **maddalena** » 5 stycznia 2012, o 08:47

Mówicie, że dobrze się przecfzołgał? TO SUPER :hyhy:

almani napisał(a):Ostatnio jestem w takim nastroju, ze poslubiłabym Diabła Cynstera....

Diabeł, ktory nic a nic się nie poczołgał to z jakiej jest książki?

przez **Wiedźma Ple Ple** » 5 stycznia 2012, o 11:18

Laurens Narzeczona Boruty :hyhy:

Bohater, którego chciałabyś poślubić...

Kto przegląda forum