Teraz jest 24 listopada 2024, o 08:45

Ciucholandia

Dom i okolice: nasi domownicy, kulinarne opowieści, dekorowanie, ciuchy, szycie i dzierganie, domowe ogrody
 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 7 grudnia 2011, o 20:05

pozostaje zrobić zdjęcie i wkleić :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 7 grudnia 2011, o 20:14

Dziękuję :)

gmosia napisał(a):śliczny :-P ciepły? :hyhy:


tak, jest dość ciepły, w każdym razie cieplejszy niż stary ^_^

Almani świetny płaszczyk, teraz takie zapięcia są modne, bo wszędzie tylko takie można dostać :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 1863
Dołączył(a): 18 kwietnia 2011, o 19:46
Lokalizacja: Szkocja
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer

Post przez almani » 7 grudnia 2011, o 21:09

Ogółem on jest zapinany na zamek :) zapięcia sa ozdobne bardziej ;)
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 9 grudnia 2011, o 03:01

Oba płaszczyki cudne. :adore:

Dziewczyny jestem ciuchomanką. Zrobiłam renament. Posiadam:
28 par butów
30 pasków
29 torebek
17 sukienek
21 spódnic
29 par spodni
78 swetrów
95 bluzek.

Mój tata chyba ma rację, ze musi przykecić solidne śruby rozporowe w tej garderobie. A co gorsza, nie umiem wyrzucić rzeczy, w których już nie chodzę, bo się nie mieszczę. :embarrassed:
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 9 grudnia 2011, o 03:11

łał :adore: parę lat temu bym sobie taka zrobiła ;)
http://kwejk.pl/obrazek/722095/mapa,srodziemia.html
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 9 grudnia 2011, o 04:23

Kawka napisał(a):
78 swetrów
95 bluzek.


:hahaha: :hahaha: :hahaha:
ja wolę nie wiedzieć, ile ja mam... :mysli:
Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 9 grudnia 2011, o 09:44

Kawko, gdzie ty to mieścisz? :shock:
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 1863
Dołączył(a): 18 kwietnia 2011, o 19:46
Lokalizacja: Szkocja
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer

Post przez almani » 9 grudnia 2011, o 11:50

Ja mam trzy pary spodni....kawko nie wiem co robisz z tymi swoimi :roll: :smile:
Obrazek

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 9 grudnia 2011, o 13:01

ale to pewnie zależy jak liczyć, wszystkie spodnie? czy tylko te, w których obecnie się chadza? bo w sumie spodni też mam trochę, część zimowa, jesienno/wiosenna i letnia :) zresztą tak samo ze spódnicami. Niby zimowych to mam może z 6, ale jak to tego dołożyć kilka przejściowych i kilkanaście letnich, to trochę tego jest :smile:

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 9 grudnia 2011, o 15:11

ja chyba chodzę tak w 2-3 parach jeansów, w których chodzę, a z 6-7 czarnych do pracy :]
i chol... ino wie, ile takich, co ino gniją w szafkach :czeka:
Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 9 grudnia 2011, o 16:33

Agrest napisał(a):Kawko, gdzie ty to mieścisz? :shock:


Mam skłonność do chomikowania wszystkiego.
Do tej pory kombinowałam na 12 metrach kwadratowych, a mam znacznie więcej innych rzeczy, poza ciuchami. Na przykład kolekcję książek, płyt cd (około 200), kaset magnetofonowych (ponad 400) i kubków. Doszło do tego, że musiałam mieć idealnie wszystko poukładane co do centymetra, bo inaczej się nie mieściły graty z szafkach. Potem kupiłam duże wiklinowe kosze i problem na chwilę znikł. A ostatnio zdecydowałam się na przeprowadzkę do większego pokoju. Będę mieć całe 28 metrów kwadratowych w tym garderobę. :adore: Wreszcie wsztstko pomieszczę.
Co do ilości ciuchów - sporo dostałam od siostry, która troszkę przytyła i się nie mieści, część kupiłam na wyprzedażach, a część mam jeszcze z czasów liceum. Bluzki i delikatne rzeczy piorę zawsze ręcznie, więc moje ciuchy przez długi czas są jak nowe. Mam też system ubierania się - rzeczy po praniu lądują zawsze na dole szafek, a ja biorę następne z góry - dzięki temu jest spora rotacja i nigdy mi się ciuchy szybko nie nudzą. :-P
Ostatnio edytowano 9 grudnia 2011, o 22:22 przez Kawka, łącznie edytowano 1 raz
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 9 grudnia 2011, o 18:08

W życiu nie miałam tyle ciuchów naraz.Mam kilkanaście bluzek,kilka swetrów,spodni,troche spódnic i sukienek ale nie aż tyle.W pokoju bym sie nie zmieściła gdybym aż tak chomikowała.Jedyne,czego mi ciągle mało to zdjęcia i książki :hyhy:
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1863
Dołączył(a): 18 kwietnia 2011, o 19:46
Lokalizacja: Szkocja
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer

Post przez almani » 9 grudnia 2011, o 18:25

Ja się pozbywam ciuchów. Jak w czymś nie chodziłam conajmniej od roku to wiem, że już pewnie tego nie ubiorę. Tak więc problemu z miejscem nie mam ;)
Obrazek

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 9 grudnia 2011, o 19:04

Też tak się staram, ale to jedynie z powodu ograniczonego metrażu, jakbym miała gdzie to bym chomikowała na potęgę :hyhy:
chomikuję jedną rzecz - koszulki. Sama mam ich z 80. I 15 białych bluzek koszulowych bluzek. Cała reszta w znośnej ilości :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 9 grudnia 2011, o 20:38

Ja robię jak Almani,wyrzucam jeśli przez rok nie założyłam jakiegoś ciucha.Chomikuje ubrania za to na potęgę moja starsza siostra.U niej widzę do jakiego stopnia można zbzikować na punkcie szmat :zalamka: Wszędzie ma stosy ubrań,nie mieszczą jej się do szaf,leżą po prostu wszędzie.Nie wyrzuca nie tylko swoich starych ubrań(nawet tych z czasów,jak była nastolatką,a teraz 40-ka puka jej do drzwi),ale również ciuchów niemowlęcych,choć jej najmłodszy syn skończył właśnie cztery lata i jest najmłodszy w całej rodzinie :zalamka: Obłęd po prostu.Jak ją odwiedzam mam ochotę przede wszystkim brać się za sprzątanie :mur: :mur:
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1863
Dołączył(a): 18 kwietnia 2011, o 19:46
Lokalizacja: Szkocja
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer

Post przez almani » 9 grudnia 2011, o 21:48

Ufff ewa znam ten ból - jak widze wszystkie szafy teściowej zapchane ciuchami to mam zgrzyta zęba :zalamka: jak bylam w ciazy to dala mi sukienki niemowlece, które kupowala będąc w ciąży z bratem mojego faceta. Brat ma 17 lat teraz, amoje dziecko jest pierwszym w tej rodzinie od tego czasu.... :roll:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 9 grudnia 2011, o 22:31

Oj tam, przeginacie. Posiadanie dużej ilosci ciuchów nie oznacza, że one zalegają. Ja mam zaledwie kilka rzeczy, które są za małe a wciąż je trzymam. Motywują mnie do schudnięcia.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 1863
Dołączył(a): 18 kwietnia 2011, o 19:46
Lokalizacja: Szkocja
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer

Post przez almani » 9 grudnia 2011, o 23:51

Kawka no jasne :) ja tu pisze o trzymaniu dalej tony rzeczy sprzed 20 lat a to przegięcie jednak lekkie ;)
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 10 grudnia 2011, o 18:06

ja też,siostra trzyma rzeczy w których chodziła jak miała 15-16 lat(teraz ma 39) bo może jej córka będzie chciała w tym chodzić :mur: :mur: :mur: ,autentycznie.Poza tym u niej te ciuchy leżą wszędzie,po prostu.Ona jest chomikiem do tego stopnia,że nie wyrzuca praktycznie niczego,trzyma nawet pudła po telewizorze(kupionym ponad 10 lat temu),po czajniku,mikserze i innych sprzętach,które dawno poszły na złom :zalamka:
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 10 grudnia 2011, o 19:11

Kawka :hahaha: :hahaha: jak Ty to mieściłaś?? wynajmujesz pokój czy kawalerkę?
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 11 grudnia 2011, o 01:51

Właśnie sama się zastanawiam jak to dotąd mieściłam. Mieszkam w domu rodziców, ale dopiero niedawno nadarzyła się okazja do zmiany pokoju na większy. :-P
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 11 grudnia 2011, o 21:25

Na bloga wrzuciłam fotki mojej torebki :)

http://domoweinspiracje.blog.onet.pl
Ostatnio edytowano 11 grudnia 2011, o 22:09 przez Levanda, łącznie edytowano 1 raz
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 11 grudnia 2011, o 21:37

mnie ten link nigdzie nie prowadzi :(

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 11 grudnia 2011, o 21:40

Fajna torebka Levando, choć kupna. A tak przy okazji, umiesz rewelacyjne rzeczy wyczarować na drutach. Podrzuciłaś mi pewien pomysł. Poproszę mamę, żeby mi coś wydziergała. :-P Sama niestety nie umiem.


Aralk, trzeba "L" na końcu dopisać. Levanda źle podlinkowała :]
Ostatnio edytowano 11 grudnia 2011, o 21:41 przez Kawka, łącznie edytowano 1 raz
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 10852
Dołączył(a): 18 października 2011, o 17:09
Ulubiona autorka/autor: Dżuli Stefa Dżulja MeryDżoł Gejlen Maja Kristin...

Post przez tajemna » 11 grudnia 2011, o 21:40

"uderz w Garwood a Tajemna się odezwie"
Sol


"Cierpię na wrodzoną wadę dysfunkcji systemu motywacji."
Wilczyca Karolina Kaim

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pani Domu to Ja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości