mewa napisał(a):wałkujesz Dorotko chleb do ruloników?
a masz może zdjęcia tortu z chleba w przekroju?
Nie, niestety nie mam zdjęcia tortu chlebowego w przekroju.
A kanapki zrolowane robię z bagietki lub bułki wrocławskiej, którą dla uproszczenia kroję najpierw na kilka kawałków, potem każdy z nich przekrawam, ale tak, by broń Boże nie przekroić bułki zupełnie [bułka koniecznie musi być złączona z jedej strony], delikatnie ją rozchylam, wydłubuję na całej długości miąższ ze środka, a w jego miejsce nakładam: serek śmietankowy typu Almette [rozsmarowuję go jak masło], plaster szynki, cienki plasterek żółtego sera, koktailowego pomidorka pokrojonego w plasterki [zwykły też może być, ale cienko pokrojony], ogórek konserwowy lub zwykły, paprykę zwykłą lub w occie - co klo lubi, byle kolorowo i nie mdło. Następnie delikatnie zwijam bułkę jak roladę [delikatnie ale jednocześnie na tyle mocno, by się zwinęła] i zawijam w folię spożywczą. Wrzucam do lodówki na kilka godzin [nawet na dobę], żeby się przegryzło, a tuż przed spożyciem wyjmuję i kroję na niezbyt cienkie plasterki. Ot i wszystko. To naprawdę banalnie prosty przepis i doskonały na wszelkiego rodzaju przyjęcia.
Jeśli nie potraficie sobie tego wyobrazić, to przy najbliższej okazji postaram się pstryknąć kilka fotek w czasie ich przygotowywania.