Teraz jest 8 października 2024, o 14:40

Pocieszacz

Smutno? Tutaj znajdziecie uśmiech i pocieszenie...
Avatar użytkownika
 
Posty: 1569
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Nettetal

Post przez Kamila W. » 28 maja 2008, o 20:09

czlowiek sie stara jak moze Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 29 maja 2008, o 00:20

Mowa pożegnalna Johna Cleese na uroczystości pogrzebowej Grahama Chapmana, członka grupy Monty Pythona

1989, Szpital św. Bartłomieja w Londynie

(polskie napisy)



Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek



http://pl.youtube.com/watch?v=Vd7dJvP0K6M

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 29 maja 2008, o 00:29

intresting Obrazek Obrazek

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 29 maja 2008, o 00:35

kopnął w kalendarz, odwalił kitę, obrócił się w proch, wącha kwiatki od spodu. Wyzionął ducha i udał się na spotkanie z Szefem Niebiańskiej rozrywki Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 29 maja 2008, o 00:38

ja też chcę taką mowę na pogrzebie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 29 maja 2008, o 00:40

nie Ty jedna Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 29 maja 2008, o 00:49

Lilus - jak dozyje masz zalatwione Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 29 maja 2008, o 00:52

trzymam za słowo :*

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 29 maja 2008, o 01:14

dobra, koniec pogrzebów.





Jeszcze dziś wiele osób pisze ręcznie cyfrę 7 z poziomą kreską w połowie wysokości.

Kreska ta zanikła w większości stylów pisma maszynowego i komputerowego - co można było zauważyć powyżej. Ale czy wiecie dlaczego ta kreska przetrwała do naszych czasów?



Trzeba powrócić do czasów biblijnych, kiedy to Mojżesz wspiął się na górę Synaj.

Gdy zostało mu podyktowane 10 przykazań zszedł do swego ludu i zaczął odczytywać im donośnym głosem każde przykazanie. Gdy doszedł do siódmego odczytał:

"Nie wolno Ci cudzołożyć" - na co z tłumu odezwały się liczne głosy:

"Skreśl siódemkę, skreśl siódemkę!".

(dekalog wg. tradycyjnego, żydowskiego podziału)

Avatar użytkownika
 
Posty: 1569
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Nettetal

Post przez Kamila W. » 31 maja 2008, o 21:20

hihihi niemoge co ludzie nie wymysla Obrazek



Rozmawia marchewka, ogórek i penis. Marchewka mówi:

- My marchewki, to mamy w życiu pecha. Jak tylko urośniemy, to nas kroją w kosteczkę i wrzucają do zupy.

Na to mówi ogórek:

- My ogórki, to mamy w życiu pecha. Jak tylko urośniemy, to nas kroją w plasterki i wrzucają do mizerii.

Penis patrzy na nich jak na idiotów i mówi:

- I wy się skarżycie? Mnie najpierw dotykają, żebym urósł, potem wkładają do ciemnego, ciasnego pomieszczenia, walą głową o ścianę aż się zeżygam i stracę przytomność. A jak się obudzę, to wszystko od nowa...

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 1 czerwca 2008, o 01:03

ciekawe, czy faceci kiedys tak na to patrzyli.... hmmm nie ma to jak punkt widenia swiata przez penis ObrazekObrazek



dowcip swietny DObrazekObrazek Obrazek

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 1 czerwca 2008, o 22:13

Oddział terenowy Centralnego Biura Śledczego w Nowym Targu, dzwoni

telefon:

- Słucham

- Dobry.....kciołem podać,że Jontek Pipciuś Przepustnica chowie w stogu drzewa maryhuanę.

- Dziękujemy za doniesienie, zajmiemy sie tym.

- Kolejnego dnia zjawiaja się na podwórku u Przepustnicy rzadni sensacji agenci CBŚ, rozwalaja drzewo, rabiąc kazdy kawałek na 2, ale narkotyków nie znaleźli. Wydukali do przygladającego się ze zdziwieniem Przepustnicy "przepraszam" i odjechali.

- Zdziwiony Przepustnica słyszy w domu dzwoniacy telefon, idzie odebrać:

- Słucham

- Cesc Jontek....Stasek godo. Byli u Ciebie z cebesiu?

- Byli, tela co pojechali

- A drzewa Ci narąbali?

- Ano narąbali

- Syćkiego nojlepsego z okazji urodzin, hej!

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 1 czerwca 2008, o 22:16

Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 1 czerwca 2008, o 22:37

dobre Obrazek

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 1 czerwca 2008, o 23:12

Nigdy nie rozumiałem, dlaczego potrzeby seksualne mężczyzn tak bardzo odbiegają od potrzeb seksualnych kobiet. Wszystkie te gadki o Marsie i Wenus... Nigdy również nie rozumiałem, dlaczego tylko

mężczyźni są w stanie myśleć racjonalnie...

W zeszłym tygodniu poszedłem z moją żoną do łóżka.

Zaczęlismy się pod kołdrą głaskać i dotykać. Byłem już gorący jak cholera i myślałem, że ona również, ponieważ to, co robiliśmy miało jednoznaczne podłoże seksualne.

Lecz właśnie w tym momencie rzekła do mnie:

- Posłuchaj, nie mam teraz ochoty sie kochać, chcę tylko, żebyś wziął mnie w ramiona, dobrze?

Odpowiedziałem:

- Co?

W odpowiedzi usłyszałem, no jak sądzicie, co? To przecież jasne:

- Ty po prostu nie zdajesz sobie sprawy z emocjonalnych potrzeb kobiet!

W końcu zrezygnowałem i skapitulowałem. Nie miałem tej nocy seksu i tak zasnąłem...

Następnego dnia poszedłem z żoną do Centrum Handlowego na zakupy.

Patrzyłem na Nią, gdy przymierzała trzy piękne, ale bardzo drogie sukienki. Ponieważ nie mogła się zdecydować, powiedziałem Jej, żeby wzięła wszystkie trzy. Nie wierzyła własnym uszom i zmotywowana przez moje pełne wyrozumiałości słowa, stwierdziła, że do nowych sukienek potrzebuje przecież nowe buty, zresztą te, które na wystawie oznaczone były ceną 600 zł. Na to rzekłem, że, oczywiście, ma rację. Nastepnie przechodziliśmy obok stoiska z biżuterią.

Żona podeszła do wystawy i wróciła z diamentową kolią.

Gdybyście mogli Ją widzieć! Byla wniebowzięta! Prawdopodobnie myślała, że nagle zwariowałem, ale to było Jej w gruncie rzeczy obojętne. Sądzę, że zniszczyłem wszelkie schematy myślenia filozoficznego na których się do tej pory opierała, gdy po raz kolejny powiedziałem "tak" i dodałem "piękna kolia"...

Teraz była wręcz seksualnie podniecona. Ludzie! Jej twarz wyrażała tyle uczuć, musielibyście to widzieć! W tym momencie powiedziała ze swoim najpiękniejszym uśmiechem:

- Chodź, pójdziemy do kasy zapłacić.

Trudno mi było nie wybuchnąć śmiechem, gdy Jej odpowiedziałem:

- Nie, kochanie, nie mam teraz ochoty tego wszystkiego kupować...

Jej twarz zbladła jak ściana, a jeszcze bardziej, gdy dodałem:

- Mam tylko ochotę na to, żebyś mnie wzięła w ramiona.

Gdy z wściekłości i nienawiści już prawie pękała, wbiłem ostatni gwóźdź:

-Ty po prostu nie zdajesz sobie sprawy z finansowych możliwości mężczyzn.

Sądzę, że nie będę miał seksu do roku 2013...

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 1 czerwca 2008, o 23:17

o rany Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 1 czerwca 2008, o 23:19

Do eleganckiego sklepu perfumeryjnego w Londynie wchodzi (K)lient. (S)przedawca podchodzi do niego i pyta uprzejmie:

S - Czego pan sobie życzy?

K - Chciałbym kupić mydło.

S - Ależ proszę bardzo. Tu mamy świetne wspaniałe mydełka. Pachną niezwykle, nie toną w wodzie, zawierają balsam, są przejrzyste...

K - Ile kosztuje to mydło?

S - Trzy funty.

K - Nie ma pan czegoś tańszego?

S - Oczywiście. Klient nasz pan. Tu mamy mydełko, też nie tonie, ślicznie pachnie, luksusowe...

K - Ile kosztuje?

S - Dwa i pół funta.

K - Jednak wolałbym coś tańszego.

S - Ależ proszę bardzo. Klient nasz pan. Niech pan spocznie. Może trochę kawy? O, proszę bardzo (podaje kubek). Tutaj mamy bardzo dobre mydła toaletowe, pachnące, we wszystkich kolorach...

K - Jak drogie?

S - Półtora funta.

K - A jeszcze coś tańszego?

S - Proszę bardzo. Może cygaro? Proszę (podsuwa pudełko cygar ). Te mydełka tutaj dobrze się pienia, całkiem przyzwoicie pachną...

K - Ile?

S - Pół funta.

K - Za drogie.

S - No cóż, mamy jeszcze coś na zapleczu (biegnie i przynosi podłużny kawałek szarego mydła).

K - Ile to kosztuje?

S - Dziesięć pensów.

K - świetnie. Poproszę połowę kostki.

S - Proszę uprzejmie. Klient nasz pan. (znika na chwile i przynosi dwa małe, eleganckie pakuneczki)

K - (zdumiony) Ale ja prosiłem tylko polowe kostki.

S - Jest, o proszę uprzejmie, tu kawałek mydła (podaje jeden pakuneczek). A tu prezent od firmy.

K - Naprawdę? Jak milo! Dla mnie? A co to takiego? (bierze drugi pakuneczek)

S - Prezerwatywy, żebyś się ch..u nie rozmnażał.

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 2 czerwca 2008, o 00:30

Moni - po prostu rozlozylas mnie na lopatki... leze i nie moge sie podniesc... boooooooskie dowcipy.... a ten z tym seksem i zakupami - bije poklony ObrazekObrazekObrazekObrazek

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 2 czerwca 2008, o 01:01

no to masz jeszcze jeden ObrazekObrazekObrazek



Student przychodzi na egzamin z logiki i na bezczelnego pyta profesora

- Pan sie łapie w tej logice panie Profesorze?

- Oczywiście, co za pytanie.

- To ja mam taka propozycje panie Profesorze, zadam panu pytanie i jeśli pan nie odpowie stawia mi pan 5, a jeśli pan odpowie wywala mnie pan na zbity

pysk.

- OK... niech pan pyta

- Co obecnie jest legalne, ale nie logiczne, logiczne ale nielegalne, a co nie jest logiczne ani legalne?

Profesor nie znal odpowiedzi postawił studentowi 5 i wola swojego najlepszego studenta i pyta go o odpowiedz Ten mu natychmiast odpowiada:

- Ma pan 65 lat i jest pan żonaty z 25 letnia kobieta, co jest legalne, ale nie logiczne. Pana zona ma 20 letniego kochanka ,co jest logiczne ale nie

legalne. Pan stawia kochankowi swojej zony 5 chociaż powinien go pan wywalić na zbity pysk i to nie jest ani logiczne ani legalne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 2 czerwca 2008, o 01:08

to znam, ale niezmiernie mnie bawi ObrazekObrazekObrazek wyobrazam sobie mine tego profesora Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 2 czerwca 2008, o 01:09

logiczne Obrazek

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 2 czerwca 2008, o 01:21

Środek nocy. W domu profesora dzwoni telefon:

- Śpisz?!! - krzyczą studenci.

- Śpię... - odpowiada zaspanym głosem profesor.

- A my się jeszcze uczymy!!!!

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 2 czerwca 2008, o 01:23

to tez znam Obrazek ale przed tym my sie jeszcze uczymy jest cos niecenzuralnego Obrazek

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 2 czerwca 2008, o 01:30

a bywa, bywa ObrazekObrazekObrazek





W auli wykladowej siedzi dwoch studentow. Nie daleko siadla ekstra

panienka. Jeden z nich postanowil ja poderwac. Napisal na kartce : "Masz

ladna noge" i rzucil do niej. Panienka się usmiechnela i odpisala : "Druga

tez mam ladna". Koles zaraz napisal "To moze się umowimy miedzy pierwsza a

druga?". Rzucil i w trzy minuty pozniej wyszedl z panienka z auli.

Student ktory zostal terz upatrzyl sobie niezla kobialke i dawaj ten sam numer:

"Ladna masz noge"

"Druga tez mam ladna"

"To moze się umowimy miedzy trzecia a czwarta"

Panienka się oburzyla, cos napisala, rzucila i wyszla.

Facus czyta: "Miedzy trzecia a czwarta to ty się umow z krowa!".

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 2 czerwca 2008, o 15:35

hahahahaha.... dobre, dobre.....

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kącik Humoru

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości