Teraz jest 23 listopada 2024, o 01:37

Aktualnie w kinie

Romantyczne – ale nie tylko – opowieści filmowe, serialowe i teatralne
Od filmów kostiumowych po azjatyckie dramy
Na co czekamy, co polecamy, co odradzamy...


Halloween przed ekranem: nasza klasyka
Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 22 kwietnia 2008, o 01:36

Frin i znow sie z Toba zgadzam - ja Adamczyka nie trawie... wkurza mnie od samego poczatku, dlatego tak dlugo sie zastanawialam czy isc na nie klam kochanie... w sumie mialam isc w osttani weekend z mama, ale nie wyszlo i chyba nie zaluje.



ps. Pinks - o studiach napisze ci jutro na pw, jak wezme program - teraz mi sie nie chce go szukac-; Frin - ja Żebrowskiego tez lubie; zwlaszcza w Ogniem i mieczem- jeden z moich ulubionych filmow; sama nie wiem dlaczego-.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 22 kwietnia 2008, o 01:42

największym sie zdarza [czyli zderzają się ze światem Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 13 maja 2008, o 20:42

Oglądałam Labirynt Fauna w jego reżyserii i był dla mnie fenomenalny. Warto na Sierociniec?

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 13 maja 2008, o 21:33

sam fakt ze hiszpańskie może znęcić, oni jak robią horror to oczy wyłażą Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 13 maja 2008, o 21:38

Sierociniec jest produkcją Del Toro, a reżyser to Juan Antonio Bayona.

sam film - jak napisała pinks Obrazek

warto iść. nie czytając recenzji uprzednio Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 14 maja 2008, o 01:38

Czyli postanowione, idę jak kumpelki skończą z maturą Obrazek

a Labirynt Fauna to rzeczywiście było coś, oglądałam z siostrą na kompie, potem ona powiedziała, że jakbyśmy oglądały w kinie to by chyba przez tydzień skakała ze strachu na każdy szelest Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 880
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Lena 872 » 14 maja 2008, o 23:54

a co sądzicie o filmie "Co się zdarzyło w Las Vegas"?? Warto obejrzeć Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 23 maja 2008, o 04:03

nie widziałam...



za to wróciłam z Indiany Jonesa i muszę przyznać - warto było Obrazek

pierwsza scena zapowiada już jaki będzię to film - ach, te pieski preriowe... a ponadto: latające lodówki rządzą Obrazek

sie bawiłam bardzo przyzwoicie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 880
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Lena 872 » 23 maja 2008, o 12:30

no Indiana jest oki Obrazek pracuje w kinie i wczoraj po prostu tłumy przybyły na ten film Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 240
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Tendra » 27 maja 2008, o 20:35

Och kocham Indianę Jonesa - sama nie wiem, czy to urok Harrisona, czy po prostu świetnie zarysowany portret profesora-zawadiaki. A jego dialogi z ojcem - Connerym w III części - BEZCENNE Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 27 maja 2008, o 21:16

Czy ktoś już widział <span style="font-style: italic">Księcia Kaspiana</span>? U nas premiera co prawda 30.05., ale w Bibliotece wspominał ktoś, że strasznie wyszło. Może tu napiszecie więcej.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 27 maja 2008, o 21:22

jest tatuś? ulżyło mi ... Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 27 maja 2008, o 22:07

Berenika - na razie ja mogę napisać tyle: zmiany są znaczne... czy na plus? hm, jesli wolisz styl Pottera od Narni [czyli psychologizowanie w stylu postfreudowskim...]... to tak... jak dla mnie: za mało narni w narni... i wymowa nie ta...



pinks - Seana "bezpośrednio" w 4ce nie ma [aby nie było nieporozumień Obrazek



____________

mały edit:

ps.wszyscy się zachwycają "Kaspianem", ale ja radzę zwrócic uwagę na drugoplanowanego "Edmunda" Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 997
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: chase loretta

Post przez olly3 » 27 maja 2008, o 22:17

Bo teraz "tatusiowaty" jest Ford Obrazek A przynajmniej w zbliżonym on wieku, żwawy jeszcze?

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 27 maja 2008, o 22:18

Frin, dzięki choć za tyle. A na filmwebie wcale niekoniecznie są zachwyty. Będę musiała sama obejrzeć, ale teraz nie będę miała czasu. Może w wakację będą jeszcze gdzieś w Warszawie grali.



I też mi się zdawało, że w IV Jonesie nie ma papy Jonesa.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 27 maja 2008, o 22:24

"Książę..." jak dla mnie jest po prostu sprytnym wybiegiem "jak sprzedać w sumie własny scenariusz, wiedząc, że ludzie lubią to co znają" a słowo Narnia załatwia już 80% reklamy Obrazek reszta to... dodatki... luzno wzorowane na załozeniu Lewisa.



ps.Henry żwawy... bardzo przywoicie żwawy Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 240
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Tendra » 27 maja 2008, o 22:55

Ja dopiero jak zobaczyłam Narnię w kinie poczułam się staro. Książkę tę kocham od dzieciństwa, a dzieciaki traktowałam niemal zawsze jako moich rówieśników, a Edmund był nawet moim ideałem mężczyzny....

Ala zobaczywszy go w kinie poczułam się jak przestępca...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 27 maja 2008, o 23:47

Obrazek żeby się czasem bezcenni widzowie nie przemęczyli intelektualnie? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 28 maja 2008, o 12:59

dlatego ja mam zamiar omijac kaspiana - chyba ze obejrze na necie. po 1 czesci narni jestem zniesmaczona - to ksiazka moja dziecinstwa, moja ulubiona, a oni z niej zrobili plytka opowiastke, gdzie sa bledy, tresci odbiegajace od ksiazki i w ogole jakos to wszystko nie tak.... jest to po prostu ten z filmow, ktory do ksiazki sie nie umywa i lepiej byloby go nie krecic.



czy ktos widzial ten nowy film z Reevesem?? cos tam o dzielnicy.... nie pamietam tytulu a nie mam czasu juz sprawdzac...

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 28 maja 2008, o 13:50

We wtorek, 27 maja, w Warszawie odbył się specjalny pokaz drugiej części ekranizacji kultowego cyklu książkowego C.S. Lewisa, "Opowieści z Narnii". Oficjalna premiera "Księcia Kaspiana" już w najbliższy piątek, 30 maja, a twórcy przygotowują się do dalszej pracy.



"Opowieści z Narnii: Książę Kaspian" to kolejny epizod historii fantastycznej krainy Narnii.



Młodzi bohaterowie - Łucja, Zuzanna, Edmund i Piotr Pevensie - trafiają tam po roku od swego pierwszego pobytu. Okazuje się, że podczas ich nieobecności w Narnii minęło znacznie więcej czasu - aż tysiąc trzysta lat!

Mówiące zwierzęta przeszły do legendy. Teraz władzę w krainie sprawuje bezwzględny król-uzurpator Miraz (Sergio Castellitto). Prawowity władca, książę Kaspian (Ben Barnes), siostrzeniec Miraza, został zmuszony do ucieczki. Narnijczycy kryją się przed bezwzględnymi wojskami tyrana. Dopiero rodzeństwo, przybyłe z ogarniętej II wojną światową Anglii, pomoże Kaspianowi odzyskać tron.



Film trafił już na ekrany kin całego świata, a twórcy przygotowują się do dalszej pracy. Pod koniec roku ruszą zdjęcia do trzeciej części "Opowieści...", "The Chronicles of Narnia: the Voyage of Dawn Treader", której premierę przewiduje się na rok 2010.



Tym razem za kamerą stanie weteran brytyjskiego kina, Michael Apted ("Córka górnika", "Nell", "Świat to za mało"). Reżyser dwóch pierwszych odsłon "Opowieści z Narnii", Andrew Adamson, zadowoli się prawdopodobnie rolą producenta. Twórca nie odżegnuje się jednak od dłuższej przygody z cyklem C.S. Lewisa.



"Jeśli widzowie będą tego chcieli, studio zdecyduje się sfilmować wszystkie części, a ja miałbym reżyserować jeszcze którąś z nich, wybrałbym Siostrzeńca Czarodzieja. To prequel mówiący o stworzeniu tego cudownego świata. Ponieważ C.S. Lewis napisał go na końcu, był w stanie połączyć wszystkie niepowiązane wątki i usunąć pewne paradoksy. To by mi niezwykle odpowiadało" - zdradza Adamson.



Tymczasem "Opowieści z Narnii: Książę Kaspian" w polskich kinach od 30 maja.



Źródło informacji: INTERIA.PL



<span style="font-weight: bold">Powstanie kolejny "Indiana Jones"?</span>



Steven Spielberg zdradził, że nakręcił czwartą część przygód Indiany Jonesa, gdyż fani sobie tego życzyli. Nie wykluczył też, że powstanie kolejny film z tej serii.



Zapytany o ewentualną kolejną część przygód archeologa, Spielberg odpowiedział tajemniczo na konferencji w Cannes: "Jeśli tylko będziecie chcieli...".



"Nakręciliśmy Indianę Jonesa i Królestwo Kryształowej Czaszki, gdyż wiele osób przychodziło do nas przez lata i pytało, kiedy będzie kolejna część" - powiedział Spielberg.



"Pytano mnie tylko o kontynuacje E.T. i Indiany Jonesa. Nikt nigdy nie pytał mnie o +A.I. Sztuczną inteligencję czy Kapitana Hooka" - podkreślił filmowiec.



"Zobaczymy, jaki będzie odzew na ten film i wtedy zdecydujemy, co dalej" - dodał.



"Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki" z Harrisonem Fordem zarobił w ciągu pierwszych pięciu dni wyświetlania od czwartku 151 mln dolarów.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 28 maja 2008, o 14:25

Nic dziwnego, że tyle zarobił, bo wszyscy wiedzą, że Indy fajny jest i mają nadzieję, że czwarta część trzyma poziom Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 28 maja 2008, o 18:19

i 3/4 idzie ze zwykłej ciekawości Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 28 maja 2008, o 18:21

lubimy to co znamy Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 28 maja 2008, o 18:25

Ale, bo już kilka z was oglądało - trzyma poziom?

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 28 maja 2008, o 18:26

mym zdaniem tak Obrazek ale ponieważ wiemy, że Indy młodziakiem nie jest, wiec i subtelnie się mruga okiem Obrazek latające lodówki...

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Oglądamy!

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość