Myślę, że Schone improwizowała, tak bardzo chciała pomóc swoim bohaterom. Z resztą ona często wykorzystuje jedzenie w swoich książkach
Być może za dużo naoglądała się "9 i pół tygodnia" - scena przy lodówce i "Ostatnie tango w Paryżu" - tu masło wykorzystano do seksu analnego (film z 1972 roku, więc wyobraźcie sobie ten skandal
).