Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.
Nie jestem pewna, czy te dwie okładki poniżej tutaj się nie znalazły, cofnęłam się trochę w postach i chyba nie, chociaż coś mi się kołacze, że już je widziałam. Bardzo mi się podobają.
"uderz w Garwood a Tajemna się odezwie" Sol
"Cierpię na wrodzoną wadę dysfunkcji systemu motywacji." Wilczyca Karolina Kaim