Scholastyka napisał(a):jak czytałam po poisku, to byłam waszego zdania, ale w wersji angielskiej bardzo sie rozsmakowałam, poza tym np. "The Counterfeit Marriage " to jedyna książka która wprawdzie zaczyna sie od gwałtu na bohaterce [jest on wynikiem totalnego zalania się bohatera, cierpiacego na syndrom "weterana z Wietnamu" a właściwie spod Waterloo, zapalenia krtani bohaterki, której odebrało głos i nie mogła protestować, i pomyłki tożsamości: równie zalany kumpel bohatera miał dostarczyć bohaterowi wielce chętną posługacvzkę z gospody], ale nikt tego gwałtu nie traktuje lekko [nawet bohater po wytrzeźwieniu], winowajca, arystokratyczny ojciec dziewczyny i kupa innych ludzi zwierają szeregi, by dziewczynie pomóc, skojarzona w ten sposób para [po slubie] dokłada starań, by stworzyć mozliwie najlepsze stadło, wkrótce zakochują się w sobie, ale gwałt zostawił na psychice dziewczyny slady - i na HEA trzeba poczekać...
W odróżnieniu od książek w typie "Whitney" czy "W objęciach diabła" gwałt i przenoc wobec kobiet to nie jest gra wstępna...
To nie spojler, bo ta streszczona intryga to pierwsze parę stron książki
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość