Diana Palmer

przez **kasiek** » 13 listopada 2011, o 18:18

niewieścich i męskich :hahaha:

przez **ewajoanna23** » 22 listopada 2011, o 16:23

a Skrawki życia , to już wyszły????

przez **Scholastyka** » 22 listopada 2011, o 16:24

kasiek napisał(a):
gmosia napisał(a):a to oczywiście fragment z blurpa, kasieczku drogi?
aż sobie pożyczyłam

nie tylko ostatnio sobie Palmer czytam

i się nadziwić nie mogę

a ten bohater to mnie zachwyca, bo był brzydki to się za się wziął i się stał seksi...Palmer daje nadzieję róznież mężczyznom, pracuj nad sobą a będziesz seksi

w oszukanej tez jest taki bohater, co się odchudził i zseksił....

przez **gmosia** » 22 listopada 2011, o 17:55

lubię oszukaną... no i ma świetny tytuł orginalny (hoodwincked) :hyhy:

przez **Levanda** » 26 listopada 2011, o 20:35

Jak to możliwe że ja Nowicjuszki nie czytałam :-P

przez **aralk** » 26 listopada 2011, o 21:26

szybko można nadrobić to przeoczenie

przez **Scholastyka** » 26 listopada 2011, o 21:33

tak sobie pomyślałam, że "Wyspa nieszczęść" Sandemo to istna Palmer jest... Choć jej bohater czołga się z większym zapałem i skrucha niz palmerowe sfinie... :mysli:

przez **Levanda** » 26 listopada 2011, o 21:47

A właśnie tej Sandemo nie czytałam ale brzmi zachęcająco :mrgreen:

przez **Scholastyka** » 26 listopada 2011, o 22:35

polecam gorąco!

przez **Jadzia** » 26 listopada 2011, o 23:01

Ja też polecam, jedna z moich ulubionych

przez **tajemna** » 26 listopada 2011, o 23:30

Scholastyka napisał(a):tak sobie pomyślałam, że "Wyspa nieszczęść" Sandemo to istna Palmer jest... Choć jej bohater czołga się z większym zapałem i skrucha niz palmerowe sfinie...

Mam to jako polecankę :hyhy:

przez **Levanda** » 27 listopada 2011, o 12:06

Czytam Nowicjuszke. Strona 8 i nie lubię głównej bohaterki - mega sieroty :shock:

która sobie tłumaczy że to nie jej wina :shock:

przez **almani** » 27 listopada 2011, o 12:13

Chyba tego nie czytałam...hmm..może nadszedł znowu czas na Palmer :niepewny:

przez **Levanda** » 27 listopada 2011, o 13:25

Nowicjuszka - Palmerowska tragedia :-P

przez **Fringilla** » 27 listopada 2011, o 14:43

Scholastyka napisał(a):tak sobie pomyślałam, że "Wyspa nieszczęść" Sandemo to istna Palmer jest... Choć jej bohater czołga się z większym zapałem i skrucha niz palmerowe sfinie...

ale u Sandemo to jednak tego poziomu humorystycznego to chyba nie ma...? :niepewny:

ps.ja sie boję Sandemo...

przez **almani** » 27 listopada 2011, o 15:04

Ja omijam Sandemo z bardzo daleka... :roll:

przez **Levanda** » 27 listopada 2011, o 16:14

Ja ją bardzo lubię, ale faktycznie są pewne podobieństwa między nimi. Teraz czekam na premiere nowej powieści Palmer. Coś tam reklamują na stronie HQ.

przez **almani** » 27 listopada 2011, o 17:54

Widzialam właśnie, że 14 grudnia ma byc coś nowego. Więc też czekam

przez **Levanda** » 28 listopada 2011, o 10:21

Też czekam. Może coś fajnego, wartego uwagi. Oby mnie zauroczyło jak Kilraven :-P

przez **almani** » 28 listopada 2011, o 12:26

No zdecydowanie na to licze. Znalazłam Nowicjuszke - okazało się, że to czytałam dawno temu i nie dziwie się, ze zapomniałam- to jedna z tych książek Palmer, które zdecydowanie mi nie podeszły :roll:

przez **Scholastyka** » 28 listopada 2011, o 14:32

no bo tak wyraźnie na siłe pisana...

przez **Levanda** » 28 listopada 2011, o 22:20

Zgadzam się. Lubię Palmer, ale niektóre jej powieści są do bani. Zapominam o nich zupełnie.

przez **maddalena** » 29 listopada 2011, o 12:57

gmosia napisał(a):lubię oszukaną... no i ma świetny tytuł orginalny (hoodwincked)

Dobrze myslę, że to ten kudłaty...? :hyhy:

Nowa Palmer zapowiada się ciekawie, w każdym razie okładka jest ładna

przez **biedronka** » 2 grudnia 2011, o 19:44

Wygląda na to, że ja i dołączam do sekty wyznawców Palmer

Ostatnio czytałam "Dwa kroki w przyszłość" i muszę powiedzieć, że zostałam doprowadzona do szewskiej pasji zachowaniem głównego bohatera jak i rudej modelki/aktorki. Naprawdę rzadko mi się zdarza, żebym nawet na koniec była tak wściekła, zwykle czuję, że bohaterowie się zrehabilitowali, a ja jestem bardzo pobłażliwa :bezradny:

Ale nie tym razem... Dla mnie nie istnieje możliwość rehabilitacji tej rudej żmii więc na razie odmawiam czytania części z Grierem, a co do tego nieznośnego Judda, to jak dla mnie pobił wszelkie rekordy niegodziwości. :evil:

przez **Levanda** » 2 grudnia 2011, o 19:58

Ruda małpa?? To nie wiesz że Grier się z nią ochajta??? :-P

Diana Palmer

Kto przegląda forum