Teraz jest 27 września 2024, o 18:19

Romans paranormalny

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 30752
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 3 listopada 2011, o 18:25

niestety,zamiast kolejnej walecznej heroiny mamy kolejną Pollyannę,która choć z drżącym sercem to jednak z dzielnym uśmiechem na ustach wysyła swego wybranka do walki ze złem :roll:
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 3 listopada 2011, o 18:39

A co miała zrobić?
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 30752
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 3 listopada 2011, o 18:43

walczyć u jego boku :-P
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 3 listopada 2011, o 18:47

Inaczej ujmę pytanie: co miała zrobić w siódmej części serii, która była o Harrym, Ronie i Hermionie, a nie Harrym, Ronie, Hermionie i Ginny? :-P

Nie spędziła tego roku zestrachana pod schodami w Hogwarcie, nie sądzę żeby waleczność była tu tylko deklarowana.

Ona była waleczna. I mądra, i zdolna, i dowcipna i w ogóle :P No i ruda :P I dlatego przewracam oczami na ten marysuizm ;) Szkoda że nie było jej więcej, może dostałaby trochę więcej warstw, jak ogry ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 30752
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 3 listopada 2011, o 18:51

właśnie za mało jej.I szkoda mi tego.Bo potencjał był,a wyszło jak wyszło
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28595
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 4 listopada 2011, o 07:50

Berenika napisał(a):To wynika z tego, że w gruncie rzeczy później Ginny jest odsunięta do roli dziewicy wysyłającej na bój rycerza. I nawet jej obecność podczas bitwy w zamku i kilka rzuconych zaklęć tego nie zmienia. I gdzieś po drodze straciła swój niewątpliwy temperament, który uwidaczniał się choćby w dość burzliwym romansie z Deanem


ja przepraszam, ale w ogóle część ostatnia to talk była po łebkach, że ledwo główny motyw się pomieścił :twisted: ja tam nie mam zastrzeżeń, swoje robiła w H. a że mało o tym... ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 4 listopada 2011, o 08:14

Nie ma za co, się nie gniewam. Wg mnie 7 mogła być dłuższa niż 5 - może by się jej udało coś więcej pomieścić, ale mam wrażenie, że trochę Rowling pochłonęło życie rodzinne i takie tam sprawy. A może i redaktor się wtrącał, że termin i że ma być krócej. Nie wiem, wiem za to, że po 7 zostałam z uczuciem niedosytu i niewykorzystania w pełni możliwości niektórych postaci.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 10852
Dołączył(a): 18 października 2011, o 17:09
Ulubiona autorka/autor: Dżuli Stefa Dżulja MeryDżoł Gejlen Maja Kristin...

Post przez tajemna » 15 listopada 2011, o 18:46

Dla mnie romans paranormalny jest nie do przełknięcia. :? I muszę powiedzieć, że bardzo żałuję!
Zauważyłam, że moje ulubione autorki też napisały po kilka takich a ja nie mogę się przemóc i polubić. Poza tym coraz więcej takich książek i duży wybór. Wampiry, samce alfa, beta czy gamma, zmiennokształtni i inne ciemne moce - kompletnie mnie to nie rusza :czeka:
Przylgnęłam do tego romansu historycznego i nic poza nim mi nie podchodzi. :mur:
"uderz w Garwood a Tajemna się odezwie"
Sol


"Cierpię na wrodzoną wadę dysfunkcji systemu motywacji."
Wilczyca Karolina Kaim

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 15 listopada 2011, o 18:47

tejemna, aż się prosisz o właściwą polecankę :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 15 listopada 2011, o 18:55

No, to może paranormal historyczny?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 10852
Dołączył(a): 18 października 2011, o 17:09
Ulubiona autorka/autor: Dżuli Stefa Dżulja MeryDżoł Gejlen Maja Kristin...

Post przez tajemna » 15 listopada 2011, o 18:58

aralk napisał(a):tejemna, aż się prosisz o właściwą polecankę :hyhy:

Zastanawiam się, czy za bardzo się nie odkrywam - ja tajemna! :zalamka: :-P

Berenika napisał(a):No, to może paranormal historyczny?


Czy ja wiem... :bezradny: Z autorek dobrych historyków może i bym się odważyła... tylko co?
"uderz w Garwood a Tajemna się odezwie"
Sol


"Cierpię na wrodzoną wadę dysfunkcji systemu motywacji."
Wilczyca Karolina Kaim

Avatar użytkownika
 
Posty: 6429
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 15 listopada 2011, o 19:17

A Gail Carriger czytałaś? Zabawne, historyczne i lekko paranormalne. Pierwszy tom: Bezduszna.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10852
Dołączył(a): 18 października 2011, o 17:09
Ulubiona autorka/autor: Dżuli Stefa Dżulja MeryDżoł Gejlen Maja Kristin...

Post przez tajemna » 15 listopada 2011, o 19:21

Nie czytałam. Nawet nie znam autorki :wstyd:
"uderz w Garwood a Tajemna się odezwie"
Sol


"Cierpię na wrodzoną wadę dysfunkcji systemu motywacji."
Wilczyca Karolina Kaim

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 15 listopada 2011, o 19:23

Bo to nie jest u nas takie znane nazwisko :) Ale książkę znajdziesz z pewnością.
A czy ty czytujesz cykl Arcane Jayne Ann Krentz?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 10852
Dołączył(a): 18 października 2011, o 17:09
Ulubiona autorka/autor: Dżuli Stefa Dżulja MeryDżoł Gejlen Maja Kristin...

Post przez tajemna » 15 listopada 2011, o 19:26

Nie. Lubię bardzo jej historyki, ale Arcane nie tknęłam z wiadomego powodu. ;)
Czytałam jeden współczesny i cierpiałam, zupełnie mi nie podszedł. Za to paranormali nie zaczynałam.
"uderz w Garwood a Tajemna się odezwie"
Sol


"Cierpię na wrodzoną wadę dysfunkcji systemu motywacji."
Wilczyca Karolina Kaim

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 15 listopada 2011, o 19:36

Te książki można czytać bez martwienia się o powiązania. może spróbuj zapoznać się z tym:

Obrazek

Nadprzyrodzony dar, ponura zbrodnia i wszechogarniająca namiętność w scenerii wiktoriańskich salonów

Lucinda Bromley, piękna kobieta o niezwykłych zdolnościach, jest w rozpaczliwej sytuacji. Jeśli nie ustali, kto wykradł z jej cieplarni rzadkie zioła, za pomocą których dokonał morderstwa, może sama zostać oskarżona. Zwraca się więc o pomoc do detektywa Caleba Jonesa. Niepospolita intuicja podpowiada mu, że Lucinda weszła w drogę tajnemu bractwu, które on tropi od lat. I nieopatrznie poznała sekret zabójczego eliksiru - trucizny doskonałej.


Jeśli nie podpasuje, będziesz wiedziała, że Arcane nie dla ciebie.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 10852
Dołączył(a): 18 października 2011, o 17:09
Ulubiona autorka/autor: Dżuli Stefa Dżulja MeryDżoł Gejlen Maja Kristin...

Post przez tajemna » 15 listopada 2011, o 19:44

W takim razie spróbuję. Nie brzmi tak źle. Coś mi się kołacze po głowie, że gdzieś coś czytałam z jakimś laboratorium (historyk oczywiście) i był wybuch czy pożar... wiem, że mi to podpasiło. Tylko czy to był paranormal to nie wiem... ale chyba bym pamiętała :mur:
Liberty napisał(a):A Gail Carriger czytałaś? Zabawne, historyczne i lekko paranormalne. Pierwszy tom: Bezduszna.

Dziękuję Liberty (dodałam do schowka propozycję od Ciebie) :)
Tobie również Bereniko, dzięki. :)
"uderz w Garwood a Tajemna się odezwie"
Sol


"Cierpię na wrodzoną wadę dysfunkcji systemu motywacji."
Wilczyca Karolina Kaim

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 15 listopada 2011, o 19:51

Wybuch był np. w Mistyfikacji aka Tajemnicy panny Hamilton Camp (tata eksperymentował w laboratorium). I eksperymenty przeprowadzał też bohater Alchemii Quick, ale wybuchów nie pamiętam.
Obrazek

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 15 listopada 2011, o 21:11

Ja nie przepadam za Arcane, poleciłabym Carriger, ale albo w wersji I tom, albo I,II i od razu III :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 10852
Dołączył(a): 18 października 2011, o 17:09
Ulubiona autorka/autor: Dżuli Stefa Dżulja MeryDżoł Gejlen Maja Kristin...

Post przez tajemna » 15 listopada 2011, o 21:36

Hmm no cóż, jak dojrzeję do czytania paranormala to się zdecyduję od czego zacząć. A zresztą dla dobra gatunku (gatunku romansu oczywiście :P ) przeczytam i Arcane i Carriger. :)

Berenika napisał(a):Wybuch był np. w Mistyfikacji aka Tajemnicy panny Hamilton Camp (tata eksperymentował w laboratorium). I eksperymenty przeprowadzał też bohater Alchemii Quick, ale wybuchów nie pamiętam.

to chyba żadna z nich :mysli:
"uderz w Garwood a Tajemna się odezwie"
Sol


"Cierpię na wrodzoną wadę dysfunkcji systemu motywacji."
Wilczyca Karolina Kaim

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 15 listopada 2011, o 21:42

Na razie nic innego mi do głowy nie przychodzi.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 10852
Dołączył(a): 18 października 2011, o 17:09
Ulubiona autorka/autor: Dżuli Stefa Dżulja MeryDżoł Gejlen Maja Kristin...

Post przez tajemna » 15 listopada 2011, o 22:42

Nie ma takiej potrzeby, dziękuję. Może sama wpadnę :)
"uderz w Garwood a Tajemna się odezwie"
Sol


"Cierpię na wrodzoną wadę dysfunkcji systemu motywacji."
Wilczyca Karolina Kaim

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 16 listopada 2011, o 00:06

Berenika napisał(a):Wybuch był np. w Mistyfikacji aka Tajemnicy panny Hamilton Camp (tata eksperymentował w laboratorium). I eksperymenty przeprowadzał też bohater Alchemii Quick, ale wybuchów nie pamiętam.

Wybuch był na samym początku w Alchemii, on miał potem blizny przez to ;) A i była chyba inna Quick jeszcze z jakimś pożarem gdzieś przy końcu, ale nie dam głowy ;)
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 16 listopada 2011, o 00:41

a w tej lampie [burning lamp] quick nie było pożaru na początku? :mysli:
Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13111
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 16 listopada 2011, o 00:49

A ja z innej beczki - czytałyście może "Ja, diablica" i "Ja, anielica"?

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości