Ciucholandia

przez **Berenika** » 12 listopada 2011, o 00:02

Albo że remontuje nowo zdobyte połaci mieszkania

przez **Levanda** » 12 listopada 2011, o 13:36

Mam! Płaszcz zimowy. Polskiej firmy nawet :wink:

przez **Berenika** » 12 listopada 2011, o 14:08

To gratulacje

W jakim kolorze i fasonie?

przez **Levanda** » 12 listopada 2011, o 21:11

To mój płaszczyk. Polska firma Lena. Cena przystępna: 350 zł, kupiony na rynku. Z kołnierza można zrobić stójkę, kaptur można odpiąć. Ładnie podkreśla figurę.

przez **Berenika** » 12 listopada 2011, o 21:15

Ładny fason, ale nie wygląda na zapewniający odpowiednią dawkę ciepła na tych zdjęciach.
Jaki kolor wybrałaś?

przez **joakar4** » 12 listopada 2011, o 21:29

bardzo ładny

ja mam Z H&M, ale też muszę rozejrzeć się za czymś innym - jest mi w nim zimno

przez **aralk** » 12 listopada 2011, o 22:16

na zimę to ja muszę mieć taki co kończy mi się nad kostkami, i wełniany z kapturem

przez **Levanda** » 12 listopada 2011, o 22:38

Rzeczywiście jest dość krótki, chciałam kupić taki do kolan, ten jest przed kolana. Jednak jest ciepły. 70% wełny.

przez **joakar4** » 12 listopada 2011, o 23:04

a kolor?

przez **Jadzia** » 12 listopada 2011, o 23:05

Bardzo fajnie wygląda

przez **Levanda** » 12 listopada 2011, o 23:08

ciemny szary

nie chciałam czarnego; kusił mnie zielony, ale ciemne są praktyczne. Mój jesienny płaszcz jest biały i tak naprawdę powinnam go prać co tydzień.

przez **Kawka** » 13 listopada 2011, o 00:07

Ślicznyt płaszczyk.

przez **Berenika** » 13 listopada 2011, o 00:54

Ciemny szary to ładny i praktyczny kolor

I dobrze, że ciepły jest

przez **gmosia** » 13 listopada 2011, o 03:44

ja to bym się skusiła na ten czerwony :rotfl:

przez **Levanda** » 13 listopada 2011, o 11:03

Oj, mnie też kusiły kolorki Gmosiu. Lubię czerwony i chętnie go noszę.

Przy poszukiwaniach płaszcz na dziwną rzecz trafiłam. Byłam bliska kupienia płaszcza - imitacji kożuszka. Ładny krój, wyglądał, jak prawdziwy, ale... nie miał przyszytych guzików, przez co nie mogłam sprawdzić jakby na mnie leżał. Pani ekspedientka powiedziała mi, że to normalne i do kożuchów nigdy nie doszywają guzików. Byłam zaskoczona.

przez **gmosia** » 13 listopada 2011, o 14:15

iiii... co, tak miało sobie majtać na wietrze i mrozie? :shock:

przez **aralk** » 13 listopada 2011, o 14:22

ano nie, guziki w kożuchu to przedziurawienie skóry i w dobrych albo prowadzonych dawnym stylem sklepach tego nie robią, guziki dopasowywane są na figurę. Najczęściej na miejscu, bez opłaty opadają cię panie, znaczą i pasują, dostajesz później. W tej samej cenie i dopasowany jak ta lala

Znacznie lepiej robić to u nich niż samemu :hyhy: