Teraz jest 24 listopada 2024, o 08:35

Wspomnienia: Kiedy byłam mała...

Gdzie możecie gadać, o czym tylko Wam się podoba, a na co nie ma miejsca w innych działach?
Tutaj!
Avatar użytkownika
 
Posty: 1988
Dołączył(a): 2 maja 2011, o 15:22

Post przez AnnMM » 3 listopada 2011, o 22:47

jedyne klocki jakie pamiętam i będę pamiętać to te imitujące lego, tylko większe... "koleżanka" mnie kiedyś popchnęła i upadłam na taki odwrócony... dzięki temu wiem jak kolano od środka wygląda, a bliznę mam do tej pory...

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 6 listopada 2011, o 19:15

Kochane, przypomniało mi się z jakim zapałem w podstawówce oglądałam pierwsze meksykańskie telenowele w TVN. Poznajecie te ze zdjęć?
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 6 listopada 2011, o 19:46

tych akurat nie oglądałąm,ale też nie są to lata mojego dzieciństwa :hyhy: Pamiętam za to,że wszyscy sąsiedzi moi oglądali Esmeraldę i patrzyli na mnie jak na kosmitkę,bo ja nie oglądałam :hahaha: .fakt,byłam wtedy podwójną mamą i miałam ciekawsze zajęcia hi hi...A sąsiad mój(rówieśnik zresztą) dzwonił nawet na infolinę,żeby się dowiedzieć,co będzie w kolejnym odcinku :rotfl:
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6316
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Szczecin
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Tsuki » 6 listopada 2011, o 19:49

Esmeraldy nie oglądałam. :hyhy: Ale Cristine tak, chociaż prawdę mówiąc niewiele z niej pamiętam... Teraz leci jakaś nowa wersja... Ale za to pamiętam dużo innych: Paulinę, Palome, Rosalindę, Luz Marię (ach to urozmaicenie :hyhy: ) i wiele innych, których mi tytuły teraz umknęły... :-P
Aby poznać wartość jednego roku, zapytaj studentów, którzy oblali egzamin wstępny.
Aby poznać wartość jednego miesiąca, zapytaj matki, która urodziła wcześniaka.
Aby poznać wartość jednego tygodnia, zapytaj wydawcę tygodnika.
Aby poznać wartość jednej godziny, zapytaj zakochanych, którzy czekają na to, aby się zobaczyć.
Aby poznać wartość jednej minuty, zapytaj ludzi, którzy przegapili swoją stację jadąc pociągiem.
Aby poznać wartość jednej sekundy, zapytaj kogoś, komu udało się uniknąć wypadku.
Aby poznać wartość jednej milisekundy, zapytaj kogoś, kto podczas Igrzysk Olimpijskich zdobył srebrny medal.
Wskazówki zegara będą wciąż odmierzać czas, dlatego też ceń każdą chwilę.
I traktuj dzień dzisiejszy jak największy dar, który został Ci ofiarowany.

"Yuuki"

Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 6 listopada 2011, o 19:53

Tych filmów nie kojarzę jakoś ;)

Zbuntowany anioł to jest mój serial ulubiony :hyhy:
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 6 listopada 2011, o 19:55

Marię Isabelę,Luz Marię,Niebezpieczną i Cristinę oglądałam.I Zbuntowanego anioła.Może były jeszcze jakieś inne,ale to nie czasy mojego dzieciństwa.Z czasów jak byłam dzieciakiem to pamiętam Niewolnicę Isaurę,Oshin,W kamiennym kregu i Dynastię.A i jeszcze Powrót do Edenu
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 6 listopada 2011, o 19:58

Na zdjęciach jest akurat Esmeralda oraz Cristina właśnie :mrgreen: To 2 pierwsze telenowele, które obejrzałam.
Uwielbiam Gabrielę Spanic i najbardziej podobała mi się telenowela Porywy Serca.
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 6316
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Szczecin
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Tsuki » 6 listopada 2011, o 20:01

Niebezpieczną chyba też oglądałam, bo tak mi się tytuł po głowie tłucze, ale jakoś nie mogę skojarzyć. Od Luz Marii zaczęłam się moja miłość do romansów historycznych. :hyhy: A Zbuntowanego anioła też uwielbiam, chociaż dla mnie to już raczej czas gimnazjum. :hyhy:
Aby poznać wartość jednego roku, zapytaj studentów, którzy oblali egzamin wstępny.
Aby poznać wartość jednego miesiąca, zapytaj matki, która urodziła wcześniaka.
Aby poznać wartość jednego tygodnia, zapytaj wydawcę tygodnika.
Aby poznać wartość jednej godziny, zapytaj zakochanych, którzy czekają na to, aby się zobaczyć.
Aby poznać wartość jednej minuty, zapytaj ludzi, którzy przegapili swoją stację jadąc pociągiem.
Aby poznać wartość jednej sekundy, zapytaj kogoś, komu udało się uniknąć wypadku.
Aby poznać wartość jednej milisekundy, zapytaj kogoś, kto podczas Igrzysk Olimpijskich zdobył srebrny medal.
Wskazówki zegara będą wciąż odmierzać czas, dlatego też ceń każdą chwilę.
I traktuj dzień dzisiejszy jak największy dar, który został Ci ofiarowany.

"Yuuki"

Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 6 listopada 2011, o 20:02

Jak Luz Maria z Zbuntowany były tv to moja pasja do telenowel była już przeszłością :wink:
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 7 listopada 2011, o 00:10

o serialach i telenowelach jest temat w Filmotece :czeka:
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 10 listopada 2011, o 22:35

Jak byłam dzieckiem to jeszcze mody na telenowele nie było. "Esmeralda" weszła jak miałam jakieś 13-14 lat, więc byłam w odpowiednim wieku, żeby się tym zarazić. :-P
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 10 listopada 2011, o 22:48

Ale wy chyba jesteście w tym samym wieku :lol:

Przed 1998 niejedna telenowela leciała... Głównie chyba na Polonii 1 i w pasmach regionalnych.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 10 listopada 2011, o 23:00

Poloni nie mam, a te w regionalnych nie były zbyt ciekawe. Pr5zełom nastąpił dopiero przy "Esmeraldzie".
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 12 listopada 2011, o 13:45

Byłam dziś w Biedronce i rzuciła mi się w oczy sól do kąpieli. Uwielbiałam ją w dzieciństwie ^_^ mam mi kupowała taką w woreczkach.
I pamiętam jak moja starsza o 9 lat kuzynka miała błyszczyk w tubce z kuleczką i on mi się tak strasznie podobał :-P
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 13 listopada 2011, o 00:09

Wtubce z kulką to były korektory. Specjalnie się czasem błędy robiło, żeby mieć pretekst do używania. :rotfl: To były czasy. :hahaha: A potem pani zabroniła i się nosiło tylko dla szpanu. :hyhy:
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 13 listopada 2011, o 00:18

pewnie nikt nie pamięta, ale kiedyś błędy w zeszycie zdrapywało się żyletką ^_^

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 13 listopada 2011, o 00:21

Ja nie pamiętam, ale moja mama już tak.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 13 listopada 2011, o 00:22

to w zasadzie pocieszające :rotfl:

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 13 listopada 2011, o 00:53

aralk napisał(a):pewnie nikt nie pamięta, ale kiedyś błędy w zeszycie zdrapywało się żyletką ^_^


To jestem nikt ;)
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 13 listopada 2011, o 01:12

Oj tak dawno to to wcale nie było. Moja ciocia do szkoły chodziła w późnych latach 80-tych i też żyletką drapała. :-P
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 13 listopada 2011, o 12:59

Ja też drapałam żyletką, dopiero później pojawiły się korektory.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 13 listopada 2011, o 13:16

korektory to połowa mojej podstawówki, a były jeszcze kolorowe długopisy i pachnące gumki :mrgreen:
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 13 listopada 2011, o 14:18

a między żyletką a korektorem to nic nie było ^_^

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 13 listopada 2011, o 14:39

Można było kreślić ;)
Obrazek

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 13 listopada 2011, o 15:39

rozumiem, że gumki to tylko w Stolycy bywały ;)

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do O wszystkim innym

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości