znaczy: chcesz mieć 100% pewności
tutaj ja się zdroworozsądkowo zgadzam, ale emocjonalnie wolę otwarte po pratchettowsku
ps.co mi przypomina przezabawne drugoplanowe zakończenie jednej zksiążaek Palmer swoją droga, ale może nie tutaj o tym , chociaż Diana pisze w sumie fantastykę
ale jak mogłaś, Berenika, nie wierzyć w Marchewę? wszak to logiczne i nieuniknione było - priorytety porządnie poustawiane
co do nowych wątków: tak, jak najbardziej
i jestem za.