Teraz jest 25 listopada 2024, o 20:10

Irytuje nas...

...o wszystkim: co nas irytuje, a co zachęca do lektury, co czytamy teraz, a co mamy w planach

2024: WŁAŚNIE CZYTAM...

Ulubieńcy roku!Ulubieńcy miesiąca!
Bonus: Nasze Liczniki Lektur w Kanonie Romansoholicznym!


Ostrzegamy! Kiepskie książki!Koszmar. Ale można przeczytaćWarto przeczytać?
Regulamin działu
Rozmowy o naszych aktualnych lekturach i książkowych inspiracjach.
Szerzej o gatunkach: dział ROMANS+ oraz dział 18+
Konkretniej o naszych listach czytelniczych: dział STATYSTYKI
Lektury wg pór roku i świąt: dział SEZON NA KSIĄŻKĘ
Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 12 maja 2008, o 21:02

mam kolejną rzecz, która mnie irytuje

czytałam sobie ostatnio "Sekret panny młodej", autorka Jessica Steele,

moją pierwszą czynnością, przed przeczytaniem książki jest zapoznanie się z informacją/opisem/streszczeniem? znajdującym się na okładce



i co ja tam widzę? otóż widzę i czytam rzecz następujacą:

<span style="font-weight: bold">Jessica Steele

Sekret panny młodej</span>

<span style="font-style: italic">Przed laty ojciec Lydie pomógł ambitnemu biznesmenowi. Jonah spłacił dług wdzieczności, pomagając Lydie utrzymać rodzinną posiadłośći uregulować zobowiązania zmarłego ojca. Nigdy nie upomniał się o zrot pieniędzy, poprosił natomiast o inne zadośćuczynienie......</span>



i tak w książce jest i Lydie i Jonah, ba nawet dom jest tylko,że ojciec ciągle żyje, ten dług to też wygląda trochę inaczej i ja się denerwuję/irytuję i się pytam: Czy osoba odpowiedzialna, za te cztery czy pięć zdań o książce nie mogłaby się zapoznać z jej treścią?

Avatar użytkownika
 
Posty: 2284
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Roma » 12 maja 2008, o 21:10

A po co? przeciez to tylko Harlequin Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 12 maja 2008, o 21:24

Taa Obrazek ........... od nich się zaczyna....., ale jak nie dopilnuje się przy takim Harlequinie, to zaraz inne wydawnictwa te niby poważniejsze Obrazek się będą mylić, aż dojdzie do tego, ze nawet w opracowaniach lektur bedą błędy

i co wtedy???????

Avatar użytkownika
 
Posty: 2284
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Roma » 12 maja 2008, o 23:52

A to polska włąśnie...

Właśnie się dowiedziałam, żę będzie opracowany nowy klucz do zadań mauralnych z polskiego. Powód - dwóch profesorów nie zdało matury...

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 12 maja 2008, o 23:54

HAHAHAHAHAHAHA



ironia losu...

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 12 maja 2008, o 23:55

hehe, i nie mówimy tu o Liberze i Królu, którzy zaliczyli ledwoledwo? Obrazek



co do blurpów... hm, tu to można zrobić konkurs na najbardziej idiotyczny/odbiegający od treści...

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 12 maja 2008, o 23:59

tu można znaleźć cos więcej o tym

http://www.pardon.pl/artykul/4816/znany_profesor_oblal_mature_egzamin_tylko_dla_kujonow

a matura z polskiego to faktycznie dno i wodorosty, tylko na inną formę jakoś pomysłów brak

a skoro tu mówimy co nas irytuje to mnie irytują te wszystkie dzieciaki, które nic nie czytają i potem sa takie kwiatki, ze dziecko w 3 gimnazjum nie wie co to opinia Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 13 maja 2008, o 02:27

pomysł pomysłem - nie oszukujmy się: parę roczników musi polec w imię przekucia teorii w praktykę

wrrr Obrazek

ale o tym proponuję pogadać w temacie czatowanie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 599
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez limonka » 18 maja 2008, o 21:41

Mnie jeszcze bardziej irytuje blurb, który spoileruje zakończenie. Na te idiotyczne można przynajmniej machnąć ręka (któraś z części o siostrach Essex miała taki kompletnie ni do rymu, ni do taktu), a jak mi ktoś zdradzi zakręty fabuły, w chwili kiedy nie mam na to ochoty, to mnie cholera bierze. Niech już lepiej umieszczają na okładce te wspaniałe hasła w stylu "Druga Jane Austen i czwarta siostra Bronte - ogłasza New York Times, Playboy i Tydognik Ogrodnika".Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 19 maja 2008, o 00:32

Zgadzam się z limonką. Zdradzenie zakończenia w blurbie jest irytujące. Niby wszyscy wiemy, co i jak, romans, szczęśliwe zakończenie itp., ale przecież nie wszystko musi być podane na tacy.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 19 maja 2008, o 17:27

Obrazek o Fakcie zapomniałaś Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 19 maja 2008, o 21:30

nie wiem czy to tu pasuje, i mieści sie w temacie, ale nic to i tak piszę Obrazek muszę dac wyraz irytacji

irytuje mnie jak ksiazka jest wydawana drugi raz pod zmienionym tytułem, i piszą, że to I wydanie

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 19 maja 2008, o 21:32

I całkiem słusznie cię to irytuje. Juz kiedyś rozważałyśmy cel takowej polityki wydawniczej.

 
Posty: 310
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kristy » 19 maja 2008, o 21:34

hi, hi, to tak dla zmyłki coby niezorientowani zakupili. No tak powinni napisac I wydanie pod tym tytułem.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 19 maja 2008, o 21:36

jestem już ciut mniej zirytowana, doczytałam, mają małym druczkiem na dole strony podane, że pierwsza edycja ksiażki była w 1997 i podany pierwszy tytuł plus wydawnictwo.



dla nie w temacie zirytował mnie Sekret/Lwica Garwood

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 19 maja 2008, o 21:38

Tak się właśnie domyślałam. Uważaj jeszcze na Zakochane siostry, czyli Bliźniaczki J. Deveraux.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 19 maja 2008, o 21:40

jeszcze nowe wydania Quick i Putney w Amber, ten sam problem

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 19 maja 2008, o 21:45

Jeśli chodzi o Quick, to problem jest mniejszy, bo nie zmieniają tytułów wcale albo jest to zmiana kosmetyczna, vide - ostatnia <span style="font-style: italic">Złota orchidea</span>, ale na Putney już niektóre czytelniczki mogły się naciąć, niestety.

Avatar użytkownika
 
Posty: 198
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez maggie134 » 19 maja 2008, o 22:25

Zmiana tytulu jak zmiana tytulu. To jeszcze nic. Mnie szlag trafil jak po paru latkach czekania na kolejny tomik pani Bialoleckiej z cyklu o magach wpadlam do ksiegarni i co widze JEST nowa, cykl ten co trzeba biore, lece do domku i co? I pani Bialolecka pod NOWYM TYTULEM raz jeszcze napisala 1 tom nieco uzupelniony ... no ... no zabije zabije ....

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 19 maja 2008, o 22:29

Tak, to też mnie zdenerwowało. Nie kupiłam 2 przerobionej części. Obrazek A jeszcze bardziej mnie irytuje to, że jest to seria niedokończona. Nie lubię, jak autor czegoś nie kończy.

Avatar użytkownika
 
Posty: 198
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez maggie134 » 19 maja 2008, o 22:35

Ja tez nie kupilam. mowy nie ma. Takie numery moze sobie robic jak skonczy serie, nie wczesniej. Jawne oszustwo fanow.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 19 maja 2008, o 22:38

Tak samo jest z "Saga o zbóju Twardokęsku" Brzezińskiej. kobieta zamiast skończyć to co zaczeła przerabia pierwsze części. A w ogóle to wzięła się za pisanie innych rzeczy ja czeka i czekam. W każdym razie to jest bardzo nie wmporządku zaczynac i kończyć

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 19 maja 2008, o 22:38

z tym się zgadzam... nie rozumiem w ogóle celu tego zabiegu w przypadku cyklu o magach Obrazek

co do Orchidei - wreszcie wyjaśniono sprawę Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 19 maja 2008, o 22:52

oszustwo Obrazek

 
Posty: 3729
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Piotrków Tryb./Dogewa

Post przez Madlenita » 21 maja 2008, o 21:14

Mnie zdenerwowało wydanie pierwszej części Robb Dotyku śmierci. Nawet nie to, ze znów napisali NA OKŁADCE:pierwsze polskie wydanie.

Ale numer z tłumaczem to już przebięcie. podali zupełnie innego tłumacza niż ten z Da capo a tekst się różnił Ewa-Eve i przeliczeniem stóp i funtów na metry i kilogramy... Sprawdziłam słowo po słowie...

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czytamy i rozmawiamy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości