Obejrzeć? Tak!

przez **Kawka** » 17 października 2011, o 01:34

Niekiedy to bywa bardzo mylące. Na przykład "Dzień świra" jest klasyfikowany jako komedia. Dla mnie to raczej dramat, nie zmienia faktu, że film jest genialny.

przez **Fringilla** » 17 października 2011, o 04:07

co komu odpowiada :hyhy:

ale fakt: ja z ekipą sobie popsuliśmy humory na weekend dzięki niemu

przez **Fringilla** » 18 października 2011, o 20:13

hm, w przeciągu ostatniego tygodnia (przed chwilą :hyhy:

obejrzałam 2 filmy, które wprawiły mię w zadumę w sumie pozytywną:
Kocha, lubi, szanuje i Dziewczyna mojego kumpla... hm, harlequinowe w przyjemnym stylu :hahaha:

ps. nowy film Koterskiego... nieee... nuda w sumie.

przez **Berenika** » 18 października 2011, o 20:16

Znaczy się trza się przyjrzeć dziełom

przez **Fringilla** » 18 października 2011, o 20:23

ale biegunowo jednak odległe to dzieła swoiście :hyhy:

bo takie męsko-niegrzeczne usiłują być, ale jednak harlequin to pełen optymizmu ^_^

przez **AnnMM** » 26 października 2011, o 13:56

Harlequin utajniony... przecież mało kto ma odwagę powiedzieć, że czyta i wie o co chodzi :hahaha:

przez **Asieńka** » 27 października 2011, o 23:41

Kroniki Riddick'a - co tu dużo mówic, Vin Diesel i jego muskuły... :adore:

A tak poza tym, to film "przyjemny" w odbiorze, dosyc dużo akcji, w miarę dobre efekty specjalne... Może nie jest to najlepsza produkcja, jaką widziałam, ale plasuje się dosyc wysoko - głównie przez wiadomego bohatera :look_down:

przez **Fringilla** » 28 października 2011, o 02:03

część pierwsza lepsza

przez **aralk** » 28 października 2011, o 07:21

zdecydowanie lepsza

przez **Asieńka** » 28 października 2011, o 16:10

Tutaj się zgadzam

Ale pora karmienia w drugiej też daje radę :hyhy:

przez **Tsuki** » 28 października 2011, o 19:37

O tak, pora karmienia wymiata. :hyhy:

Cieszę się, że rozczarowana nie jesteś.

I zgodzę się, że mimo wszystko pierwsza część lepsza, chociaż ja drugą też lubię sobie przypomnieć.

przez **Asieńka** » 28 października 2011, o 20:16

Nie no, rozczarowana byc nie mogę - w końcu gdzie indziej dostałabym tyle, ekhem... fan-serwisu?

przez **Tsuki** » 29 października 2011, o 23:06

No tak, to jest czynnik, którego nie można pominąć. :rotfl:

przez **Jadzia** » 31 października 2011, o 21:44

Mój przyjaciel Hatchiko. Piękny film. Aż się popłakałam... Jak tylko będziecie mieć możliwość - polecam bardzo gorąco.

przez **Tsuki** » 31 października 2011, o 23:08

A słyszałam o tym filmie... Nawet pomyślałam sobie, ze warto go zobaczyć, a później zapomniałam. Skoro twierdzisz, że faktycznie taki dobry, to chyba jednak warto zapamiętać. :hyhy:

przez **Jadzia** » 31 października 2011, o 23:09

Bardzo wzruszający. I niby nic się nie dzieje, ale czeka się - co będzie dalej? I muzyka Kaczmarka...

przez **Tsuki** » 31 października 2011, o 23:12

Czasami warto obejrzeć coś takiego... Jak mnie najdzie na coś płaczliwego, to mam nadzieję, że będę pamiętać.

przez **Fringilla** » 31 października 2011, o 23:51

Jadzia napisał(a):Mój przyjaciel Hatchiko. Piękny film. Aż się popłakałam... Jak tylko będziecie mieć możliwość - polecam bardzo gorąco.

no ba

Tsuki - koniecznie, bo to taka najabrdziej jak na film amerykański japońska narracja :smile:

przez **Jadzia** » 31 października 2011, o 23:54

Wszak na podstawie japońskiej historii

przez **Fringilla** » 1 listopada 2011, o 00:27

ale wiesz: realizacja to co innego :hyhy:

przez **Jadzia** » 1 listopada 2011, o 16:00

No fakt... Ale rewelacyjny film, w jakiej by nie był nakręcony konwencji

A jaki przewrotny tytuł recenzji na filmwebie - Patrz i płacz...

przez **Tsuki** » 1 listopada 2011, o 19:20

Fringilla napisał(a):Tsuki - koniecznie, bo to taka najabrdziej jak na film amerykański japońska narracja

Tak mi się właśnie wydawało, jak widziałam jakiś reportaż o tym filmie... Chyba muszę go za pamięci poszukać...

Jak już będzie to raczej nie zapomnę o nim. :hyhy:

przez **Kawka** » 1 listopada 2011, o 23:16

Zaskoczę Was - uwielbiam film pt. "Znachor". W ogóle lubię stare (najlepiej przedwojenne) polskie filmy. A "Znachora" w szczególności - już chyba z 5 razy widziałam i jeszcze mi się nie znudził. :-P

przez **Lilia ❀** » 1 listopada 2011, o 23:23

A książkę czytałaś?

przez **Kawka** » 1 listopada 2011, o 23:32

Jeszcze nie, nie mogę dopaść. :smutny:

Zresztą trochę mnie przeraża, bo to Dołęga-Mostowicz napisał, a "Kraiera Nikodema Dyzmy" mi nie podeszła.

Obejrzeć? Tak!

Kto przegląda forum