No to dawaj po kolei Rewanż, Tajemnica, Szkatułka. Oblubienica teoretycznie jest wcześniejsza, ale ona może cię odrzucić tłumaczeniem, więc ją przeczytaj już jak polubisz Garwood
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.
Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.
aralk napisał(a):to ja już nic nie rozumiem, ale fajnie, że Jadzia trafiła i że ci się podobało
Aralk, może to ja coś pokręciłam w innym temacie, ale ogólnie podsumowując mój typ: samiec alfa + dziewczyna, której im mniej tym lepiej, ale jeśli musi być niech nie jęczy, a postawi na swoim = książka do przeczytania...
Aralk, wstydziłabyś się takie rzeczy sugerować Każdy jest niewinny, dopóki nie udowodni mu się winy
Przy okazji. AnnMM, próbowałaś może kiedyś książki Elizabeth Hoyt? Lubię jej bohaterki. Jeszcze sporo innych dobrze wspominam, ale skleroza nie boli...
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."
Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.
Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.