no cóż, czytałam jedną, gdzie dziewczyny się zachwycały, taka dobra. moze i dobra, ale gwałt na początku inaczej mnie nastawił do jej odbioru. Jesteś jak ogień
za to Krwawe wino zapowiada się na typowy kryminałek z dawką romansu.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.” “Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”
Petla to dla mnie mistrzostwo swiata, jesli chodzi o kryminal. Watek kryminalny jest. Zwroty akcji sa. Bohaterowie dobrzy i zli sa. Zaskoczenie na koncu jest. Wszystko jest. Wszystko mocne. I wszystko na najwyzszym poziomie. Postanowilam niedawno przeczytac cala te serie, do ktorej Petla nalezy. Morderca bierze wszystko, czyli czesc trzecia tez jest bardzo dobrym kryminalem, godnym polecenia. Swietna solidna robota. Petla byla lepsza, ale Morderca tez trzyma wysoki poziom. No a potem przeczytalam czesc pierwsza, czyli Tylko chlod. I tu mam juz mieszane uczucia. Niby pozornie wszystko na najwyzszym poziomie, jak w tych dwoch innych jej ksiazkach. Ale tylko pozornie. Bo autorka strzelila tu taki blad, ze nie moge przejsc nad tym do porzadku dziennego. No po prostu porazka.
Spoiler:
Policjant Malone szuka psychopaty i wielokrotnego mordercy. W polowie ksiazki trop wiedzie do kogos, kto wynajmowal skrzynke pocztowa gdzies w malej miescinie. Tam z kolei podany jest adres kontaktowy. Malone i kobieta, ktora probuje ochronic przed tym morderca, Anna, jada tam i rozmawiaja z sasiadka Adama Fursta. Sasiadka informuje ich, ze jest wlascicielka domu, ktorego polowe Adam wynajmowal i ze sie nie dziwi, ze jest poszukiwany, bo zawsze wydawal jej sie dziwny. Czesto znikal z domu na pare tygodni, nie mial znajomych, a czasem bylo slychac placz dziecka. Czyli Adam robi sie coraz mocniej podejrzany. Na koniec rozmowy Malone poprosil ja o pozwolenie ogledzin tej drugiej polowy domku przez ekipe techniczna. Kobieta sie zgodzila. Koniec. Nie padlo ani jedno pytanie o rysopis, wiek, kolor wlosow, wzrost, cokolwiek, co naprowadziloby ich na slad podejrzanego, nawet nie czy byl bialy, czy Murzyn. A wiedzieli, ze ta osoba jest kims z kregu znajomych Anny, wiec moze moglaby go juz po rysopisie rozpoznac. Nie wyslano do tej sasiadki rysownika policyjnego. No po prostu nic. A potem Malone odwiedza pewna staruszke w domu starcow. Pyta ja o czlowieka, ktory ja przesladuje. Ona podaje mu imie tego czlowieka, Adam, a Malone postanawia wyslac do niej nastepnego dnia rysownika policyjnego. Do przerazonej staruszki z alzheimerem, ktora sama nie byla pewna, co widzi! A do tamtej zdrowej i ze zdrowymi oczami sasiadki to nie mogl!
Ten blad jest niewybaczalny. To dyskwalifikuje cala ksiazke w moich oczach. Jesli autorka nie chciala, zeby policja zbyt szybko dopadla morderce, to mogla zastosowac tu jakis logiczny zabieg. Np tak zrobic, zeby policjant nie dowiedzial sie o tej skrytce pocztowej i listach do Anny, albo, zeby nie laczyl tej sprawy z morderstwami. Wtedy na rozmowe z ta sasiadka, mozna bylo wyslac tylko Anne, a ona jako niedoswiadczona w sledztwie osoba mogla zapomniec o pytaniu o rysopis. Ale autorka wyslala tam policjanta! No, wielka wpadka. A na dokladke bardzo szybko staje sie oczywiste, kim jest morderca. Nawet bez rysopisu. Nie ma w ksiazce niczego, co by zaskakiwalo. Nieprzewidywalne byly tylko bledy policjanta.
Do pelnej serii pozostala mi jeszcze do przeczytania Slepa zemsta, ale na razie sie zrazilam.
Opętanie może nie trzyma w napięciu, ale za to ile się tu dzieje. Mira podczas huraganu Katrina straciła męża i choć minęło już kilka lat, ciągle go kocha , wciąż o nim myśli i chociaż stara się odzyskać spokój ducha, ktoś stara się doprowadzić ją do obłędu. Tymczasem do miasta przyjeżdża przyjaciel jej męża Connor i stara się pomóc jej rozwiązać tajemnicę coraz większej ilości morderstw powiązanych z jej osobą. Niestety on i ona stają się głównymi podejrzanymi.
Strasznie dobrze się czyta, liczne zwroty akcji, mnóstwo domysłów, wszyscy bohaterowie są podejrzani no i zaskakujące zakoczenie....
"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".
Zabić Jane (Pętla) Erici Spindler to kolejna książka od której trudno się oderwać. Jane ciągle nawiedzają koszmary senne, dotyczące wypadku gdy miała 15 lat i ktoś próbował ją zabić. Teraz jest szczęśliwą mężatką i czeka na upragnione dziecko. Niestety jej koszmar sprzed lat jeszcze się nie skończył, wokół niej zaczynają się dziać straszne rzeczy, jej mąż zostaje oskarżony o kilka morderstw, osadzony w więzieniu i grozi mu kara śmierci, ktoś przysyła jej listy z pogróżkami. Śledztwo związane z morderstwami prowadzi jej siostra Stacy, z którą niezbyt się lubią. Ale to właśnie Stacy zaczyna mieć wątpliwości o winie męża Jane, giną kolejni ludzie....
Czytałam książkę z wypiekami na twarzy, od samego początku aż do zaskakującego zakończenia nie mogłam się od niej oderwać bo tak trzyma w napięciu i niepewności kto właściwie jest winien.
To moja pierwsza Spindler, za to ją pokochałam. Ja ostatnio przeczytałam "Tylko chłód" i znów się nie zawiodłam. Szybka akcja, trzyma w napięciu, wprost nie można się oderwać. A do tego wątek romansowy przedstawiony w porządny sposób. Po prostu lubię Spindler.
"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".
Ja mam wersję audio po niemiecku. Słucha się wolno, bo tylko, gdy sprzątam i prasuję. Powstał problem, że już nic nie mam do prasowania. Nawet juz koleżankę prosiłam, czy by mi czegoś nie podrzuciła, ale ona chytra, nie dała.
Ja chcę dalej słuchać, tylko nie mogę. Książki audio są moją nagrodą za sprzątanie. I zachętą, bo czasem mi się nie chce zabrać. One są drogie i obiecałam sobie, że słucham tylko, gdy zasłużę. Głupia obietnica.
Przy CD nr 4 (z sześciu) zaczęło się robić tak ciekawie, że pomyłam wszystkie buty, aby szybciej dojść do końca i niestety końcówka nie była tego warta. Pomieszanie z poplątaniem. Za dużo tropów, za dużo poszlak i domysłów. W sumie miałam uczucie bałaganu. Może to wina tego, że wersje audio są nieco skracane. Jak już zapomnę, o czym było, to dam drugą szansę tej książce i przeczytam Krwawe wino po polsku.
Lubię tę pisarkę, ale mam do niej wiecznie jakieś pretensje za niedoróbki. Tylko Pętla była doskonała.
Oj tam, np taki typowy romans "Jesteś jak ogień" wyszedł jej rewelacyjnie. To chyba jedyna autorka, która łączy wątek romansowy z kryminalnym w taki sposób, że to wszystko doskonale gra.
"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".