Jako że ostatnio mocno bawię się w związki
, mam kilka wątpliwości, co ciekawe dawniej ich nie miałam...ale widać się starzeję i ta no....moralność mnie dopadła... a nie kotka w marcu..., a nie tak naprawdę to zdrowy rozsądek...jak byłam młodsza było łatwiej, znaczy się głupsza byłam.
W każdym razie, tylko bez śmiechów chichów proszę. Po jakim czasie można
fiku miku na ręczniku, ( i oczywiście bez obaw nic nie będzie dopóki badań lekarskich nie będzie), żeby na cnotkę nie wyjść ale i puszczalską się nie okazać?