Dokładnie. Większość stanowią sandałki i buty na lato. Różne wzory i kolory, a że przy takiej ilości butów, często mam różne na nogach, to mniej się niszczą i starczają na długo. Wiem, że to chore, noa le co poradzę - mam naturę chomika - niczego nie wyrzucam. Za to układanie rzeczy w szafach dla mnie to jak puzzle.
Żeby wszystko się zmieściło musi być perfekcyjnie poskładane.