przez ewa.p » 16 października 2011, o 15:08
Idealna narzeczona-Anglia, pierwsza połowa XIX w. Młody i przystojny Michael Anstruther-Wetherby, brat Honorii, szwagier Diabła Cynstera, staje się coraz bardziej wpływowym politykiem. Dalsza kariera wymaga jednak ustabilizowanej sytuacji rodzinnej. Michael zaczyna więc się rozglądać za odpowiednią kandydatką na żonę. Ta powinna być wszechstronnie wykształcona, inteligentna i obyta w świecie dyplomacji. W oko wpada mu piękna młoda wdowa - Caroline Sutcliffe, lecz ona nie podziela jego chęci zawarcia związku małżeńskiego. Najwyraźniej decydują o tym nie najlepsze doświadczenia z przeszłości. Niespodziewanie w jej życiu pojawia się tajemniczy prześladowca, który kilkakrotnie próbuje ją zabić. Ku swemu zaskoczeniu Caroline znajduje w Michaelu oddanego obrońcę i opiekuna.
Jak dla mnie zbyt mało Cynsterów,pojawiają się dopiero pod koniec książki(Lucyfer i Gabriel w dwóch scenach,Diabeł i Honoria w kilku więcej).Zbyt rozwleczone sceny miłosne,na przykład pocałunek ciągnie sie przez kilka stron.Intryga słaba,można się domyślić,kto chce zabić Caro(żadnego zaskoczenia).Nie najgorzej sie czyta ale byłoby równie dobre bez Cynsterów
________________***________________
Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.