Regulamin działu Rozmowy o naszych aktualnych lekturach i książkowych inspiracjach. Szerzej o gatunkach: dział ROMANS+ oraz dział 18+ Konkretniej o naszych listach czytelniczych: dział STATYSTYKI Lektury wg pór roku i świąt: dział SEZON NA KSIĄŻKĘ
O 23%, przy czym liczy się od całości, czyli cena kindla + koszt przesyłki.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."
Nie, chodzi o to, że do tej pory była kwota poniżej której Amazon wielkodusznie płacił VAT za klienta, a teraz najwyraźniej zrezygnowali z tej praktyki. Za dwa i tak się wtedy płaciło VAT samemu, bo ta granica to było chyba około 240-250 dolarów i dwa kindle za 139 nie zmieściłyby się w tej kwocie. I dlatego też chyba nikt tak nie zamawiał, bo 2 x pojedyncza przesyłka wychodziło taniej
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."
hmm, na własne życzenie popsułam trochę etui Kindelkowe, wyszukałam kaletnika, zaniosłam ale do piątku nie będę go ze sobą zabierała, bo mimo wszystko boję się, że go zniszczę, chlapnę, rzucę i będzie szkoda wiecie, że normalnie jak bez ręki się czuję
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."
aralk napisał(a):Agatonie, nie rozumiem Nie nosisz Kindelka przy sobie? Czytasz tylko w domu?
Ehmmm, tak Ale co w tym złego? Gdzie ja mam z nim niby chodzić? O ile gdzieś jadę albo na coś czekam, to wtedy ma to sens, ale przecież nie będę go brać do apteki, żeby poczytać 5-10 minut przy śniadaniu
wyjaśnienie jak w linku wyżej, na stronie Amazona tu trochę po polsku, zamierzam aktualizować przez wi-fi. jeszcze mi się nie udało, widać muszę "stać w kolejce" jak tu napisali. http://forum.eksiazki.org/amazon-com-ki ... 10406.html