Agrest napisał(a):Ja Anię obejrzałam dość późno... A Drogę do Avonlea raptem parę odcinków, nie wiem czemu, jakoś się nie identyfikowałam z tą wersją Avonlea
Agrest napisał(a):Poza tym czy to przypadkiem nie leciało bardzo wcześnie? Bo ja zawsze byłam śpiochem weekendowym Nawet tę wspomnianą Małą księżniczkę, którą oglądałam pasjami, czasem rodzice musieli mi nagrywać
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość