Teraz jest 24 listopada 2024, o 06:19

Brenda Joyce

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 22 grudnia 2010, o 11:07

niewielkie? :D doprawdy wielkiej cierpliwości jesteś :D
przepraszam ale rano znowu słyszałam Chutnik :mrgreen:
Ostatnio edytowano 22 grudnia 2010, o 18:29 przez pinksss, łącznie edytowano 1 raz

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 22 grudnia 2010, o 18:26

moja cierpliwość ogranicza się li i jedynie do książek :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 22 grudnia 2010, o 18:27

i o niczym innym nie myślałam :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 1404
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez Magadha » 8 stycznia 2011, o 17:30

Przeczytałam Kochankowie i kłamcy i byłam wstrząśnięta, przerażona i zachwycona :surrender:
Przeczytałam The Perfect Bride i byłam zachwycona :haha:

Czytam Zdobywcę i choć mogłabym powiedzieć, że jestem zachwycona i nie mogę się oderwać, jak od obu poprzednich, to jednak wnerwiają mnie kwiatki typu ziemniaki i ryż (rzucany na nowożeńców!!)
Dodatkowo mam wrażenie, że czytam dzieło Sebastiana Grey, aka Sarah Gorely, (z książki Julii Quinn) :tire: czegóż ta bohaterka nie przeżywa:
Spoiler:


Co nie znaczy, że nie sięgnę po kolejne książki, chyba również z cyklu De Warenne :smile:
Obrazek
Myślę i czuję. Jestem weganką.

Każdy z nas jest jak antena radiowa. Człowiek może dostroić się do odbioru audycji z nieba, ale może też odbierać przekaz prosto z piekła. Tak przejawia się wolna wola każdego człowieka. [Bruno Groninig]
Nie mam czasu czytać forum Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 8 stycznia 2011, o 17:33

wnerwiają mnie kwiatki typu ziemniaki i ryż (rzucany na nowożeńców!!)
a płonące pole kukurydzy nie? :mrgreen:

bierz się za Dom snów :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 1404
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez Magadha » 8 stycznia 2011, o 18:34

Wiedźma Ple Ple napisał(a):
wnerwiają mnie kwiatki typu ziemniaki i ryż (rzucany na nowożeńców!!)
a płonące pole kukurydzy nie? :mrgreen: [/i] :wink:

Też, ale to było na początku książki i zapomniałam. :embarrassed:

Wiedźma Ple Ple napisał(a):bierz się za Dom snów :wink:
z opisu wynika, że padnę na zawał podczas lektury.

Wolałabym czytać serię po kolei, więc raczej nie rzucę się od razu na nr 5, chyba... tak sądzę... choć może i nie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 17382
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Jo Putney,Kat Martin,Jude Deveraux,Sandra Brown

Post przez basik » 21 stycznia 2011, o 22:20

skończyłam Zostać damą i też jestem zachwycona, bo to chyba jej najlepsza powieść jaką czytałam, nie mam się do czego przyczepić , bohater honorowy ( chociaż ma opinię uwodziciela ), dziewczyna zuchwała i oczywiście piękna, trochę akcja dzieje sie na morzu, trochę w salonach, intrygi i dobre tłumaczenie, mnie sie bardzo podobała

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 22 stycznia 2011, o 21:20

Magadha napisał(a):
Wiedźma Ple Ple napisał(a):
wnerwiają mnie kwiatki typu ziemniaki i ryż (rzucany na nowożeńców!!)
a płonące pole kukurydzy nie? :mrgreen: [/i] :wink:

Też, ale to było na początku książki i zapomniałam. :embarrassed:

Wiedźma Ple Ple napisał(a):bierz się za Dom snów :wink:
z opisu wynika, że padnę na zawał podczas lektury.

Wolałabym czytać serię po kolei, więc raczej nie rzucę się od razu na nr 5, chyba... tak sądzę... choć może i nie.

a tym przypadku seryjność opcjonalna :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 10 sierpnia 2011, o 17:13

Dom snów to też historyk?

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 10 sierpnia 2011, o 22:40

fifty-fifty

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 11 sierpnia 2011, o 00:21

aha. tak mi blurb do historyka nie pasował :niepewny:

Avatar użytkownika
 
Posty: 1315
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19

Post przez Heidi » 9 września 2011, o 18:47

Zdobywca, który nie podbił ani mojego serca ani serca bohaterki

Obrazek

Od razu przejdę do rzeczy, Rolf naprawdę mnie rozczarował, choć z początku zdawał się naprawdę inny niż wszyscy dotychczas poznani rycerze. "Pił, bił gwałcił, zabijał" pomyślałam sobie o z takim nie będzie lekko i może być ciekawie. Ale nie był odporny na urok bohaterki a może na jej złowróżbne oko i poddał się kobiecie.

Złych emocji nadmiar w tej książce i mimo, że ostatnio prosiłam o taką książkę gdzie bohaterka będzie się opierała bohaterowi to tutaj już byłam zmęczona jej psuciem mu krwi.

Ale ja nie o tym, najwięcej dała mi do myślenia postać Alicji (siostry bohaterki) najbardziej tragicznej postaci tego romansu czy na własne życzenie tego nie wiem, ale jestem gotowa jej bronić. Na początku oczywiście byłam za tym aby bohater zrezygnował ze ślubu i takie byłoby najlepsze wyjście jednak on pochełpił się na jej ziemie i zrobił ten błąd żeniąc się i niszcząc jej życie.

Przeadzał i to grubo z jej siostrą za ścianą, wiem wiem ona zawładnęła jego sercem ale wracamy do punktu wyjścia na co ten cały ślub. I najgorsze, że ona to znosiła, nie uderzyła go, nie kazała mu iść do wszystkich diabłów, nie wyrzuciła go nie zdradzała z jego żołnierzami. Była oddaną i posłuszną żoną dogadzała mu we wszystkim. Kiedy Ceidre go zdradziła dostała tylko pouczenie i jego skrzywdzoną papę a gdy Alicja powiedziała coś niewłaściwego to od razu zostawała zamknięta pod kluczem albo w ogóle wydalona z miasta. Chciał tylko się jej pozbyć.

Można było wyjść z tej sytuacji zręcznie kiedy Alicja poczułaby żądze względem Guya (prawa rękę bohatera) która z nas by się sprzeciwiła ich nocnym schadzką i igraszką hihi tak powinno być :big:

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 9 września 2011, o 18:54

niemal w ciemno poleciłabym tobie tę książką, a tu proszę...

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 9 września 2011, o 21:26

Heidi, przecież to średniowiecze, żona nie miała nic do gadania, a ziemia była najwyższą wartością.
I czy mnie pamięć nie myli, ale Alicja to chyba miała kogoś na boku i generalnie do świętych nie należała. Z resztą jej się chyba brutalność podobała :hyhy:

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 9 września 2011, o 21:31

tak, na brutalność u Alicji, ale nie pamiętam tego na boku :niepewny:

Avatar użytkownika
 
Posty: 1315
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19

Post przez Heidi » 17 września 2011, o 15:20

NAGRODA - BRENDA JOYCE

Obrazek


Książka została mi polecona w temacie MAM OCHOTĘ i cóż muszę z przykrością stwierdzić że dawno nie miałam okazji przeczytać tak upozorowanej i przekoloryzowanej książki. Duży żal mam do autorki za to, iż tak mało pracy i wyobraźni włożyła w początek tej pięknej znajomości, co prawda były strzały, była niewola, były rękoczyny i ucieczki.Jednak mimo wszystko bohaterka pierwszy raz widząc swojego oprawcę myśli och jaki on piękny wiecie że tego nie lubię, nie po to bohaterka jest postawiona w tak ciężkiej sytuacji żeby ślinić się na widok bohatera. Później wiadomo jak było, latała za nim jak pies za s... To wszystko było do przyjęcia nawet fajnie się czytało, ale przyznam się że chciałam nagłego zwrotu akcji.

I było naprawdę blisko kiedy Devil wyjechał i zostawił ją samą ze swoim bratem. Byłam może nie pewna ale chciałam żeby coś zaiskrzyło między nimi, żeby przyszła miłość, to by było naprawdę zaskakujące, mogło z tego wykluć się piękne uczucie ach. Oj tak byłam w siódmym niebie kiedy on przyjechał na ich ślub i ona zbiegła w sukni ślubnej na dół i wpadła w jego ramiona jak wytęskniona kochanka. :adore:

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 17 września 2011, o 15:26

Nagrody nie lubię. To jedna z niewielu książek/romansów, których nie skończyłam. Znudziła mnie okropnie :]

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 17 września 2011, o 16:33

Widzę, że nie trafiłam z poleceniem :zawstydzony: Mnie denerwował niesamowicie główny bohater, miałam ochotę mu przyłożyć :mur: Jak dla mnie idiota totalny.

Heidi napisał(a):Byłam może nie pewna ale chciałam żeby coś zaiskrzyło między nimi, żeby przyszła miłość, to by było naprawdę zaskakujące, mogło z tego wykluć się piękne uczucie ach.

Nie mogło, bo w tym bracie kocha się przybrana siostra i o nich jest następna część - Skradziona narzeczona :wink:

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 17 września 2011, o 16:42

lepsza :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 17 września 2011, o 22:51

i mnie się tak zdaje

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 17 września 2011, o 23:32

też mi się bardziej podobała :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 1315
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19

Post przez Heidi » 19 września 2011, o 19:37

och tak, przecież na przyjęciu weselnym, kiedy Virginia poznaje ich młodszą siostrę i obruszona po rozmowie odchodzi, Sean wodzi za nią wzrokiem, narobiłyście mi smaczka :twisted:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 19 września 2011, o 22:51

czytaj czytaj - bardzo fajne :hyhy:

ale powiem szczerze, że bardziej podobają mi się te wydawane jako powieść historyczna hq niż te z miry

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 7 stycznia 2012, o 15:35

Zaczęłam czytać Zdobywce i mi się odechciało jak przekartkowałam co będzie dalej, nie dość że bohater chamski, to potem tylko jest o seksie i pożądaniu, Jak ja tego nie lubię. Owszem można, ale nie w takich ilościach. Nie lubię romansów średniowiecznych, Bo są dla mnie straszne. Jeśli tak kiedyś było to wole sobie tego nie wyobrażać. Czytałam kiedyś podobną ksiązkę od Henley i tez mi się nie podobała.
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 7 stycznia 2012, o 16:13

jak ma być średniowiecze o moim zdaniem niech będzie porządne :wink: jak tu, krom tej kukurydzy :wink:

a spróbuj Dom snów- jestem ciekawa twej opinii i to nie średniowiecze

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do J

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość