przez Kasiag » 8 września 2011, o 18:59
To, że czytała z kartki, to mnie osobiście nie przeszkadzało, bo to raczej normalne; gorzej, że ona sprawiała wrażenie jakby nawet to czytanie sprawiało jej problem. Kaśka była bez porównania lepsza
A co do Nataszy, to sądzę, że dobrze jej zrobi taki kubeł zimnej wody. Nie każdy do wszystkiego się nadaje; świetnie tańczy, w miarę znośnie śpiewa; niech skupi się na tym, a konferansjerkę zostawi ludziom, którzy robią to ze swobodą, której ona niestety nie miała.
Całe życie jest jak oglądanie migawki, pomyślał. Tylko zawsze wygląda tak, jakby człowiek przyszedł o dziesięć minut spóźniony i nikt nie chce mu opowiedzieć, o co chodzi, więc musi sam się wszystkiego domyślać. I nigdy, ale to nigdy nie zdarza się okazja, żeby zostać na drugi pokaz.
Ruchome obrazki Terry Pratchett