przez Ula38 » 31 sierpnia 2011, o 22:16
To prawda, trochę był problem z tą okładką, a w szczególności chodziło o kobietę. Ciężko było grafikowi znaleźć odpowiednią, co do czasów. I wraz ze siostrą przyjęłyśmy wersję, że ją pozostawimy. Chociaż myślałyśmy o innej, która by oddawała fabułę. Bardziej się jej podobała okładka, którą zrobiłam tzw. prowizoryczną książkę, gdyby nie udało się jej wydrukować. Podarowałam jej z okazji urodzin w formacie A4, ale z powodu braku danych autorów zdjęć, nie mogłam jej opublikować. Szukałam, ale nie znalazłam. Nawet szukałam grafika, który by się podjął zrobienia okładki, ale ciężko było mi go znaleźć. Może ktoś, by mnie nakierował, byłabym wdzięczna.
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.