Ciucholandia

przez **Kawka** » 4 września 2011, o 21:40

Dzięki za info.
Tyle razy tam chodzę i nawet nie zwróciłam uwagi, że jest sklep z bielizną. :missdoubt:

przez **Agrest** » 4 września 2011, o 21:45

A osobom z drugiego końca Polski, czyli 3miasta i okolic, polecam Lingerię (we Wrzeszczu na Dmowskiego koło antykwariatu i w Gdyni na Żwirki i Wigury), nie trzeba znać rozmiaru, przy pierwszej wizycie panie zmierzą, doradzą i przyniosą stertę staników do mierzenia

przez **AnnMM** » 4 września 2011, o 21:46

Taki adres przydałby się w Warszawie... do tej pory nic takiego nie znalazłam...

przez **Levanda** » 4 września 2011, o 22:05

Agrest napisał(a):A osobom z drugiego końca Polski, czyli 3miasta i okolic, polecam Lingerię (we Wrzeszczu na Dmowskiego koło antykwariatu i w Gdyni na Żwirki i Wigury), nie trzeba znać rozmiaru, przy pierwszej wizycie panie zmierzą, doradzą i przyniosą stertę staników do mierzenia

To znaczy, że trzeba im się z gołym biustem pokazać?! :missdoubt:

Ja jestem zbyt wstydliwa na to

przez **Agrest** » 4 września 2011, o 22:11

Nie, nie trzeba

Zmierzą w bieliźnie, albo i przez bluzkę. To i tak tylko punkt wyjścia do dalszych prób z rozmiarem.

Ale jak ktoś się sam mierzy w domu, to oczywiście najdokładniej będzie mierzyć biust bez dodatków

przez **AnnMM** » 4 września 2011, o 22:15

hahaha tak jak kiedyś z chłopakiem kumpeli poszłam sukienkę kupować... myślałam, że nawet jak pójdzie ze mną do przymierzalni to przez drzwi nic nie zobaczy... szkoda tylko, że on ma 1.90m a drzwi tak na wysokości 1.70m od podłogi się kończyły... nawet nie musiałam wychodzić żeby wyraził swoje zdanie...

przez **Levanda** » 4 września 2011, o 22:20

Yyyyyyyyyyyyyy podglądacz!!!!!

A jakie miał zdanie? :hyhy:

przez **AnnMM** » 4 września 2011, o 22:27

nie jest podglądaczem... zresztą zanim nie powiedziałam, że mam sukienkę na sobie podszedł... tylko jak się odwróciłam i od razu go zobaczyłam z głową nad drzwiami o mało co nie weszłam w lustro... a sukienka była beznadziejna... nawet stanika nie zasłaniała w całości... chociaż męska część stwierdziła, że jest nieźle

przez **Levanda** » 4 września 2011, o 22:28

Hmmm i to chłopak koleżanki? Wypożyczyła Ci go na zakupy? Hmmm :hyhy:

przez **AnnMM** » 4 września 2011, o 22:36

on się zaofiarował, ona nie miała nic przeciwko więc czemu nie...

przez **Levanda** » 4 września 2011, o 22:40

Ah, to musiało być straszne poświęcenie oglądać ładną dziewczynę w sukience :hahaha:

przez **AnnMM** » 4 września 2011, o 22:44

nie wiem czy ładną

a sukienki i tak nie kupiłam z nim tylko sama....

przez **Levanda** » 4 września 2011, o 22:46

To i tak fajna historia

Ja lubię zabierać męża na zakupy, bo mam pewność, że wyglądam tak, jak jemu się podoba, ale niestety ciężko chłopa wyciągnąć do sklepu z ciuchami.

przez **AnnMM** » 4 września 2011, o 22:53

co do ubierania się pod męża, znajoma szła na wesele, wydała dużo pieniędzy na super sukienkę, gdy mąż ją zobaczył... cóż poszła w sukience, którą kupiła wcześniej i jaką miała założyć na poprawiny...

przez **aralk** » 5 września 2011, o 07:10

grunt, aby facetowi sie podobało :hyhy:

przez **Levanda** » 5 września 2011, o 08:10

Chyba tak

Ja już złapałam fazę na jesienne rzeczy :smile:

A wy?

przez **AnnMM** » 5 września 2011, o 08:14

w zeszłym tygodniu, przy temperaturze +32C kupiłam wełniany sweter i ciepłą spódnicę... pan dziwnie na mnie patrzył...

przez **Levanda** » 5 września 2011, o 08:25

Co on tam wie :wink:

przez **Kawka** » 5 września 2011, o 18:44

A ja dla odmiany kupiłam dziś śliczną turkusową bluzkę w stylu latino (nie wiem czy to tak się rzeczywiście nazywa ale większość bohaterek telenowel w takich chodzi). Marszczone lekko rękawki, delikatne kokardki na nich i dużo na biuście, a pod nim prosto. Uwielbiam taki bluzki. :smile:

Pałam do takich rzeczy miłością od liceum, a widzę, że teraz znów wchodzą w modę. :big:

przez **AnnMM** » 5 września 2011, o 19:16

ja właśnie poluję na sukienkę z kołnierzykiem w stylu BEBE, ale niestety większość kończy się pod pupą, jak coś pozostanie przerobić mi jedna z tunik... mam wprawę do jednej doklejałam tasiemkę bo za krótka była...