Teraz jest 24 listopada 2024, o 12:13

Annmariamag ma ochotę na...

Nie wiesz, jaki tytuł konkretnie przeczytać? Doradzimy!
 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 3 września 2011, o 22:44

oni wszyscy byli mroczni :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 3 września 2011, o 22:47

Ale Ramsey był w najfajniejszy sposób mroczny. :hyhy:
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 1988
Dołączył(a): 2 maja 2011, o 15:22

Post przez AnnMM » 3 września 2011, o 23:01

Właśnie wykańczam trójkę i jeśli mogę podsumować to pierwsze miejsce dla jedynki za akcję, drugie- numerowi dwa za Ramseya (jest najbardziej z nich wszystkich), a trójka dostaje nagrodę dodatkową za miłe zakończenie serii.

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 4 września 2011, o 12:45

Wszyscy byli mroczni :D ale Ramseya uwielbiam :sweet_kiss:
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 4 września 2011, o 12:46

Wszyscy byli fajni :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 1988
Dołączył(a): 2 maja 2011, o 15:22

Post przez AnnMM » 4 września 2011, o 14:48

masz rację wszyscy byli fajni, ale nie ma to jak taki facet co to po parku ze szpadą gania :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 5 września 2011, o 19:09

On nie tylko to potrafił robić. :hyhy: Booski bohater. Zdecydowanie w mojej czołówce ulubionych.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 5 września 2011, o 19:11

mniam, mniam

Avatar użytkownika
 
Posty: 1988
Dołączył(a): 2 maja 2011, o 15:22

Post przez AnnMM » 5 września 2011, o 19:11

oberwałabym za to co chciałabym teraz odpisac :] :] :] :]

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 5 września 2011, o 19:12

zależy od kogo i jak mocno :hyhy:
odwagi, dziewczyno :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 1988
Dołączył(a): 2 maja 2011, o 15:22

Post przez AnnMM » 5 września 2011, o 19:39

tiiaa czy to jeszcze kara, czy już przyjemność ;)
powiedzmy, że mój post można w kategorii eufemizmów umieścić...

Avatar użytkownika
 
Posty: 1988
Dołączył(a): 2 maja 2011, o 15:22

Post przez AnnMM » 8 września 2011, o 20:20

Dzisiaj mam ochotę na coś ostrzejszego... niech ją rzuci raz o ścianę... niech drą koty i w ogóle... ale nie paranormal...

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 8 września 2011, o 20:22

Zajrzyj do tematu ochotowego Heidi :hyhy: Albo od razu spróbuj jej ulubione Królestwo marzeń McNaught ;)
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 1988
Dołączył(a): 2 maja 2011, o 15:22

Post przez AnnMM » 8 września 2011, o 20:26

to właśnie wpis u niej mnie natchnął... szczególnie ten o plantatorze sadyście :)
nie musi być historyk...

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 8 września 2011, o 20:28

Też pomyślałam o Heidi :)
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1988
Dołączył(a): 2 maja 2011, o 15:22

Post przez AnnMM » 8 września 2011, o 20:33

najwyraźniej mamy podobne upodobania :D a Królestwo marzeń już czytałam...

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 8 września 2011, o 20:35

Sięgnij może po Palmer, choć tam raczej pomiatanie niż darcie kotów.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1988
Dołączył(a): 2 maja 2011, o 15:22

Post przez AnnMM » 8 września 2011, o 20:52

to też już ma za sobą i do paru czasem wracam, szczególnie do tych z opcją pomiatania...

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 8 września 2011, o 20:54

A Woodiwiss Kwiat i płomień?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1988
Dołączył(a): 2 maja 2011, o 15:22

Post przez AnnMM » 8 września 2011, o 21:06

chyba miesiąc temu się na to natknęłam... ale jakoś specjalnie mnie nie rzuciło na kolana...

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 8 września 2011, o 21:10

Ale darcia kotów trochę było. I to chyba jednak trzeba czytać w nastoletnim wieku ;)

A może coś SEP?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 8 września 2011, o 21:11

Arena sie nasuwa
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 8 września 2011, o 21:11

annmariamag napisał(a): niech ją rzuci raz o ścianę...

mało się nie udusiłam herbatką :rotfl:

Avatar użytkownika
 
Posty: 1988
Dołączył(a): 2 maja 2011, o 15:22

Post przez AnnMM » 8 września 2011, o 21:13

nie no kiedyś jakiś czytałam z ŚŻ, gdzie jakiś poddenerwowany południowiec, chyba byłą żonę na ścianę pchnął, itd... :] chętnie bym sobie też tytuł przypomniała...

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 8 września 2011, o 21:14

u Beverley jakiś jeden chyba policzkował... :niepewny:

ale Niewinna Johansen była rzucana nie raz i nie tylko o ścianę :too_sad:

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Mam ochotę na...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości