Ciucholandia

przez **Levanda** » 4 września 2011, o 19:17

Kawka, a ile masz lat, że określasz się starą panną?

Aralk, który to model dokładnie?

przez **kasiek** » 4 września 2011, o 19:42

inni białostoccy producenci bielizny też są dobrzy i mają rozsądne ceny

ja kupuję w Avie, w ichnim salonie i tam mam staniki za 20-25 zł, a w sklepie tak średnio o 40-50 zł są droższe

przez **kasiek** » 4 września 2011, o 19:43

Kawka napisał(a):No tak, kompleksy mam. Wiesz, to staropanieństwo, brak chłopa itp. czasem trochę się odbija na moim poczuciu własnej wartości. Jednak mogłabym, ważyć z 5 kg mniej. To nie kokieteria, po prostu mam fałdki na brzuchu. Poza tym 103 w biodrach powoduje, że nie każdy ciuch na mnie leży dobrze.

Kawko jestem starsza od Ciebie, chłopa nie mam i jest git

co los przeznaczy to się na drodze rozkraczy :haha:

przez **Kawka** » 4 września 2011, o 19:49

Levando - skończone 27 i prawie pół do 28. Wydaje mi się, że im dalej, tym czas szybciej leci. :missdoubt:

Brak męża to jeszcze pal sześć, ale brak faceta od 6 lat, to już zaczyna mnie trochę przerażać. :smutny:

Tak się dziwnie czuję na tydzień przed weselem przyjaciółki... Przejdzie mi jak już będzie po. Chociaż może niekoniecznie, bo jedyna sama z naszej ekipy zostałam. :too_sad:

przez **Levanda** » 4 września 2011, o 19:52

Ale myślisz, że to wina figury?

Nie sądzę. Bolesna prawda - towar ładnie opakowany lepiej się sprzedaje. Zaszalej z ciuchami i kup coś, co podkreśli talie :haha:

przez **aralk** » 4 września 2011, o 19:53

Levanda napisał(a):Kawka, a ile masz lat, że określasz się starą panną?

Aralk, który to model dokładnie?

Kilka:
Black nad White - Emilie, Pola, Carrin
Island of dreams - Secret
Carnival of Venice - Bell, Vacanza

tylko, że zanim zaczęłam nosić Kingę byłam święcie przekonana, że noszę 80B, w Kindze noszę 75C i pasuje jak ulał

kasiek, nie mówię, że nie ma innych, mówię, że inne sprawdzałam i wybrałam Kingę ze względu na wygląd i cenę, a po 1,5 roku używania najstarszego (piorę te wszystkie kokardki w pralce i nadal są na swoim miejscu) powiem, że i trwałość

przez **Kawka** » 4 września 2011, o 19:55

Nie, nie sądzę Levando, żeby to była wina mojej wagi. Raczaj co innego (niestety nie wiem co), co sprawia, że dla fajnych mężczyzn jestem niewidoczna.
Za to kilka kg mniej pomogłoby mi czuć się lepiej. Szkoda, że nie da się schudnąć szybciej bez paskudnych skutków dla zdrowia.
Z ciuchami szaleję co chwila. Już mi się w szafie nie mieszczą. Lubię zakupy i sprawiają mi sporo frajdy. Po prostu muszę jeszcze ten tydzień przeboleć. Zawsze mam doła przed ślubem znajomych.

przez **Levanda** » 4 września 2011, o 20:16

Myślę, że jesteśmy równolatkami. Ja mam rocznikowo 27,ale do urodzin jeszcze kawałek

Do chudnięcia trzeba mieć motywację i chęć. Więc może skoro masz opory, to podświadomie wiesz, że to nie o to chodzi? :wink:

przez **AnnMM** » 4 września 2011, o 20:32

O rany nie sądziłam, że są tu dziewczyny, które borykają się z tymi samymi problemami... Moja waga zmienia się średnio co trzy lata... jestem w tym wieku, kiedy jest ostatni dzwonek na zrzucenie nadmiaru kilogramów... bo to podobno trzeba przed trzydziestką... właśnie pozbyłam się piętnastu kilo, więc nie jest źle... problem jest w tym, że zaraz zacznie to wracać

Jedyny pozytyw to to, że garderobę mogę zmieniać tak często jak mam na to ochotę...

przez **Levanda** » 4 września 2011, o 20:35

Ja przytyłam po tabletkach anty. Odstawiłam je, ale waga została. Przytyłam jakieś 8-10 kg :shock:

przez **Agrest** » 4 września 2011, o 20:37

tylko, że zanim zaczęłam nosić Kingę byłam święcie przekonana, że noszę 80B, w Kindze noszę 75C i pasuje jak ulał

Cóż, ja myślałam, że mam 75B, a teraz od paru lat noszę 65E

I nie, nie mam wcale dużego biustu

przez **Levanda** » 4 września 2011, o 20:39

Ja nie mam pojęcia jaki mam rozmiar :shock:

Mierze i jak mi pasuje to kupuje.

przez **kasiek** » 4 września 2011, o 20:42

ja to jak mawiał pewnien znany mi jegomość mam miejsce na biust a nie biust, marne 75b, za to kocham bieliznę..... :sweet_kiss:

przez **AnnMM** » 4 września 2011, o 20:44

Wielkość mojego biustu zależy od marki staników jakie akurat noszę... ale jak to powiedział jeden jegomość: gratuluję pojemności płuc...

przez **kasiek** » 4 września 2011, o 20:50

skręcam się z zazdrości :haha:

przez **Kawka** » 4 września 2011, o 20:52

Szef mi kiedyś walnął - masz czym oddychać, patrząc bezczelnie na moje 75d. Odpowiedziałam mu, że piersi są gruczołami a oddycha się za pomocą płuc. Wredny palant. :evil:

O ile lubię jak faceci patrzą na mnie (ale bez lustrowania), to wtedy poczułam się okropnie. Szczerze mówiąc, mimo iż nie jest ze mną jeszcze tak źle, to wolała bym być mniejsza. Może wtedy uniknęłabym takich głupich komentarzy ze strony facetów.

przez **Levanda** » 4 września 2011, o 20:57

Ja mam teraz na sobie D 34/75 Co to jest? :shock:

przez **Agrest** » 4 września 2011, o 21:00

75D. 34 = 75, tyle że po brytyjsku

przez **Levanda** » 4 września 2011, o 21:05

Hmmm ale D to się wydaje, że taki duży biust, a ja jestem pewna, że noszę najmniejszy możliwy rozmiar

przez **Agrest** » 4 września 2011, o 21:11

Ale nie ma jednego uniwersalnego D, miseczka o danej literce ma inną "objętość" przy obwodzie 70, inną przy 75, jeszcze inną przy 85. Jeśli uważasz, że masz mały biust, a jednocześnie jesteś szeroka w obwodzie pod biustem, to pewnie 75D to jest właśnie w miarę ok dobrane.

Natomiast jeśli Kawka, która nosi ten sam rozmiar uważa, że ma duży biust, za to jest raczej szczupła pod biustem (a to widać na zdjęciach), to prawdopodobne, że powinna nosić mniejszy obwód, a wyższą miseczkę.

przez **Kawka** » 4 września 2011, o 21:15

No proszę, nawet nie wiedziałam. :missdoubt:

przez **Levanda** » 4 września 2011, o 21:15

Dokładnie tak mam. Duży rozmiar pod biustem i mały biust. Stanik, który najbardziej lubie i najlepiej mi biust podnosi ma rozmiar po porostu 38.

przez **aralk** » 4 września 2011, o 21:25

Levanda napisał(a):Ja nie mam pojęcia jaki mam rozmiar Mierze i jak mi pasuje to kupuje.

to dosyć kłopotliwe w zakupach internetowych :hyhy:

zawsze lepiej przymierzyć, a później najwyżej kupić w necie

przez **AnnMM** » 4 września 2011, o 21:30

ostatnio w ten sposób kupuję większość rzeczy... panie w sklepie dziwnie na mnie patrzą, ale co tam jeśli można oszczędzić...

przez **Agrest** » 4 września 2011, o 21:35

Kawka napisał(a):No proszę, nawet nie wiedziałam.

A spróbuj kiedyś

Taki sklep znalazłam w Rzeszowie: http://www.biustyl.pl
Sądząc po oferowanych firmach powinni mieć szeroką rozmiarówkę. Ot tak żeby zmierzyć i się przekonać

Ciucholandia

Kto przegląda forum