Teraz jest 24 listopada 2024, o 10:57

Wspomnienia: Kiedy byłam mała...

Gdzie możecie gadać, o czym tylko Wam się podoba, a na co nie ma miejsca w innych działach?
Tutaj!
Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 31 sierpnia 2011, o 10:04

Właśnie ta ;)
Niestety nie miałam swojej, grywałam u kuzyna :D

Później, już w latach 90, ale przed tamagotchi, były jeszcze konsolki z tetrisem, taką już z bratem mieliśmy.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 14642
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Tychy

Post przez Lorelei » 31 sierpnia 2011, o 10:13

Agrest napisał(a):Właśnie ta ;)
Niestety nie miałam swojej, grywałam u kuzyna :D

Później, już w latach 90, ale przed tamagotchi, były jeszcze konsolki z tetrisem, taką już z bratem mieliśmy.


W te jajka to grałam u sąsiadki :hyhy:

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 31 sierpnia 2011, o 10:14

ja tez nie miałam swojej, grałam u kolegi :(

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 31 sierpnia 2011, o 11:23

Agrest napisał(a):Później, już w latach 90, ale przed tamagotchi, były jeszcze konsolki z tetrisem, taką już z bratem mieliśmy.


pamiętam, że moja babcia się od nich uzależniła. Miała chyba z 5 i wszędzie zabierała, a w domu nie można jej było oderwać :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 31 sierpnia 2011, o 13:02

Myśmy też mieli te konsole z tetrisem i wyścigówkami i czym tam jeszcze, a rodzice zawsze mówili, żebyśmy za długo nie grali, bo dostaniemy oczopląsu :P
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 31 sierpnia 2011, o 13:16

oczopląsu to ja przy Pegasusie dostawałam, pamiętam jak z Młodym Ślubnym potrafiliśmy pół nocy przesiedzieć :smile:

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 31 sierpnia 2011, o 13:35

Ja pamiętam gierki na Commodore 64 :haha: Montezuma, Bulderdash, Riverride, Koło fortuny :mrgreen:
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 31 sierpnia 2011, o 17:14

aralk napisał(a):ja tez nie miałam swojej, grałam u kolegi :(

a ja bratu podkradałam :rotfl:
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 31 sierpnia 2011, o 18:48

Agrest napisał(a):A ja pamiętam szał na tamagotchi, ale tak jak Frin tylko z obserwacji, już wśród moich rówieśników nie było wielbicieli. Ale tamagotchi to już rozpasany kapitalizm, prawdziwą elektroniczną retro zabawką to była gierka polegająca na łapaniu jajek w kurniku :P

moja koleżanka z parteru miała tę gierkę i często w nią grałam
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 31 sierpnia 2011, o 20:03

Commodore aaa :D :adore:

fajne gry tam były :D
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 31 sierpnia 2011, o 22:59

i Atari, i Amiga... :adore:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 31 sierpnia 2011, o 23:15

Ja miałam tamagotchi, załapałam się na szał wiekowo :) Chyba nawet ze cztery z siostrą uzbierałyśmy :P
Ile razy w życiu człowiek musi się powstrzymywać.

Występek i cnota są takimi samymi produktami jak cukier i kwas siarkowy - Hipolit Taine

**************************************************************************

Life is tough, but it's tougher when you're stupid - John Wayne

"You're so freaking romantic. I don't know how I keep my pants on." - Abigail Roux, "Fish & Chips"

Avatar użytkownika
 
Posty: 6316
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Szczecin
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Tsuki » 1 września 2011, o 00:40

Niestety zbierania jajek też byłam pozbawiona, u kolegi grywałam. :hyhy: Ale na wszystkie pozostałe gry się załapałam. Commodore, chociaż za wiele to z niego nie pamiętam... :? Pgasus to był szał, tak samo później PlayStation... Ehh... Pograłabym sobie w te gry... No i oczywiście szal na Tamagotchi, z siostrą po jednym miałyśmy, ale był u nas okres zamieniania się zwierzakami, więc wychowałam o wiele więcej. :hyhy:
Aby poznać wartość jednego roku, zapytaj studentów, którzy oblali egzamin wstępny.
Aby poznać wartość jednego miesiąca, zapytaj matki, która urodziła wcześniaka.
Aby poznać wartość jednego tygodnia, zapytaj wydawcę tygodnika.
Aby poznać wartość jednej godziny, zapytaj zakochanych, którzy czekają na to, aby się zobaczyć.
Aby poznać wartość jednej minuty, zapytaj ludzi, którzy przegapili swoją stację jadąc pociągiem.
Aby poznać wartość jednej sekundy, zapytaj kogoś, komu udało się uniknąć wypadku.
Aby poznać wartość jednej milisekundy, zapytaj kogoś, kto podczas Igrzysk Olimpijskich zdobył srebrny medal.
Wskazówki zegara będą wciąż odmierzać czas, dlatego też ceń każdą chwilę.
I traktuj dzień dzisiejszy jak największy dar, który został Ci ofiarowany.

"Yuuki"

Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 8 września 2011, o 15:08

Pegazusa dostałam na komunię. Tamagotchi również miałam, ale największa frajda była jak dostałyśmy z siostrą tę grę, co się łapie jajka. :]
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 8 września 2011, o 15:55

Te gierki też był fajne, Kuzyn miał całą szufladę tego, a ja tylko 1, z łyżwiarkami :smile:
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 6316
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Szczecin
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Tsuki » 10 września 2011, o 21:37

Wiecie co mi się wczoraj przypomniało? Akcja "Przygarnij Kropka". :hyhy: Jak ja to uwielbiałam, nie wiem czemu, ale jakoś tak do dzisiaj chwyta mnie za serce. Te reklamy z tego okresu... :D
Aby poznać wartość jednego roku, zapytaj studentów, którzy oblali egzamin wstępny.
Aby poznać wartość jednego miesiąca, zapytaj matki, która urodziła wcześniaka.
Aby poznać wartość jednego tygodnia, zapytaj wydawcę tygodnika.
Aby poznać wartość jednej godziny, zapytaj zakochanych, którzy czekają na to, aby się zobaczyć.
Aby poznać wartość jednej minuty, zapytaj ludzi, którzy przegapili swoją stację jadąc pociągiem.
Aby poznać wartość jednej sekundy, zapytaj kogoś, komu udało się uniknąć wypadku.
Aby poznać wartość jednej milisekundy, zapytaj kogoś, kto podczas Igrzysk Olimpijskich zdobył srebrny medal.
Wskazówki zegara będą wciąż odmierzać czas, dlatego też ceń każdą chwilę.
I traktuj dzień dzisiejszy jak największy dar, który został Ci ofiarowany.

"Yuuki"

Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 10 września 2011, o 21:37

A ja wtedy nie miałam TVN, bo mi antena nie ściągała :hyhy:
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 1988
Dołączył(a): 2 maja 2011, o 15:22

Post przez AnnMM » 11 września 2011, o 00:11

pamiętam, tylko, że ja nie miałam żadnego Kropka i tak jakoś nie udało się go przygarnąć...

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 11 września 2011, o 20:20

Ja miałam kropka, którego krzywo przykleiłam i się nie naładował :wink: To chyba czasy mojego liceum.
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 6316
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Szczecin
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Tsuki » 11 września 2011, o 20:36

A ja miałam ich pełno i wszystkie ładowaliśmy. :D
Aby poznać wartość jednego roku, zapytaj studentów, którzy oblali egzamin wstępny.
Aby poznać wartość jednego miesiąca, zapytaj matki, która urodziła wcześniaka.
Aby poznać wartość jednego tygodnia, zapytaj wydawcę tygodnika.
Aby poznać wartość jednej godziny, zapytaj zakochanych, którzy czekają na to, aby się zobaczyć.
Aby poznać wartość jednej minuty, zapytaj ludzi, którzy przegapili swoją stację jadąc pociągiem.
Aby poznać wartość jednej sekundy, zapytaj kogoś, komu udało się uniknąć wypadku.
Aby poznać wartość jednej milisekundy, zapytaj kogoś, kto podczas Igrzysk Olimpijskich zdobył srebrny medal.
Wskazówki zegara będą wciąż odmierzać czas, dlatego też ceń każdą chwilę.
I traktuj dzień dzisiejszy jak największy dar, który został Ci ofiarowany.

"Yuuki"

Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 12 września 2011, o 17:11

akcję pamiętam,ale Kropka nie przygarniałam :hyhy:
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 12 września 2011, o 19:33

a ja akcji nie pamiętam :niepewny:

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 12 września 2011, o 19:41

ja pamiętam..xD było coś takiego..xD
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 12 września 2011, o 20:15

mi coś świta,że w niedzielne popołudnia były jakieś losowania...Ale udziału nie brałam,więc mogę się mylić
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 12 września 2011, o 20:21

Ja zbierałam naklejki :hyhy: oprócz Kukuruku jeszcze takie np z Dynastią :hahaha:
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do O wszystkim innym

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość