Teraz jest 24 listopada 2024, o 08:08

Wspomnienia: Kiedy byłam mała...

Gdzie możecie gadać, o czym tylko Wam się podoba, a na co nie ma miejsca w innych działach?
Tutaj!
Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 29 sierpnia 2011, o 00:30

takie pamiętam, ale najbardziej to kojarzy mi się jak zazdrościłam koleżance, że wujek jej przywiózł z Niemiec walizkę z mazakami :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 14642
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Tychy

Post przez Lorelei » 29 sierpnia 2011, o 09:57

Jadzia napisał(a):
Lorelei napisał(a):A ja pamiętam takie mazaki (nawet je do tej pory mam), że nakładało się taką końcówkę i się dmuchało i był efekt jak sprayem jakimś :hyhy:

Takiego to nie miałam, ale takie, że zmieniały kolor jak się najpierw kolorowym namazało, a potem taki przezroczystym, przez który ten kolor się zmieniał ;)

Takie też pamiętam :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 29 sierpnia 2011, o 10:16

Walizka z mazakami! ^_^
A te kolorowe koraliki to i na szprychy i na włosy były.
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 29 sierpnia 2011, o 10:34

ja na włosach nie nosiłam, ale na szprychach to każdy chciał mieć :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 29 sierpnia 2011, o 12:24

Tak, to był szpan :hahaha:
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 29 sierpnia 2011, o 17:00

im więcej tym lepiej :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 29 sierpnia 2011, o 17:36

A niektórzy to takie kolorowe wstążeczki w szprychy wplatali :hyhy:
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 29 sierpnia 2011, o 19:43

sześciokolorowe długopisy.I takie ,jakimi Wałęsa podpisywał sie przy obradach Okrągłego Stołu :hyhy:
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 29 sierpnia 2011, o 19:59

Słuchajcie, a buty plastiki? Miałyście?
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 29 sierpnia 2011, o 20:00

pewnie miałam ze cztery pary.Ale najwygodniejsze były takie z pasków,w koloru mocnego różu
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 29 sierpnia 2011, o 20:10

Taka rzecz mi sie przypomina propos dzieciństwa:
Miałam 2 ulubione pluszowe misie. Duże, naprawdę duże. Dla dziecka wręcz wielkie. Moja mama wyrzuciła je, bo wiadomo stare itd. Jak byłam nastolatką to przypomniałam sobie o nich i pytam mamę czemu właściwie je wyrzuciła. Ona na to: bo im się trociny z dupy sypały :hahaha: Niszczycielka dzieciństwa :rotfl:
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 29 sierpnia 2011, o 20:17

też takiego miałam i taki sam powód wyrzucenia :rotfl:
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 29 sierpnia 2011, o 20:28

ewa.p napisał(a):pewnie miałam ze cztery pary.Ale najwygodniejsze były takie z pasków,w koloru mocnego różu



Ja miałam niebieskie . Pamiętam , że wszystkie moje koleżanki z podwórka też takie nosiły :smile:

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 30 sierpnia 2011, o 21:41

Ej, a jajka Tamagochi? :rotfl: Ja miała oryginalne, z dinozaurem. Wpadło mi do wody ;)
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 30 sierpnia 2011, o 22:22

Tamagochi to młodość mojego dziecka, całe 6-7 lat temu, Levando, ile ty masz lat :shock:

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 30 sierpnia 2011, o 22:31

ja mam to jajko po dziś dzień :)
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 14642
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Tychy

Post przez Lorelei » 30 sierpnia 2011, o 23:22

Lilia napisał(a):ja mam to jajko po dziś dzień :)

Ja też :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 30 sierpnia 2011, o 23:28

ojojoj :hahaha:

pamiętam plastiki, niestety różowe, chociaz jakieś czerwone jeszcze zaliczyłam...
fenomenu tamagochi to byłam biernym obserwatorem już...
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 30 sierpnia 2011, o 23:36

też miałam takie jajko, ale jakoś bez zachwytów do niego podeszłam :roll: wolałam prawdziwe zwierzątka :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 6316
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Szczecin
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Tsuki » 31 sierpnia 2011, o 00:12

Lorelei napisał(a):
Lilia napisał(a):ja mam to jajko po dziś dzień :)

Ja też :hyhy:

Moje też jeszcze gdzieś w piwnicy się kurzy. :hyhy:
aralk napisał(a):Tamagochi to młodość mojego dziecka, całe 6-7 lat temu, Levando, ile ty masz lat :shock:

To chyba był ten drugi rzut, bo pamiętam, że były jakieś ulepszone wersje. My się załapaliśmy na te pierwsze, jakieś (mniej więcej) 13 lat temu. ;) W każdym razie czasy mojej podstawówki, więc druga połowa lat 90-tych.
Aby poznać wartość jednego roku, zapytaj studentów, którzy oblali egzamin wstępny.
Aby poznać wartość jednego miesiąca, zapytaj matki, która urodziła wcześniaka.
Aby poznać wartość jednego tygodnia, zapytaj wydawcę tygodnika.
Aby poznać wartość jednej godziny, zapytaj zakochanych, którzy czekają na to, aby się zobaczyć.
Aby poznać wartość jednej minuty, zapytaj ludzi, którzy przegapili swoją stację jadąc pociągiem.
Aby poznać wartość jednej sekundy, zapytaj kogoś, komu udało się uniknąć wypadku.
Aby poznać wartość jednej milisekundy, zapytaj kogoś, kto podczas Igrzysk Olimpijskich zdobył srebrny medal.
Wskazówki zegara będą wciąż odmierzać czas, dlatego też ceń każdą chwilę.
I traktuj dzień dzisiejszy jak największy dar, który został Ci ofiarowany.

"Yuuki"

Obrazek Obrazek Obrazek

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 31 sierpnia 2011, o 07:23

faktycznie mogło paś na moment kiedy już nie byłam zainteresowana, i jeszcze nie byłam ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 31 sierpnia 2011, o 09:40

aralk napisał(a):Tamagochi to młodość mojego dziecka, całe 6-7 lat temu, Levando, ile ty masz lat :shock:


Kochana, już Ci wszystko wyjaśnili. Pierwsze Tamagochi to faktycznie połowa lat 90. Miałam wtedy 12-13 lat. Ale szał był hehe.
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 31 sierpnia 2011, o 09:42

ja też się załapałam na lata 90, ale tego drugiego rzutu nie pamiętam

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 31 sierpnia 2011, o 09:46

A ja pamiętam szał na tamagotchi, ale tak jak Frin tylko z obserwacji, już wśród moich rówieśników nie było wielbicieli. Ale tamagotchi to już rozpasany kapitalizm, prawdziwą elektroniczną retro zabawką to była gierka polegająca na łapaniu jajek w kurniku :P
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 31 sierpnia 2011, o 09:52

to te jajka, które spadały z pochyłych półek?

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do O wszystkim innym

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości