Teraz jest 24 listopada 2024, o 08:15

aralk ma ochotę na...

Nie wiesz, jaki tytuł konkretnie przeczytać? Doradzimy!
 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 29 sierpnia 2011, o 18:57

Kasiag, czyli jakby SoLL nie wypalił będzie Raija :) dzięki :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 5667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Boulevard of Broken Dreams...
Ulubiona autorka/autor: nie sposób wymienić wszystkich ;)

Post przez Kasiag » 29 sierpnia 2011, o 19:05

Zawsze możesz przeczytać i to i to, dla porównania :big:
Całe życie jest jak oglądanie migawki, pomyślał. Tylko zawsze wygląda tak, jakby człowiek przyszedł o dziesięć minut spóźniony i nikt nie chce mu opowiedzieć, o co chodzi, więc musi sam się wszystkiego domyślać. I nigdy, ale to nigdy nie zdarza się okazja, żeby zostać na drugi pokaz.
Ruchome obrazki Terry Pratchett

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 29 sierpnia 2011, o 19:13

ja bym jednak poleciła ci bardziej Ludzi Lodu.Rzeczywiście te historyczne są super,po pierwsze wojnie już trochę gorsze,ale i tak da się czytać.Tom ostatni można przeczytać kawałek,do typowego HEA.Drugą połowę można sobie odpuścić :hyhy: (ja tylko przejrzałam).Są oczywiście tomy lepsze i gorsze.Do tych ciekawszych zaliczam Demona nocy :hyhy:
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 29 sierpnia 2011, o 19:22

Raije czytałam ale skończyłam chyba, że na 12 tomie bo zaczęło się za bardzo gmatwać..xD
co do SoLL oczywiście polecam... ;) i Tajemnice Czarnych Rycerzy również..xD ;D
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 29 sierpnia 2011, o 20:43

Ja czytałam SoLL mając... nie wiem, 21 ,22 lata? Nie pamiętam szczerze mówiąc. W każdym razie przeżyłam, jasne że dość to naiwne (ale też bym nie przesadzała. zwłaszcza wśród osób, które choć po kilka hq mają na koncie), ale wciąga i człowiek się przywiązuje do tej historii ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 29 sierpnia 2011, o 22:00

zachęciłyście mnie dziewczyny :)
zajrzę jak tylko skończę to co zaczęłam :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 31 sierpnia 2011, o 21:11

Ja głupot nigdy nie wygaduję :P Chodziło mi bardziej o to, że nie czytałam, jeśli coś było nie po mojej myśli ;) Z tego wszystkiego, pokonałam jedynie 19 książek z serii. A z tym brakiem szczęśliwego zakończenia trochę się zaplątałam. Czasem o takim myślałam, gdy para sprzed iluś tam tomów nie była tak szczęśliwa, jak powinna być wg zasad HEA. Ewentualnie, jeśli jakiejś postaci drugoplanowej coś się stało. Swoją drogą, to było trochę dawno, więc moje postrzeganie książkowej rzeczywistości mocno się zmieniło :hyhy:

HEA dla poszczególnych par nie podważam :look_down:
Ile razy w życiu człowiek musi się powstrzymywać.

Występek i cnota są takimi samymi produktami jak cukier i kwas siarkowy - Hipolit Taine

**************************************************************************

Life is tough, but it's tougher when you're stupid - John Wayne

"You're so freaking romantic. I don't know how I keep my pants on." - Abigail Roux, "Fish & Chips"

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 31 sierpnia 2011, o 22:12

przy moim zapotrzebowaniu na HEA, to nie jest zbyt dobra wiadomość :]

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 31 sierpnia 2011, o 22:13

aralk, zamiast zastanawiać się, chwyć byka za rogi i sama stwierdź, czy ci pasuje, czy nie - poszczególne książeczki idą jak burza ;)
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 31 sierpnia 2011, o 22:15

toć wzięłam i czytam i czytam, co prawda dopiero I tom i raczej wolno niż szybko, ale czytam ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 31 sierpnia 2011, o 23:10

Czytaj, może Tobie bardziej przypadnie do gustu :)
Najlepiej wspominam "Martwe wrzosy" :adore: To było autentycznie w moim stylu :D
Ile razy w życiu człowiek musi się powstrzymywać.

Występek i cnota są takimi samymi produktami jak cukier i kwas siarkowy - Hipolit Taine

**************************************************************************

Life is tough, but it's tougher when you're stupid - John Wayne

"You're so freaking romantic. I don't know how I keep my pants on." - Abigail Roux, "Fish & Chips"

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 1 września 2011, o 07:19

Agaton napisał(a):Czytaj, może Tobie bardziej przypadnie do gustu :)
Najlepiej wspominam "Martwe wrzosy" :adore: To było autentycznie w moim stylu :D

Martwe wrzosy to jedyne co przeczytałam, kiedyś za poleceniem Jadzi i bodobało mi się wielce, co prawda nie na tyle abym wtedy sama rzuciła się na inne części SoLL, ale ciepło wspominam.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 1 września 2011, o 09:17

Swoją drogą, to było trochę dawno, więc moje postrzeganie książkowej rzeczywistości mocno się zmieniło :hyhy:


Ale to chyba tym gorzej dla sagi? :lol: Czy teraz więcej wybaczasz? :lol:

No dobra, ja to czytałam przed romansami, więc nie tyle nie miałam potrzeby HEA, co byłam pogodzona z tym, że różnie bywa i nie mogę go zawsze oczekiwać (jak mało jeszcze wiedziałam). Ale mimo to wydaje mi się, że 19 części to bardzo surowy wyrok ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 1 września 2011, o 21:48

Hmm... Sama nie wiem :niepewny: Pewnie postaci drugoplanowych nie byłoby mi teraz tak szkoda i mogłabym bez problemu przeczytać całość :P
Ile razy w życiu człowiek musi się powstrzymywać.

Występek i cnota są takimi samymi produktami jak cukier i kwas siarkowy - Hipolit Taine

**************************************************************************

Life is tough, but it's tougher when you're stupid - John Wayne

"You're so freaking romantic. I don't know how I keep my pants on." - Abigail Roux, "Fish & Chips"

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 28 września 2011, o 11:59

Wcale nie tak, że nie czytam SoLL. Czytam, wolniej bo jednak mnie smuci i nie kazdego dnia mam na nią nastrój, ale podoba mi się.

W ramach przerywnika poszukuję zazdrosnego bohatera. Im bardziej tym lepiej :D
Znacie kogoś takiego?

Avatar użytkownika
 
Posty: 1988
Dołączył(a): 2 maja 2011, o 15:22

Post przez AnnMM » 28 września 2011, o 20:38

nie wiem czemu jedyne co mi przychodzi do głowy to romans z szejkiem.... :shock:

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 28 września 2011, o 20:39

AnnMM, proszę, byle nie szejk :padam: :padam: :padam:

Avatar użytkownika
 
Posty: 1988
Dołączył(a): 2 maja 2011, o 15:22

Post przez AnnMM » 28 września 2011, o 20:46

:rotfl: :rotfl: dlatego nawet tytułu nie podawałam... :rotfl: :rotfl:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 28 września 2011, o 20:52

Taki laurenowski gość, co aralk? :lol:
Jakoś mi nic do głowy nie przychodzi, niestety...
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 28 września 2011, o 22:02

Jadziu, troszkę taki :smile: Jakoś tak mnie naszło, a nie udało mi się wyszukać samej :(

AnnMM, jak nic nie znajdę i nikt nic nie podsunie, to może i skuszę się na szejka :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 28 września 2011, o 23:05

Niestety, jedyna książka, jaka przychodzi mi do głowy, to "Whitney, moja miłość", którą:
- czytałaś
- bohater był nie tyle zazdrosny, co psychotyczny

Licho widać z tymi zazdrośnikami :niepewny:
Ile razy w życiu człowiek musi się powstrzymywać.

Występek i cnota są takimi samymi produktami jak cukier i kwas siarkowy - Hipolit Taine

**************************************************************************

Life is tough, but it's tougher when you're stupid - John Wayne

"You're so freaking romantic. I don't know how I keep my pants on." - Abigail Roux, "Fish & Chips"

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 28 września 2011, o 23:07

Bo Królestwo marzeń tej autorczyni też czytałaś? Tam chyba też był zazdrosny nieco? :niepewny: I Siostry Becnel pewnie też za tobą?
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 28 września 2011, o 23:17

Pewnie czytała :) I tak, ten też był zazdrosny, ale kumaty i nie miał problemów z głową :hyhy:

Kurczę, coś mi zaświtało i zapomniałam :mur:
Ile razy w życiu człowiek musi się powstrzymywać.

Występek i cnota są takimi samymi produktami jak cukier i kwas siarkowy - Hipolit Taine

**************************************************************************

Life is tough, but it's tougher when you're stupid - John Wayne

"You're so freaking romantic. I don't know how I keep my pants on." - Abigail Roux, "Fish & Chips"

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 28 września 2011, o 23:20

Deveraux Porwanie? Ale nie jestem do końca pewna, czy on tam taki zazdrosny był :niepewny:
Hannah Howell chyba tego typu bohaterów wytwarza...
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 29 września 2011, o 06:46

psychotyka z Whitney, Siostry i Królestwo marzeń, niestety mam za sobą :(
Hannah Howell została mi jedynie Zapomniana miłość i może zajrzę w takim wypadku, aha i Porwanie którego nie czytałam :)
dzięki, dziewczyny :)
a jak wpadnie wam coś jeszcze do głowy to jestem otwarta na propozycję ;)

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Mam ochotę na...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości