przez Agrest » 28 sierpnia 2011, o 20:13
Nie no, ja już pisałam, że jej się nie dziwię
Jakby mnie pokarało takim egzemplarzem faceta, to też bym tak wyglądała
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."
Emily Byrd Starr