Teraz jest 30 września 2024, o 19:18

Nora Roberts

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 8 sierpnia 2011, o 12:29

A mnie się podobało całkiem, całkiem ;)
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 8 sierpnia 2011, o 22:12

a mnie wystrachało :|

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 9 sierpnia 2011, o 10:55

W sensie wykonawczym, jak rozumiem, a nie fabularnym?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 9 sierpnia 2011, o 11:42

Bardzo fajne i ten sąsiad , jak zwykle miodzio :adore:

Avatar użytkownika
 
Posty: 17382
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Jo Putney,Kat Martin,Jude Deveraux,Sandra Brown

Post przez basik » 11 sierpnia 2011, o 22:26

Czarne wzgórze naprawdę warto przeczytać.
Jak to często u Nory bywa oni poznają się jako dzieci, jako nastolatkowie przeżywają pierwszą miłość, a potem ich drogi się rozchodzą.
On zostaje policjantem, potem zakłada własną firmę detektywistyczną,ona staje się obrońcą zwierząt i zakłada rezerwat .
Spotykają się ponownie po 12 latach, gdy on przyjeżdża na farmę, by pomóc dziadkom. Początkowo ona stara się go unikać, ale w rezerwacie zaczynają się dziać różne niepokojące rzeczy, ktoś zaczyna ją prześladować, giną ludzie . Wtedy Coop wkracza do akcji , stara się ją chronić , pomagać i tak znowu odradza się ich miłość.
Książka prawie cały czas trzyma w napięciu, ciągle coś się dzieje aż do samego dramatycznego końca. Świetna lektura na deszczowe dni i nie tylko.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 11 sierpnia 2011, o 22:45

Berenika napisał(a):W sensie wykonawczym, jak rozumiem, a nie fabularnym?

oj fabularnym, przedobrzyła ...

Avatar użytkownika
 
Posty: 3066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Scholastyka » 12 sierpnia 2011, o 09:12

Coop należy do wkurzających mnie bohaterów Nory! Zrywa z zakochaną w nim dziewczyna, trochę "dla jej dobra", ale głównie dlatego, ze musi "iść swoja drogą", "sprawdzić sie" "osiągnąć sukces w życiu" [jak Sam z Prosto w ogień i Jordan z Klucza wiedzy], po latach wraca, stwierdza, że właściwie to cały czas kochał swoją ex, zabiera sie do jej odzyskiwania i nadyma sie, że ona nie pada mu od razu w ramiona, a jeszcze lepiej - do nóg, niczym Oleńka Kmicicowi :hell_boy:
Ostatnio edytowano 12 sierpnia 2011, o 10:51 przez Scholastyka, łącznie edytowano 1 raz
Jeśli w powieściach nie będzie wygrywać sprawiedliwość, a miłość kończyc się szczęśliwie, to po co je czytać? Prawdziwe życie zbyt często daje w kość.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 12 sierpnia 2011, o 09:40

Buc jeden.
Bo powaga zabija powoli

A imię me PLASTELINA.


Miłość bez pieniędzy, wrota do nędzy

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 12 sierpnia 2011, o 10:54

Popatrz, jak to można różnie odebrać. Ja tam żadnego nadymania się Coopa nie zauważyłam. I nie zauważyłam też, by chciał, żeby się przed nim jakoś tam płaszczyła.
A że ją kochał przez cały czas i do końca sobie tego nie uświadamiał, to jest dla mnie całkiem zrozumiałe, nawet to, że nie był gotowy od razu do takiego związku, jakiego oczekiwała Lil.
I nie odbieram go jako buca - buc by nie skupił się na pomaganiu, tylko na fochaniu.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 17382
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Jo Putney,Kat Martin,Jude Deveraux,Sandra Brown

Post przez basik » 12 sierpnia 2011, o 12:28

Uważam tak jak Berenika, że Coop wcale nie był taki zły, wiedział, że jej pasją są zwierzęta i dlatego nie chciał żeby zamieszkała z nim w wielkim mieście, nie chciał żeby wybierała miedzy nim a tym co kochała najbardziej- otwartą przestrzenią, wolnością i dzikimi zwierzętami..ich drogi się rozeszły,ona podróżowała po świecie, on musiał zarabiać na życie...tak w życiu bywa, ale gdy znowu się spotkali robił wszystko, żeby ona znowu mu zaufała , znosił jej humory, zły nastrój i chronił przed niebezpieczeństwem.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Scholastyka » 12 sierpnia 2011, o 14:05

basik! A co by szkodziło, jakby dziewczynie kawę na ławę wywalił, dlaczego muszą spasować na jakis czas? Była wystarczajaco madra, by - jesli nie do końca zrozumiec - to przynajmniej nie miec złamanego serca i blokady na resztę facetów....
Jeśli w powieściach nie będzie wygrywać sprawiedliwość, a miłość kończyc się szczęśliwie, to po co je czytać? Prawdziwe życie zbyt często daje w kość.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 12 sierpnia 2011, o 14:11

nie byłoby książki :big: Nora znowu nie miała czasu pomyśleć? :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 3066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Scholastyka » 12 sierpnia 2011, o 16:07

a ja bym chętnie przeczytała taką opowieść: facet, który uważa, że ukochana jest w stanie dojrzale 0cenić sytuację..Co więcej, sądzę, że akurat Nora byłaby zdolna napisać taka ksiązkę.. Dlatego mi smutno :cry:
Jeśli w powieściach nie będzie wygrywać sprawiedliwość, a miłość kończyc się szczęśliwie, to po co je czytać? Prawdziwe życie zbyt często daje w kość.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 12 sierpnia 2011, o 16:40

oj współodczuwam :sad:
dlatego jej on the whole nie lubię, bo wiem, że potrafi :sad:

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 14 sierpnia 2011, o 16:54

“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 18 sierpnia 2011, o 16:08

Prószyński i S-ka
We wrześniu ‎"True Betrayals" czyli "Prawdy i zdrady"
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 17382
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Jo Putney,Kat Martin,Jude Deveraux,Sandra Brown

Post przez basik » 18 sierpnia 2011, o 21:28

Trzy boginie to wspaniała uczta dla miłośniczek dobrego romansu , gdzie przygoda, sensacja, ambicja i przeznaczenie tworzą pełną pasji historię.

W zasadzie głównym bohaterem są posążki trzech bogiń, których poszukują praprawnukowie osób, które z początkiem wieku zginęły lub przeżyły katastrofę okrętu u wybrzeża Irlandii, a szczególnie rodzina Sullivan.
Dwaj bracia i siostra szukają posążków po całej Europie, a potem w Ameryce, gdzie natrafiają na potomków dawnych właścicieli (zaczynają tworzyć się bardzo ciekawe pary) ale również na bezwzględnego przeciwnika, który nie waha się nawet przed morderstwem aby zdobyć boginie.

Powieść napisana, lekko i mimo poważnej tematyki, nie brak jej też elementów humorystycznych, świetnie dobrane pary bohaterów, trochę dreszczyku emocji i wogóle kolejna świetna powieść Norki.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 18 sierpnia 2011, o 21:33

Basiu, zajrzyj do Willi, please :padam:

(ale pełnej wersji)
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 17382
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Jo Putney,Kat Martin,Jude Deveraux,Sandra Brown

Post przez basik » 18 sierpnia 2011, o 21:40

właśnie na nią poluję :D i dziękuję że poleciłaś mi taką świetną autorkę :padam:
i mam nadzieję, że te moje krótkie uwagi o przeczytanych książkach nikomu nie przeszkadzają

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 18 sierpnia 2011, o 21:42

Lilia napisał(a):Basiu, zajrzyj do Willi, please :padam:

(ale pełnej wersji)


A która to pełna wersja?

Basiu, pisz dalej :) Po to ten temat jest :D
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 18 sierpnia 2011, o 21:43

A komu mają przeszkadzać? Zachęcasz, chociażby mnie, do powtórki.

Pełną wersję wydał Prószyński.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 18 sierpnia 2011, o 21:44

A, to właśnie taką mam. Uspokoiłaś mnie ;D
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 18 sierpnia 2011, o 22:34

ja też ją mam, a właśnie znalazłam audiobooka :hyhy:
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 18 sierpnia 2011, o 22:36

to chyba z tydzień słuchania :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 18 sierpnia 2011, o 22:40

Tylko pół :P
Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do R

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość