Prezenty na różne okazje

przez **ladygreen** » 25 czerwca 2011, o 11:46

teraz tak czytam w necie i jeśli nic fajnego nie znajdę to kupie im chyba jakiś kuferek ze słodyczami i do tego włożę kupon totolotka, co myślicie o tym? Podobno teraz to "modne", a poza tym młodzi pilnie potrzebują kaski a nuż by strzelili szóstkę :hyhy:

przez **Jadzia** » 25 czerwca 2011, o 13:29

Mój brat był parę miesięcy temu na ślubie swojego kolegi i tam nawet na zaproszeniu był wierszyk, żeby zamiast kwiatków podarować kupon totolotka, tylko nie pamiętam dokładnie jak leciał, ale zgrabnie to brzmiało

A może jak nie kuferek, to koszyk, albo coś koszykopodobne - moja mama ostatnio zrobiła tak, że kupiła kila różnych owoców - jakiś ananas, kokos, avocado, coś tam coś tam, do tego kawa, jakieś słodycze i zapakowała to w taką folię ozdobną z kokardą na czubku

ale pamiątka to to nie jest, bo się zaraz zje... :niepewny:

przez **joakar4** » 25 czerwca 2011, o 14:33

Kupon totka to fajny pomysł. Moja kuzynka też na zaproszeniu miała taki wierszyk. ^_^

przez **ladygreen** » 26 czerwca 2011, o 13:46

Kupiłam im w końcu gruby, akrylowy kocyk, żeby nie marzli w zimę :wink:

Muszę przyznać, że jak zawsze trzymam emocje na wodzy, tak podczas tego ślubu chciało mi się płakać ze wzruszenia. Uroczystość była piękna, a Nowożeńcy aż promienieli od tej miłości

przez **joakar4** » 17 sierpnia 2011, o 18:51

Moja mama ma w piątek urodziny i kompletnie nie wiem co jej kupić. Zawsze w prezencie daję jej bluzki ew. jakiś album o roślinach, ale ile można. Zresztą wczoraj była na zakupach ciuchowych i się obkupiła. :smutny:

przez **ewa.p** » 17 sierpnia 2011, o 18:54

a czym się twoja mama interesuje?

przez **joakar4** » 17 sierpnia 2011, o 18:56

głównie ogrodnictwem, wczoraj wymyśliła, że chciałaby serię o Ani z Zielonego Wzgórza, ale już nie zdążę tego kupić, bo na miejscu w księgarni nie ma.

przez **Berenika** » 17 sierpnia 2011, o 19:49

Fakt, teraz byłoby już trudno. Trzeba byłoby znaleźć księgarnię, która na 100% wysłałaby jutro. 1 dzień powinien wystarczyć. A może masz możliwość wyskoczenia do miejscowości, w którym jest porządnie zaopatrzona księgarnia?

przez **Agrest** » 17 sierpnia 2011, o 20:03

A twoja mama jest jakoś szczególnie do Ani przywiązana? Bo ja jestem nieco skrzywiona, wiem, ale prawdopodobnie gdybym miała sobie kupić zestaw Ani, to wolałabym kupić używane - w księgarni np raczej nie znajdziesz pierwszej części w starym tłumaczeniu, bo Wydawnictwo Literackie ma swoje własne od kilku lat...

przez **Wiedźma Ple Ple** » 17 sierpnia 2011, o 21:10

joakar4 napisał(a):Moja mama ma w piątek urodziny i kompletnie nie wiem co jej kupić. Zawsze w prezencie daję jej bluzki ew. jakiś album o roślinach, ale ile można. Zresztą wczoraj była na zakupach ciuchowych i się obkupiła.

nie możesz jej zafundować jakiego zabiegu odmładzającego u kosmetyczki? :smile2:

przez **joakar4** » 17 sierpnia 2011, o 21:18

nie mam pojęcia dlaczego ona z tą Anią wyskoczyła, jakoś nie zauważyłam żeby sią nią interesowała wcześniej :confused:

Wiedźma Ple Ple napisał(a):nie możesz jej zafundować jakiego zabiegu odmładzającego u kosmetyczki?

moja ciotka jest kosmetyczką i mama chodzi dość często, zresztą w tym tygodniu była :wink:

Na pewno kupię jej storczyka, bo dzisiaj w kwiaciarni się jednym, zachwycała i może jakiegoś aniołka (ostatnio zbiera) :mur:

przez **Wiedźma Ple Ple** » 17 sierpnia 2011, o 21:19

och laboga, to problem jest ...

przez **joakar4** » 17 sierpnia 2011, o 21:20

miałam jej kupić filiżanki, to sama kupiła sobie 6 przez internet - dzisiaj przyszły :twisted:

przez **Wiedźma Ple Ple** » 17 sierpnia 2011, o 21:24

kup jej kartę prezentową do empiku :mur:

przez **joakar4** » 17 sierpnia 2011, o 21:26

też o tym myślę :hyhy:

przez **Kawka** » 17 sierpnia 2011, o 22:55

Też mam taki problem, wkrótce ślub znajomej pary. Mimo iż znam tych ludzi bardzo dobrze, to i tak nie wiem czy na pewno mój prezent im się spodoba. A to dlatego, że mam dość "kontrowersyjny" według rodziny i znajomych, gust. Moja przyjaciółka to zupełne przeciwieństwo mnie - lubi klasykę w ubiorze, stonowane kolory. Podobnie rzecz ma się z wzornictwem przemysłowym - wszelkie filiżanki, meble itp. odpadają. Poza tym to musi być coś dla obojga. Oczywiście dam im kasę, bo to zawsze się przyda, ale chciałam dorzucić coś fajnego, żeby mieli na pamiątkę, więc żadnew wina i słodyczne nie wchodzą w grę. Tak sie nad tym głowię od miesięcy. Oglądam rzeczy i wyobrażam sobie co by o nich powiedziała przyjaciółka. No i wychodzi, że nic nie jest dobre w mojej własnej ocenie. :beat_brick: