Teraz jest 21 listopada 2024, o 18:02

Brak polskiego tłumaczenia

...o wszystkim: co nas irytuje, a co zachęca do lektury, co czytamy teraz, a co mamy w planach

2024: WŁAŚNIE CZYTAM...

Ulubieńcy roku!Ulubieńcy miesiąca!
Bonus: Nasze Liczniki Lektur w Kanonie Romansoholicznym!


Ostrzegamy! Kiepskie książki!Koszmar. Ale można przeczytaćWarto przeczytać?
Regulamin działu
Rozmowy o naszych aktualnych lekturach i książkowych inspiracjach.
Szerzej o gatunkach: dział ROMANS+ oraz dział 18+
Konkretniej o naszych listach czytelniczych: dział STATYSTYKI
Lektury wg pór roku i świąt: dział SEZON NA KSIĄŻKĘ
Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 19 marca 2010, o 00:06

dobrze wiedzieć Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 19 marca 2010, o 22:59

Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 20 marca 2010, o 13:43

Tu się nie ma z czego cieszyć Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 419
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19

Post przez gabith » 20 stycznia 2011, o 17:20

A może możnaby pognębić wydawnictwo SOL? Oni wydają tylko Szwaję i paru polskich autorów, ale może pokusiliby się o jakąś romansową serię na dobrym poziomie? (np. historyki, bo współczesne byłyby konkurencją dla Szwai).

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 21 stycznia 2011, o 00:00

Nie wiem czy historyki to nie za duży skok byłby :|

Ale bym się prawdę mówiąc nie obraziła, gdyby choć kilka współczesnych romansów wydali ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 419
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19

Post przez gabith » 21 stycznia 2011, o 15:06

Ja bym się też nie obraziła, ale jakbym była na ich miejscu to współczesnych bym nie ruszyła - wcześniej wspomniana konkurencja.
A jak historyki za duży skok, to mogą paranormalne popełnić... :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 9 lipca 2011, o 13:47

Ale sliczny dzial tu znalazlam!
Ja mam tak duzo marzen wydawniczych!
Nie bede tu wymienaic ani nazwisk, ani tytulow, bo bym musiala pol dnia pisac. Chcialam tylko powiedziec, ze jest ich strasznie, strasznie duzo, tych, ktore sie nie wydaly w Polsce, a mocno powinny.

Czesciowo te, o ktorych mysle, to mlode poczatkujace pisarki, ktore wydaja teraz dopiero druga czy trzecia swoja ksiazke. Mozna wiec przy nich czekac, zeby zobaczyc, jak sie beda sprzedawaly.
A czesciowo to takie, ktore wydaly kilka lat temu pare sztuk i przestaly pisac. Mozna bylo je wiec przegapic.
Ale co z tymi, ktore wydaly 10 bestsellerow, albo nawet wiecej. Dlaczego w Polsce nimi nikt sie nie zainteresowal?
Szkoda jezyk sobie strzepic na takie rozwazania, mozna tylko zebami zgrzytac.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 9 lipca 2011, o 15:41

Brak polskich tłumaczeń jest zgrozą czytelnika :roll: Co śmieszne, zdarza się wydawnictwom brać za książki autorek, które piszą średnio i niezbyt dużo, a omijają te popularne nazwiska...
Ile razy w życiu człowiek musi się powstrzymywać.

Występek i cnota są takimi samymi produktami jak cukier i kwas siarkowy - Hipolit Taine

**************************************************************************

Life is tough, but it's tougher when you're stupid - John Wayne

"You're so freaking romantic. I don't know how I keep my pants on." - Abigail Roux, "Fish & Chips"

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 9 lipca 2011, o 15:44

dla mnie gorsze jest wydawanie tylko niektórych tomów z cyklu,i to nie za porządkiem tylko wyrywkowo.Chociażby Lindsey i jej Rodzin Mallorych wydano tom 1,2 ,5,7 i 8.A gdzie te środkowe ,pytam???
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 9 lipca 2011, o 16:22

cała polnordika jest tak pochlastana :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 9 lipca 2011, o 16:30

wiem dlatego nieraz sobie odpuszczam niektóre tytuły
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 9 lipca 2011, o 22:13

ewa.p napisał(a):dla mnie gorsze jest wydawanie tylko niektórych tomów z cyklu,i to nie za porządkiem tylko wyrywkowo.Chociażby Lindsey i jej Rodzin Mallorych wydano tom 1,2 ,5,7 i 8.A gdzie te środkowe ,pytam???

dla mnie jeszcze gorsze jest niedokończenie historii: z Canham tak zrobili, tom 1 jest, podobnie jak 3, a drugi zaginął i ani widu :/

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 9 lipca 2011, o 23:18

Z serii Sophie Kinselli o Shopaholic wydano tom 1 i 4. No troche to bez sensu.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 9 lipca 2011, o 23:34

za tom 1 dwa razy :D

nad tym akurat nie ubolewam :big:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 10 lipca 2011, o 00:01

Zgadza sie. Pierwotnie wydano pod tytulem oryginalnym angielskim, a po wejsciu filmu na ekrany ponownie pod tytulem amerykanskim.

A ja ubolewam. Te brakujace czesci sa lepsze.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 10 lipca 2011, o 00:04

mnie one zabiły :beat_shot:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 10 lipca 2011, o 00:07

Ja sobie gadanie o zakupach, przeciaganych kontach i takie tam, wirtualnie obcinam.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 10 lipca 2011, o 00:08

ja nie zmogłam :after_boom:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 10 lipca 2011, o 00:16

A ja wielokrotnie!
Po polsku jeden raz. A po niemiecku i po angielsku co najmniej po dwa, jak nie nawet trzy.

Ale jestem z siebie teraz dumna, ze taka dzielna jestem!
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 10 lipca 2011, o 00:21

taaa

:rap:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 10 lipca 2011, o 00:32

No dobrze, wyjasnie to blizej.

Kilka lat temu kupilam Nie powiesz nikomu Kinselli, bo mi sie okladka spodobala. Z kotem. To byla moja pierwsza dla doroslych, nie liczac kilku tysiecy kryminalow przeczytanych na studiach.
Ksiazka tez mi sie spodobala, no to kupilam te dwie Shopaholic istniejace w Polsce, myslac, ze to tom 1 i 2. Tak tez bylo wowczas napisane na Biblionetce.
Po przeczytaniu, chcialam wiedziec, co bedzie dalej, wiec zdecydowalam sie kupic czesc 3 i 4 po niemiecku. Nastepnie musialam oczywiscie dokupic, czesc 2, gdy ze zdziwieniem zauwazylam, ze czesc 4 juz znam.
Te niemieckie Shopaholic zapoczatkowaly moja kolekcje ksiazek po niemiecku, ktora w miedzyczasie stala sie ogromna.
Gdybym ich wtedy nie kupila, to do dzis nie czytalabym ksiazek dla doroslych. Od Kinselli sie u mnie wszystko zaczelo. Nie mam wiec wyjscia, musze zywic do niej pozytywne uczucia.

A zeby nikt nie mowil, ze zrobilam offtop, to szybko dopisze, ze gdybym, dzieki Kinselli, nie zaczela czytac ksiazek po niemiecku, to nie wiedzialabym, ze tak wiele dobrego jeszcze sie w Polsce nie pojawilo, czyli nie moglabym sie wypowiadac w tym watku.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 10 lipca 2011, o 12:12

tak, absolutnie tak :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 15 sierpnia 2011, o 14:14

Dziewczyny, czy któraś z Was ma Merciless Diany Palmer? Zdaje się, że nie ma polskiego wydania, ale może jakiś ebook oryginalny??
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 25 sierpnia 2011, o 15:15

dlaczego Elizabeth Hoyt wydają po
Turkish
Japanese
French
German
Spanish
Czech
Russian
Portuguese

a po polsku niet?
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 25 sierpnia 2011, o 15:28

:roll: :twisted:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czytamy i rozmawiamy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości