Statystyki: podsumowania, pomoc, uwagi

przez **Levanda** » 28 lipca 2011, o 21:21

liczba moich książek z lipca też by Was powaliła :hyhy:

a to dlatego że ja czytam HQ w bardzo wyjątkowy sposób :hahaha:

przez **sunshine** » 28 lipca 2011, o 21:24

Czyli w jaki sposób?

przez **Mery_Kate** » 28 lipca 2011, o 21:24

a jakiż to sposób

PS: ja właśnie przeczytałam drugiego hq w życiu.. wszystko za szybko się tam dzieje :shock:

ale ogólnie wrażenia dobre

przez **Levanda** » 28 lipca 2011, o 21:33

czytam po kilka zdań na każdej stronie :hyhy:

nic mi nie ucieknie, bo te książki nie są zbyt ambitnie

w ten sposób czytam do 5 dziennie :hahaha:

przez **joakar4** » 28 lipca 2011, o 21:34

i tak każdego hq czytasz? a inne książki też w taki sposób?

przez **sunshine** » 28 lipca 2011, o 21:43

Dobra jesteś :hyhy:

pomysłowo

a inne książki tez tak czytasz?

przez **Levanda** » 28 lipca 2011, o 21:46

nie, zdecydowanie nie!

HQ niekoniecznie wymaga myślenia, prawda?

czytam po kilka zdać, a i tak znam całą fabułę. Jeżeli książkę da się tak przeczytać i wszystko zrozumieć tzn że jest słaba. :wink:

przez **sunshine** » 28 lipca 2011, o 21:50

No w sumie tak

chociaż ciężko mi powiedzieć, bo typowych HQ nie czytałam

przez **aralk** » 28 lipca 2011, o 21:56

Levanda napisał(a):nie, zdecydowanie nie!

HQ niekoniecznie wymaga myślenia, prawda? czytam po kilka zdać, a i tak znam całą fabułę. Jeżeli książkę da się tak przeczytać i wszystko zrozumieć tzn że jest słaba.

na coś takiego zdecydowanie szkoda byłoby mi czasu, czytać, żeby złapać ogół zwykle głoopiutkiej historyjki :niepewny:

przez **Levanda** » 28 lipca 2011, o 21:57

przyznaję, że ja się odmóżdżam przy tym

przez **aralk** » 28 lipca 2011, o 21:58

5 razy dziennie, kilka dni pod rząd :padam:

przez **Levanda** » 28 lipca 2011, o 22:08

aralk napisał(a):5 razy dziennie, kilka dni pod rząd

wkopałam się

czasami mam ochotę na coś relaksującego, przy czym nie trzeba myśleć czyli HQ, a czasem klasyka i wtedy Jane Austen

lub coś innego i wtedy od deski do deski czytam - słowo!!

przez **Lilia ❀** » 28 lipca 2011, o 22:19

moni, nie powpisywałaś autorów w lipcowych statystykach

przez **Berenika** » 30 lipca 2011, o 21:28

Ale to przecież nie jest niezbędne

Choć miło, jeśli jest pełna informacja. Ilość książek od tego się nie zmieni. Przecież i tak bawimy się na zasadzie zaufania, bo nie mamy możliwości weryfikacji danych. Równie dobrze można byłoby pisać tylko liczby.

przez **aralk** » 30 lipca 2011, o 22:06

teoretycznie masz rację, ale mnie na przykład interesują tytuły, z ciekawością patrzę i podpatruję, a i prawidłowości niekiedy zadziwiają

przez **Lilia ❀** » 30 lipca 2011, o 22:12

ja mam tak samo: podpatruję z tej listy co można przeczytać

przez **mewa** » 31 lipca 2011, o 18:06

lipiec uważam za skończony

przez **joakar4** » 31 lipca 2011, o 21:30

U mnie też już nic się nie zmieni :wink:

przez **sunshine** » 1 sierpnia 2011, o 18:55

Dopisałam jeszcze jedna książkę do lipca, gdyż rano ja skończyłam

przez **Agaton** » 1 sierpnia 2011, o 19:01

aralk napisał(a):teoretycznie masz rację, ale mnie na przykład interesują tytuły, z ciekawością patrzę i podpatruję, a i prawidłowości niekiedy zadziwiają

Jakie prawidłowości?

Ciekawa jestem.

Dla mnie już koniec na ten miesiąc, dopisałam, skończone wczoraj, tytuły.

przez **ewajoanna23** » 1 sierpnia 2011, o 21:19

a mnie cały czas interesuje, jak dziewczyny to robią,że mają czas na pochłanianie, takiej ilości książek.Jak czytam końcowe podsumowania , to co miesiąc jestem wielce zdziwiona :shock:

przez **sunshine** » 1 sierpnia 2011, o 22:09

Już się sierpień zaczął, a niektóre po 4 książki mają :hyhy:

jak to robicie xD

przez **maudlouise** » 2 sierpnia 2011, o 00:40

Deszczowy dzień, proporcjonalnie zredukowana ilość obowiązków i odpowiednia grubość lektury...

przez **mewa** » 2 sierpnia 2011, o 10:11

generalnie, jak się czyta hq to w ciągu jednego dnia jestem w stanie przerobić 10...

przez **aralk** » 2 sierpnia 2011, o 11:58

jak dla mnie nadal sensu w tym brak
podliczyłam lipiec, ale jestem przekonana, że zabrakło mi czegoś, tyle, że szans na przypomnienie sobie brak

Statystyki: podsumowania, pomoc, uwagi

Kto przegląda forum