Teraz jest 23 listopada 2024, o 23:34

Harlequin Światowe Życie

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 1 sierpnia 2011, o 22:45

O mamuńciu! Ale poplątanie z tymi seriami wydawniczymi.

Ale i tak nadal uważam, że obie panie autorki nie pisały ŚŻtów.
Sally Wentworth pisała daaawno, zanim nowoczesne ŚŻty się w ogóle rozwinęły.
A Broadrick to Amerykanka, ona to nawet nie wie, że ŚŻ istnieje na świecie.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 1 sierpnia 2011, o 22:51

Poplątanie tym większe, że w macierzystym Mills & Boon były pewnie wydawane jeszcze inaczej ;)

Obawiam się że wiedzą, wszak to najlepiej sprzedająca się seria na całym świecie :rotfl:

Co do tego, że nie można postawić idealnego znaku równości między tamtymi seriami a dzisiejszymi to się zgadzam, ale wtedy twoja ulubiona Baird też odpada patrząc na rok wydania :D
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 1 sierpnia 2011, o 22:59

nie można postawić idealnego znaku równości między tamtymi seriami a dzisiejszymi to się zgadzam
jasne, że nie, ale zalążki, oj te były bardzo wyraźne :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 1 sierpnia 2011, o 23:01

Agrest napisał(a):Poplątanie tym większe, że w macierzystym Mills & Boon były pewnie wydawane jeszcze inaczej ;)

Obawiam się że wiedzą, wszak to najlepiej sprzedająca się seria na całym świecie :rotfl:

Co do tego, że nie można postawić idealnego znaku równości między tamtymi seriami a dzisiejszymi to się zgadzam, ale wtedy twoja ulubiona Baird też odpada patrząc na rok wydania :D



Miałam na myśli amerykańskie autorki, że nie wiedzą o istnieniu ŚŻtów, nie amerykańskich czytelników.

Natomiast z Shattered Trust Baird mnie rzeczywiście przyłapałaś. Teraz muszę szybko napisać, dla ratowania własnego honoru, że to właśnie był prototyp nowoczesnego ŚŻta.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 1 sierpnia 2011, o 23:08

a nie? :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 1 sierpnia 2011, o 23:10

No był!
Wybroniłam się.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 1 sierpnia 2011, o 23:12

Miałam na myśli amerykańskie autorki, że nie wiedzą o istnieniu ŚŻtów, nie amerykańskich czytelników.


Nie żebym się czepiała czy coś, ale są wśród autorek HŚŻ i Amerykanki ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 1 sierpnia 2011, o 23:14

To ja poproszę o nazwiska. I też się nie czepiam, tylko z ciekawości pytam.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 1 sierpnia 2011, o 23:15

Agrest napisał(a):
Miałam na myśli amerykańskie autorki, że nie wiedzą o istnieniu ŚŻtów, nie amerykańskich czytelników.


Nie żebym się czepiała czy coś, ale są wśród autorek HŚŻ i Amerykanki ;)

a ja tkwiłam w przekonaniu, że to głównie Amerykanki :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 1 sierpnia 2011, o 23:20

Ja może sobie to wszystko zbyt uprościłam, ale stworzyłam sobie taki schemat:

Angielki to ŚŻ (np. Grecy, Włosi w parze z Angielkami)
Amerykanki to Gorący Romans (kowboje itp)
Australijki to podróbki ŚŻtów lub GR
Nowozelandki to nieudane podróbki wszystkiego z Pokusą na czele
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 1 sierpnia 2011, o 23:22

To ja poproszę o nazwiska. I też się nie czepiam, tylko z ciekawości pytam.


Na przykład Anne McAllister, Jane Porter, Sandra Marton, Jennie Lucas... (przyznam, że tylko McAllister byłam pewna, a resztę podpatrzyłam na stronie HP ;) I jeszcze kilka tam jest ;) )
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 1 sierpnia 2011, o 23:23

nie powiem, ma sens :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 1 sierpnia 2011, o 23:29

Agrest napisał(a):
To ja poproszę o nazwiska. I też się nie czepiam, tylko z ciekawości pytam.


Na przykład Anne McAllister, Jane Porter, Sandra Marton, Jennie Lucas... (przyznam, że tylko McAllister byłam pewna, a resztę podpatrzyłam na stronie HP ;) I jeszcze kilka tam jest ;) )



To wiele mi wyjaśnia.

Jak ja nie cierpię tych bab i tego, co napisały!
A szczególnie Jane Porter i Jennie Lucas. Gdybym mogła, to coś bym zrobiła, żeby już nic nigdy nie napisały.
A Sandra Marton, to chyba bardziej robi w szejkach.

To do mojego głupiego schematu powyżej dodam sobie:
Amerykanki to najgorsze i najbardziej nieudane podrobki ŚŻtów
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 1 sierpnia 2011, o 23:45

ale Anne McAllister naprawdę ma na koncie dobre harlekiny... poza haeśżetami :hyhy:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 1 sierpnia 2011, o 23:56

No właśnie! Niech te wszystkie panie Amerykanki dalej piszą sobie o kowbojach i odczepią się od mojego Światowego Życia
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 1 sierpnia 2011, o 23:57

wzruszający apel :too_sad:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 2 sierpnia 2011, o 00:04

Dzięki. To miłe, że łezki Ci lecą z powodu moich słów. Niech Ci tylko Pajączek nie zamoknie!
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 2 sierpnia 2011, o 11:02

zwinie się w górę widząc teren zalewowy :spiderman:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 2 sierpnia 2011, o 11:56

Pajączek na szczęście uratowany!


A oprócz tych wymienionych przez Agrest, to które jeszcze są Amerykankami?
Bardzo by mi się taka informacja przydała, żebym mogła te panie omijać szerokim łukiem.

To właśnie u Amerykanek są najgłupsze bohaterki.
A u Jennie Lucas i Jane Porter, to nie dość, że są głupie, to jeszcze chore na nieleczoną schizofrenię i cierpiące na histerię. Wszystko na raz!
A bohaterowie niby mają być geniuszami ekonomii, którzy wzbogacili się dzięki swej mądrości, a są głupsi niż dolna granica imbecyla.

To już wolę nudne historyjki Nowozelandek.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 2 sierpnia 2011, o 12:13

czemu nudne? :hyhy:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 2 sierpnia 2011, o 12:23

właśnie, czemu nudne, ja bardzo mało czytałam Nowozelandek i uogólnię ale większość należy do moich ulubionych ....

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 2 sierpnia 2011, o 13:16

Jeszcze nie trafiłam na Perełkę napisaną przez Nowozelandkę, albo trafilam, tylko nie wiem, że to NZlandka.
Wydaje mi sie, że to właśnie NZ są autorkami nieparzystych ŚŻ duo. Raz są nieco lepsze, raz gorsze, ale ogólnie niczego specjalnego raczej tam nie ma. Ja je traktuję jak podróbki Pokusy (czyli Temptation).
Można przeczytać, ale jak się je opuści, to nie ma czego żałować.
Po niemiecku mam tego dużo wiecej, niektóre są nawet OK, ale nie ma tam nic powalającego na kolana.

W mojej skali ocen harlequinów dostały maksymalnie 2 na 3 punkty, czyli tak samo jak Gorący Romans. I te 2 punkty to są prawdziwe wyjątki, zwykle jest zero lub 1.


Jeśli się mylę i są wśród NZ perełki, to mi napiszcie, bo ja się chętnie przyznam do błędu, byleby tylko znależć nowe fajne rzeczy.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 2 sierpnia 2011, o 13:28

Ja również ubóstwiam pierwsze HQ :) Moją ulubioną Nowozelandką jest Robyn Donald (Nierozerwalne więzy - jeden z moich ulubionych HQ)

Kocham tych Greków i Włochów w ŚŻ.

Kocham cowboyów u Palmerki :adore:

Nie dla szejków!
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 2 sierpnia 2011, o 14:23

kocham "rycerzy" :hyhy: równie mocno jak nie kocham "szejków" :smile:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 2 sierpnia 2011, o 15:07

Levanda napisał(a):Ja również ubóstwiam pierwsze HQ :)


Ogólnie to ja wolę nowe harlequiny, tak samo, jak wszystkie inne książki. 5 lat, maksymalnie 10.
HQ starsze niż 10 to, z mojego punktu widzenia, Romans Historyczny.
Ach te dawne, dawne czasy... Zamierzchła przeszłość. Bez komputerów, bez internetu, bez komórek i GPSów.

Perełki znajduję zarówno w tych nowszych, jak i starszych. Chyba w równych proporcjach.
Gdy nie są perełkami, to lepiej dla nich, żeby były nowsze, jestem wtedy łagodniejsza w ocenie.
Jednocześnie te starsze są dla mnie kultowe, bardzo ważne, jednak to nie znaczy, że wolę je czytać bardziej niż nowe. Zwykle wydają mi się po prostu naiwne.


Nie zlinczujcie mnie teraz, ale np. Człowiek skamieniały, którego kochają wszystkie Dziewczyny, które zaczęły czytać harlequiny (dzieckiem będąc) od samego początku istnienia firmy w Polsce, to dla mnie niedopracowana i surowa wersja durnej historyjki, mocno przesadzona i właśnie naiwna pod wieloma względami.

Przepraszam, jeśli zraniłam czyjeś uczucia. Wiem, co to znaczy sentyment i sama bym się oburzyła, gdyby ktoś tak objechał coś, co ja dobrze wspominam. Np. Wakacje z duchami. Czytam harlequiny od 3 lat, z Człowiekiem skamieniałym nie łączą mnie żadne wspomnienia, dlatego mogę pozwolić sobie na taką negatywną opinię.
Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości