Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.
słodka tajemnica... o czym to? proszę tylko bez inteligentnych zagrań "o słodkiej tajemnicy"
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące — Ursula K. Le Guin
Holly de Chastel, przez bardów okrzyknięta najpiękniejszą kobietą Anglii, sama uważa swoją urodę za przekleństwo. Za pomocą najprzemyślniejszych forteli potrafi odprawić z niczym tuziny gorliwych zalotników. Dzieje się tak do momentu, w którym los czyni ją nagrodą w rycerskim turnieju...
Spoiler:
Panna udaje, że jest brzydsza niż w rzeczywistości. Bohater powoli się zadurza i jest wielce niezadowolony, gdy okazuje się, że bohaterka go oszukała, bo szukał brzyduli (Jakaś przepowiednia mu nad głową wisi...). Nieporozumienie, trochę szarpaniny emocjonalnej (I chyba nie tylko ), na horyzoncie czai się wróg i HEA.
charakterystyczna bo początek faktycznie jest zabawny, choć deczko absurdalny, ale w miarę przeczytanych kartek głoopota wzrasta w tempie zastraszającym
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące — Ursula K. Le Guin
Sir Bannorowi mnożą się dzieci jak mało komu. Co wraca z wojny, to na jego zamku pojawia się kolejne podrzucone niemowlę, które jakoby spłodził. Sir Bannor, który sam był bękartem i wiele przez to wycierpiał, próbuje, nie chcąc narażać dzieci na podobny los, zapewnić im opiekę. Powierza więc przyjacielowi zadanie znalezienia żony, na tyle nieatrakcyjnej, by nie przyszła mu ochota na igraszki, kktórych konsekwencją mogłoby być powiększenie niesfornej gromadki. Lady Wilow ma już dość roli niańki dzieci swej macochy. Jest gotowa na wszystko, byleby zmienić tę sytuację, nawet na wyjście za mąż za nieznajomego jej mężczyznę.
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące — Ursula K. Le Guin
A ja mam ochotę sobie przypomnieć Przed świtem Mederoski bo to była moja pierwsza styczność z ta panią i wielce ją uwielbiam
Każdy jest jaki jest. Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować. Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.
Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli.
Po północy nie miałam okazji czytać, a w bibliotece mojej jej nie ma
Każdy jest jaki jest. Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować. Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.
Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli.