Teraz jest 25 listopada 2024, o 22:33

Koszmar nie okładka

Wizualna strona romansu
Odwiedź także Wybieramy Ulubione Okładki!
Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 3 lipca 2011, o 21:08

5 okładka - facet ma dziwną twarz :P
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 4 lipca 2011, o 11:33

Włochy często takimi cudami chcą radować czytelnika :mrgreen:
Ile razy w życiu człowiek musi się powstrzymywać.

Występek i cnota są takimi samymi produktami jak cukier i kwas siarkowy - Hipolit Taine

**************************************************************************

Life is tough, but it's tougher when you're stupid - John Wayne

"You're so freaking romantic. I don't know how I keep my pants on." - Abigail Roux, "Fish & Chips"

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 4 lipca 2011, o 16:49

Agaton, to działa :hyhy:
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 4 lipca 2011, o 17:19

o ja pierniczę! :suprised:

Avatar użytkownika
 
Posty: 1276
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: z Pawłowic
Ulubiona autorka/autor: SEP, McNought, Garwood, Brown

Post przez Mery_Kate » 4 lipca 2011, o 23:58

Jakie potworne.... w dzisiejszych czasach takie ewidentne 'wytnij' 'wklej' to mogli sobie darować. :oh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 5 lipca 2011, o 20:57

No u nas to takich nie ma odkąd Pol-Nordica przestałą wydawać :hyhy:
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 6 lipca 2011, o 09:36

ja to bym nawet te okładki zniołsła o ile Pol-Nordica dalej by wydawała.....
Bo powaga zabija powoli

A imię me PLASTELINA.


Miłość bez pieniędzy, wrota do nędzy

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 6 lipca 2011, o 10:29

Ja też bym je zniosła, ale podśmiewanie się z nich jest dość przyjemne :D
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 6 lipca 2011, o 22:32

Nigdy w zyciu nie widzialam na oczy ksiazki wydawnictwa Pol-Nordica. Da Capo zreszta tez nie.
Poszlam sobie na allegro, zobaczyc, o co Wam chodzi i znalazlam takie serie: Romanse Sprzed Lat, Romanse Classic, jakies sagi itd. Okladki musze powiedziec, ze nawet mi sie podobaly. Od jednego rzucenia na nie okiem nic mi sie zlego nie robilo. Ale ja ich na polce trzymac nie bede, wiec dla mnie nie musza byc bardziej estetyczne.

Urodzilo mi sie jedno malutkie pytanko, moze nie do konca na temat.
Czy te ksiazki mialy wymiary mniej wiecej jak harlequinki, czy raczej jak dorosle ksiazki?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 6 lipca 2011, o 22:37

da capo jak dorosła pol nordika jak nastolatka, harlekin to dziecko :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 6 lipca 2011, o 22:42

Dzieki.
No to Da Capo zgadlam. Na te nastolatke bym nie wpadla. Myslalam, ze mniejsza.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 6 lipca 2011, o 23:02

spytny wybieg okołokiesznkowy, tylko ciut za mały druk chyba w pol-nordice...
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 6 lipca 2011, o 23:06

dali radę, wycięli co się dało w Beverleyowym Malorenie np pierwszy raz :hahaha:

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 6 lipca 2011, o 23:07

zapomniałam :heh:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 6 lipca 2011, o 23:29

ale co było to czytelne było


skrobnęłam do nich maila, znaczy się do Pol-Nordici, tak od czasu piszę z pytaniem o romanse....inni też by mogli pisać!
Bo powaga zabija powoli

A imię me PLASTELINA.


Miłość bez pieniędzy, wrota do nędzy

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 7 lipca 2011, o 00:30

ja mam ich gdzieś, dokupiłam sobie wszystkie niepowydawane częsci tamtych części po ichniemu ...

Avatar użytkownika
 
Posty: 4028
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:20
Lokalizacja: Namysłów
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Bombelek » 7 lipca 2011, o 01:22

Wiedźma Ple Ple napisał(a):dali radę, wycięli co się dało w Beverleyowym Malorenie np pierwszy raz :hahaha:

Żartujesz? :shock:

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 7 lipca 2011, o 01:23

pst, bo nas pogonią za krytykę aspektu niewizualnego tutaj :hyhy:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 7 lipca 2011, o 01:28

nie Bomblu
tak Frin
:big:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 7 lipca 2011, o 12:55

Janka napisał(a):Nigdy w zyciu nie widzialam na oczy ksiazki wydawnictwa Pol-Nordica. Da Capo zreszta tez nie.
Poszlam sobie na allegro, zobaczyc, o co Wam chodzi i znalazlam takie serie: Romanse Sprzed Lat, Romanse Classic, jakies sagi itd. Okladki musze powiedziec, ze nawet mi sie podobaly. Od jednego rzucenia na nie okiem nic mi sie zlego nie robilo. Ale ja ich na polce trzymac nie bede, wiec dla mnie nie musza byc bardziej estetyczne.

Chodzi nam głównie o te rozekstazowane pary całkiem nieprzystające do treści ;) w stylu niemieckim :hyhy:
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 7 lipca 2011, o 13:21

tymże skaził się jeszcze wczesny Świat Książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 7 lipca 2011, o 13:26

Jadzia napisał(a):Chodzi nam głównie o te rozekstazowane pary całkiem nieprzystające do treści ;) w stylu niemieckim :hyhy:


Tak, wlasnie tak to zrozumialam. Mam kilka tych niemieckich. Kupilam bo mi sie blurby spodobaly, zanim jeszcze dotarlo do mnie, ze historyki to nie bedzie moja bajka.

Tak na marginesie, to dokladnie tak wyglada typowa okladka niemieckiego historyka wydawnictw Goldmann i Blanvalet.
Natomiast ksiazki wspolczesne, romanse, chick-lity itd maja w Niemczech w ogromnej wiekszosc bardzo ladne okladki. Czasem eleganckie, czasem smieszne, czasem przyjemne dla oka. Rozne, ale jednak najczesciej gustowne. Widocznie cala tajemnica polega na tym, zeby z narodu nieposiadajacego dobrego gustu wybrac jeden wyjatek, ktory go posiada i zatrudnic przy projektach okladek.
Amber robi to dokladnie odwrotnie. Polki bardzo czesto maja dobry gust, a szczegolnie mlode, moznaby przebierac, wybierac …
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 7 lipca 2011, o 13:32

Wiedźma Ple Ple napisał(a):tymże skaził się jeszcze wczesny Świat Książki

Zanim jeszcze uznał, że romanse są ble :roll:
A ciekawe co będzie teraz jak przeszedł pod Weltbild...
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 7 lipca 2011, o 13:38

Poniewaz nie czytalam tych historykow, to myslalam, ze te niemieckie okladki w jakis sposob pasuja do tresci.
Mnie osobiscie te okladki az tak strasznie nie raza. Ale to wlasnie dlatego, ze mnie historyki nie interesuja, nie musze wiec ich brac do reki. Gdybym je czytala, to nie poszlabym z taka ksiazka np. do parku.


No to polecialam teraz ogladac moje okladki ze Swiata Ksiazki i musze przyznac, ze te mi sie podobaja, niektore nawet bardzo. Zadna nie byla starsza niz 2005, wiec to pewnie nie o te chodzi, gdy mowa o wczesnym Swiecie Ksiazki.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 7 lipca 2011, o 13:43

wysałałam do nich maila z pytaniem, inni tez by mogli wysłać...zmasowany stak
Bo powaga zabija powoli

A imię me PLASTELINA.


Miłość bez pieniędzy, wrota do nędzy

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Okładki i ilustracje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości