Teraz jest 24 listopada 2024, o 10:48

Wspomnienia i plany: Panna Młoda to ja!

Gdzie możecie gadać, o czym tylko Wam się podoba, a na co nie ma miejsca w innych działach?
Tutaj!
Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 4 lipca 2011, o 22:18

ja się "poświęciłam" i miałam szal :)
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 4 lipca 2011, o 22:57

Mery_Kate napisał(a):wow :D to miło musiało być. Ja zawsze zwracam uwagę na to jak Panna Młoda ma odkryte ramiona wielki dekolt i goło plecy na wierzchu w kościele. Uważam, że tyle można się 'poświęcić' i założyć chociaż bolerko.

trochę kulturry, nie? :big:

Avatar użytkownika
 
Posty: 1276
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: z Pawłowic
Ulubiona autorka/autor: SEP, McNought, Garwood, Brown

Post przez Mery_Kate » 4 lipca 2011, o 23:00

I odrobina skromności ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 4 lipca 2011, o 23:02

ewa.p napisał(a):lata 90-te-lata mojej młodości,śluby i macierzyństwa...A co poniektóre sukienki to faktycznie wtedy straszyły :hyhy:

laboga, były straszliwe :hahaha:

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 4 lipca 2011, o 23:24

Co Wy chcecie od lat 90-tych, moja sasiadka dwa lata temu brała ślub w czymś tak koszmarnym, że na samo wspomnienie robi mi się niedobrze. I to na zamówienie było szyte to "coś", a kosztowało, bagatela, prawie 5 tysięcy. A miało mnóstwo falbanek, z boku kontrafałdę, masę koronek, wiązany gorset wykończony od góry czymś na kształt trójkątów, które miały oslaniać obfity biust, a w rezultacie opadały jak uszy spaniela, odkryte ramina, krótkie bufiaste rękawy, a do tego długie rękawiczki. Aaaa, i z tyłu była wieeeelka kokarda. O! :wink: Mówię Wam istny koszmarek.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 4 lipca 2011, o 23:29

sama widzisz, tyle miało, że musiało być drogie :hahaha:

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 4 lipca 2011, o 23:36

Pal licho drogie, bo jak ktoś ma kasę, to niech sobie wydaje, ale gdzie ona miała lustro? Na tej sukience wszystkiego było za dużo, nawet kryształki Swarowskiego tam były, tylko w tych wszystkich falbankach i koronkach jakoś tak mało widoczne. Przecież ona wyglądała w tym jak bomba i to jak wielka tłusta bomba, bo Pannna Młoda do szczupłych nie należała, a to "Coś" pogrubiało ją jeszcze bardziej.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 4 lipca 2011, o 23:40

ale za mąż szła i parada się należała! :big:

to mi przypomina podsłuchaną kiedyś rozmowę u jubilera kiedy dość podstarzały absztyfikant kupował pierścionek a panie ekspedientki doradzały mu największy, najdroższy i ... najpaskudniejszy :big:

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 5 lipca 2011, o 09:30

Wiedźma Ple Ple napisał(a):
Mery_Kate napisał(a):wow :D to miło musiało być. Ja zawsze zwracam uwagę na to jak Panna Młoda ma odkryte ramiona wielki dekolt i goło plecy na wierzchu w kościele. Uważam, że tyle można się 'poświęcić' i założyć chociaż bolerko.

trochę kulturry, nie? :big:



zgadza się :)
Dorotka napisał(a):Co Wy chcecie od lat 90-tych, moja sasiadka dwa lata temu brała ślub w czymś tak koszmarnym, że na samo wspomnienie robi mi się niedobrze. I to na zamówienie było szyte to "coś", a kosztowało, bagatela, prawie 5 tysięcy. A miało mnóstwo falbanek, z boku kontrafałdę, masę koronek, wiązany gorset wykończony od góry czymś na kształt trójkątów, które miały oslaniać obfity biust, a w rezultacie opadały jak uszy spaniela, odkryte ramina, krótkie bufiaste rękawy, a do tego długie rękawiczki. Aaaa, i z tyłu była wieeeelka kokarda. O! :wink: Mówię Wam istny koszmarek.


coś takiego miała? :P
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 5 lipca 2011, o 09:52

No nie, jej sukienka nie była aż tak wycięta. Na szczęście, bo ten koszmarek na zdjęciu powyżej jest po prostu straszny. Ale obfity biust jej też mocno się z dekoltu wylewał. Za to miała dużo więcej koronek, falbanek, kryształków, wiązań, no i tę nieszczęsną gigantyczna kokardę, która sprawiała, że jej tyłek [już i tak niemały] wydawał się jeszcze większy. Wyglądała w tym jak wieloryb.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 5 lipca 2011, o 13:12

ale to u góry jest wręcz obrzydliwe :rzyg:
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 5 lipca 2011, o 13:22

fuj...xD :rzyg:
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 5 lipca 2011, o 18:42

to zdjęcie u góry juz widziałam :rzyg:
Dorotka napisał(a):No nie, jej sukienka nie była aż tak wycięta. Na szczęście, bo ten koszmarek na zdjęciu powyżej jest po prostu straszny. Ale obfity biust jej też mocno się z dekoltu wylewał. Za to miała dużo więcej koronek, falbanek, kryształków, wiązań, no i tę nieszczęsną gigantyczna kokardę, która sprawiała, że jej tyłek [już i tak niemały] wydawał się jeszcze większy. Wyglądała w tym jak wieloryb.


Dorotko widać pewna była swojego dobrego gustu :roll: i kazała uszyć to,co jej się podobało :rotfl:

Levanda napisał(a):nie pamiętam sukien bez falbanek hehehe :hyhy: oj, to były czasy


moja obfitością falban nie straszyła :wink:

Levanda napisał(a):to ja właśnie taką romantyczną miałam :D nawet się księdzu podobała :D :D


tym bardziej powinnaś sie pochwalić
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 5 lipca 2011, o 19:37

poszukam podobną w necie to pokaże :)
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 5 lipca 2011, o 19:42

zawsze możesz swoją pokazać z twarzą zamazaną albo uciętą
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 5 lipca 2011, o 21:03

Uciętą, uciętą, nada się na okładkę :mrgreen:

Ale pokaż sukienkę, Levando, nie wstydaj się :big:
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 1276
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: z Pawłowic
Ulubiona autorka/autor: SEP, McNought, Garwood, Brown

Post przez Mery_Kate » 5 lipca 2011, o 22:29

Jadzia napisał(a):Uciętą, uciętą, nada się na okładkę :mrgreen:

Ale pokaż sukienkę, Levando, nie wstydaj się :big:



Nada się na okładkę :hahaha: fajny pomysł! tym bardziej, że dziewczyny wrzucają piękne zdjęcia :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 6 lipca 2011, o 13:23

obiecywałam
na początek co znalazłam czyli mamusia i tatuś :)
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Ostatnio edytowano 6 lipca 2011, o 20:47 przez Wiedźma Ple Ple, łącznie edytowano 1 raz

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 6 lipca 2011, o 13:59

zdjęcia ma klimat - podam mi się :D

a tu o weselach: http://blog.onet.pl/41529,1,archiwum_goracy.html :hahaha:

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 6 lipca 2011, o 14:02

Ładną masz mamę, pinks :)
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 6 lipca 2011, o 14:40

mama na szczęście ciągle się dobrze trzyma, odkąd pokochała dżins wygląda szczególnie szykownie ;)

babunia z dziaduniem (ci od mamy)
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Ostatnio edytowano 6 lipca 2011, o 20:48 przez Wiedźma Ple Ple, łącznie edytowano 1 raz

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 6 lipca 2011, o 14:53

zawsze mówiłam, że na czarno-białych zdjęciach najlepiej się wychodzi, skóra taaka gładziutka :P
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 6 lipca 2011, o 14:56

ech, babunia miała taką skórę i poza zdjęciami długo hen pod 80-tkę ...

teraz offtop
Obrazek

na górze w środku babunia męża z siostrami
na dole znana już moja :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 6 lipca 2011, o 15:05

pinks jakie Ty dobre geny po kobietach z rodziny masz :)
Bo powaga zabija powoli

A imię me PLASTELINA.


Miłość bez pieniędzy, wrota do nędzy

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 6 lipca 2011, o 15:05

to się dopiero okaże :wink:

okazuje się:
Obrazek
Ostatnio edytowano 6 lipca 2011, o 15:09 przez Wiedźma Ple Ple, łącznie edytowano 1 raz

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do O wszystkim innym

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości