przez Fringilla » 4 lipca 2011, o 13:35
do złego namawiasz prawdopodobnie córkę pastora/misjonarza/etc.
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin