Teraz jest 28 września 2024, o 21:35

Bombelek ma ochotę na...

Nie wiesz, jaki tytuł konkretnie przeczytać? Doradzimy!
Avatar użytkownika
 
Posty: 28598
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 23 marca 2011, o 00:38

no naprasza się :hahaha:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 23 marca 2011, o 00:42

Zobaczymy, czy zmoże twój pomysł :)
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 3066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Scholastyka » 23 marca 2011, o 09:20

to ja z pewną taką niesmiałością podsunę Natana Rybaka "Radę perejasławską" - chodzi po Allegro za jakieś 3 zł. To taka stalinowska odpowiedź na "Trylogię" ale ma ciekawe kawałki!
tu taki fragment ze "Wprost"
W XIX w. historycy nazwali kochankę Bohdana piękną Heleną, bo podobnie jak jej słynna imienniczka stała się przyczyną wielkiej wojny. Tak właśnie sądził i Zagłoba, w którego usta Sienkiewicz wkłada słowa: „Przez cóż Troja zburzona? Hę? Albo to i ta wojna nie o ryżą kosę? Zachciało się Chmielowi Czaplińskiej czy też Czaplińskiemu Chmielnickiej, a my dla ich grzesznych żądz karki kręcimy”. Nie wierzymy wszakże panu Onufremu, podobnie jak i Natanowi Rybakowi, który w powieści „Rada perejasławska” kazał drugiej żonie Chmielnickiego utrzymywać, oczywiście za pośrednictwem jezuickich agentów, ścisłe kontakty z dworem polskim. Jezuici też mieli dostarczyć truciznę, którą piękna Helena zgodziła się podać swemu mężowi. Czujna służba bezpieczeństwa, na której czele stoi Ławryn Kapusta, wzorowany wyraźnie na Berii, potrafi temu w porę zapobiec. W tej spiskowej powieści jedno jest tylko prawdziwe, a mianowicie polskie pochodzenie niewiernej małżonki i to, że skończyła na szubienicy wraz ze swoim kochankiem, płatnikiem Kreisem. Ale nie za zdradę polityczną, lecz małżeńską, i finansowe malwersacje.
Jeśli w powieściach nie będzie wygrywać sprawiedliwość, a miłość kończyc się szczęśliwie, to po co je czytać? Prawdziwe życie zbyt często daje w kość.

Avatar użytkownika
 
Posty: 4028
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:20
Lokalizacja: Namysłów
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Bombelek » 23 marca 2011, o 10:43

Fringilla napisał(a):oryginalni kozacy, historyk, dużo romantyczności kozaczej i miłości szalonej ^_^ może nie? :hyhy:


Opisuje życie Kozaków na przełomie XIX i XX wieku. Obfituje w opisy przyrody oraz ginących zwyczajów kozaczyzny. Wątki obyczajowe opisane są na tle zmagań politycznych, związanych z I wojną światową i próbami stworzenia państwa niepodległej kozaczyzny. Postać głównego bohatera, Grigorija Melechowa, jest autentyczna. Wzorem dla niej był jeden z przywódców dońskiej kozaczyzny, Charłampij Jermakow.


No ja nie wiem czy to coś odpowiedniego dla mnie... :niepewny: Zaznaczone fragmenty wikipediowego opisu trochę mnie... ehm... przerażają

Aczkolwiek rozważę wszystkie propozycje :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 3066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Scholastyka » 23 marca 2011, o 11:26

radzę Ci, sięgnij po Rybaka... Tam jest drugorzędna bohaterka "po mojemu sercu" - jak ją sprzedano jakiemuś Turkowi, to o mało go nie udusiła, gdy chciał ja pohańbić. Dopiero oddział eunuchów ją od niego odciągnął....
A! I jeszcze Władysława Łozińskiego Ci polecam
http://pl.wikipedia.org/wiki/W%C5%82ady ... i%C5%84ski
No i Kazimierza Glińskiego, zwłaszcza "Cecorę", choć czy tam są Kozacy? Ale za to jedna z bohaterek ma purpurowe oczy :rotfl: No, ale to Ormianka i córka kupca....

http://www.biblionetka.pl/author.aspx?id=3764
Jeśli w powieściach nie będzie wygrywać sprawiedliwość, a miłość kończyc się szczęśliwie, to po co je czytać? Prawdziwe życie zbyt często daje w kość.

Avatar użytkownika
 
Posty: 4028
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:20
Lokalizacja: Namysłów
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Bombelek » 23 marca 2011, o 20:26

Wg Twego opisu, ten Rybak zapowiada się nieźle... Purpurowe oczy? :shock:

Avatar użytkownika
 
Posty: 4028
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:20
Lokalizacja: Namysłów
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Bombelek » 26 marca 2011, o 22:51

Z racji tego, że te kozaki to przyciężkawe książeczki, to sobie je jakoś rozłożę i wróce doń później, a teraz...
STRAŻACY w męskim wydaniu! :byebye: Znacie takich?

Avatar użytkownika
 
Posty: 1315
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19

Post przez Heidi » 26 marca 2011, o 22:57

ooo tak Bombelku

Ta jedna szalona noc (antologia "Na ślubnym kobiercu") - Sharon Sala


Musisz to przeczytać, mnie nadal trzyma zauroczenie :big: uwielbiam go

Avatar użytkownika
 
Posty: 4028
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:20
Lokalizacja: Namysłów
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Bombelek » 26 marca 2011, o 23:52

przeczytałam zaraz po tym, jak tytuł pojawił się w zgadywankach :D
Masz rację, świety jest :D

Avatar użytkownika
 
Posty: 1315
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19

Post przez Heidi » 27 marca 2011, o 16:43

To dobrze, ale trochę za szybko się kończy :confused:

Avatar użytkownika
 
Posty: 4028
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:20
Lokalizacja: Namysłów
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Bombelek » 27 marca 2011, o 17:00

Niestety :? I w samo zakończenie też jest jakieś takie... niedokończone... :/

Avatar użytkownika
 
Posty: 30752
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 27 marca 2011, o 20:48

chyba był jakiś strażak u Roberts,tytułu nie pomnę

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 27 marca 2011, o 20:51

oj był... Nocne fajerwerki w antologii pod tym samym tytułem :)
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 4028
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:20
Lokalizacja: Namysłów
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Bombelek » 27 marca 2011, o 22:24

O, o, to sobie looknę :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 4028
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:20
Lokalizacja: Namysłów
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Bombelek » 19 czerwca 2011, o 12:47

Znowu szukam :haha:
Interesuje mnie:

a) Romans z hea, wyścigami konnymi, bohaterami zakochanymi w koniach, najlepiej znającymi się od wielu lat. Bohaterka- typowa kobieta pracy przy koniach, nie jakaś bidulka, która boi się własnego cienia. Mężczyzna: silny, seksowny, potrafiący postawić na swoim, ambitny!

b) Romans z hea, z farmą, bohaterami najlepiej przyjaciółmi z dzieciństwa. Bohater- nie biedak (w sensie, nie leży i kwiczy i żeni się z kobietą tylko dla jej kasy. Sam potrafi zadbać o swój dom, ale nie musi być jakimś super miliarderem), męski :D

DZIĘKUJĘ!!!


Avatar użytkownika
 
Posty: 5667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Boulevard of Broken Dreams...
Ulubiona autorka/autor: nie sposób wymienić wszystkich ;)

Post przez Kasiag » 19 czerwca 2011, o 16:32

Jeśli chodzi o a), to może Prawdy i zdrady Nory Roberts?
Całe życie jest jak oglądanie migawki, pomyślał. Tylko zawsze wygląda tak, jakby człowiek przyszedł o dziesięć minut spóźniony i nikt nie chce mu opowiedzieć, o co chodzi, więc musi sam się wszystkiego domyślać. I nigdy, ale to nigdy nie zdarza się okazja, żeby zostać na drugi pokaz.
Ruchome obrazki Terry Pratchett

Avatar użytkownika
 
Posty: 4028
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:20
Lokalizacja: Namysłów
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Bombelek » 19 czerwca 2011, o 18:53

Pamięć mnie zawodzi? :niepewny: :suprised: W "Ryzykantce" i "Księżycu myśliwego" chyba niewiele było o koniach??

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 19 czerwca 2011, o 19:28

to se przestaw do drugiej grupy, widocznie mi się pomyliła kolejność ...

Avatar użytkownika
 
Posty: 4028
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:20
Lokalizacja: Namysłów
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Bombelek » 30 czerwca 2011, o 21:16

Idąc za ciosem szukam... sukubiej prozy. Czegoś w typie Georginy. Czy jest coś takiego? :niepewny:

Avatar użytkownika
 
Posty: 4028
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:20
Lokalizacja: Namysłów
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Bombelek » 4 lipca 2011, o 18:10

No to może tak. Szukam romansu, z hea:
- o aniołach i/lub demonach lub tym podobnych (nie wliczając wilkołaków i żadnych innych "łaków" i najlepiej nic typowo wampirzego).
Czekam na propozycje i z góry dziękuję :smile:

Avatar użytkownika
 
Posty: 30752
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 4 lipca 2011, o 18:14

a Sage o Ludziach Lodu czytałaś.U Sandemo demonów aż nadto
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 4028
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:20
Lokalizacja: Namysłów
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Bombelek » 4 lipca 2011, o 18:20

Coś tam czytałam :smile:

Avatar użytkownika
 
Posty: 30752
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 4 lipca 2011, o 18:26

dobrze wspominam Demona nocy,o zakochanym Tamlinie
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 5 lipca 2011, o 12:11

Też dobrze wspominam ^_^ Czasy romansu bez jego świadomości ;)
Ile razy w życiu człowiek musi się powstrzymywać.

Występek i cnota są takimi samymi produktami jak cukier i kwas siarkowy - Hipolit Taine

**************************************************************************

Life is tough, but it's tougher when you're stupid - John Wayne

"You're so freaking romantic. I don't know how I keep my pants on." - Abigail Roux, "Fish & Chips"

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Mam ochotę na...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości